Członkowie Rady Medycznej przy premierze uważają, że należy rozważyć przymus szczepień dla medyków. Pojawił się też pomysł zobowiązania lekarzy, by dzwonili do niezaszczepionych.
Rządzący szukają metody, żeby przed prawdopodobną jesienną falą zachorowań namówić do szczepień jak najwięcej nieprzekonanych. Przymusem postanowili posłużyć się Francuzi: przyjęcie preparatu przeciw COVID-19 wkrótce będzie nad Sekwaną warunkiem wejścia do kina, teatru, centrum handlowego, restauracji, a także dalekobieżnego pociągu czy samolotu. Prezydent Emmanuel Macron zapowiedział także wprowadzenie obowiązkowych szczepień dla pracowników służby zdrowia. Zrobiła to już Grecja. W kwietniu swoich lekarzy zobowiązał do szczepień Rzym: dziś we Włoszech zaczyna się zresztą pierwszy związany z niezgodą na ten przymus proces.
Choć Rada Medyczna uważa, że również w Polsce medycy powinni być obowiązkowo szczepieni, rząd boi się, że wprowadzenie jakichkolwiek nakazów mogłoby być przeciwskuteczne. I że na razie trzeba pozostać przy zachętach.
Pozostało
92%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama