Biomed Lublin otrzymał we wtorek pierwszą partię osocza ozdrowieńców do produkcji leku na COVID-19. Firma rozpoczyna przygotowania do wytworzenia leku przeznaczonego do badań klinicznych – poinformowali przedstawiciele Biomedu na konferencji prasowej.

Biomed podpisał umowy z dziewięcioma regionalnymi centrami krwiodawstwa. We wtorek do zakładu dotarła z Radomia pierwsza partia osocza, niespełna 10 litrów od 23 dawców. Wkrótce spodziewane są kolejne partie. W regionalnych centrach zebrane jest ponad 80 litrów osocza. Do uruchomienia produkcji potrzeba 150 litrów, od około 200 dawców – poinformował członek zarządu Biomedu ds. operacyjnych Piotr Fic.

"Mamy nadzieję, że będzie to możliwe w ciągu 2 – 3 tygodni, chcemy uruchomić produkcję najpóźniej w połowie sierpnia" – powiedział Fic.

Zdaniem Fica lek może być dostępny na rynku za kilka miesięcy. Proces wytwarzania pierwszej partii i dopuszczania do badań klinicznych trwa do trzech miesięcy, później zacznie się faza badań klinicznych. Jeśli potwierdzą one skuteczność leku, to będzie on musiał być zarejestrowany.

"Wyprodukowanie leku i wprowadzenie go do badań klinicznych nastąpi w ciągu niedługiego czasu. Dostępny na rynku – to już jest dłuższa perspektywa – myślę, że kilku miesięcy, w zależności od tego, ile czasu potrwa rejestracja leku" – powiedział Fic.

Podkreślił, że między użyciem do leczenia bezpośrednio osocza ozdrowieńców a użyciem leku wyprodukowanego z osocza będą istotne różnice.

"Lek będzie zbadany, będzie znana dawka i będzie uniwersalny. Lek nie ma grupy krwi. Podając osocze, do tej pory jesteśmy zobligowani zgodnością grupy krwi i nie znamy stężenia przeciwciał w osoczu, które podajemy" – powiedział Fic.

Lek będzie podawany domięśniowo w zastrzykach. Metoda jego wytworzenia nie jest nowa, dlatego nie wymaga tak skomplikowanych badan jak nowe leki i jest całkowicie bezpieczna – podkreślił Fic.

"Jest to o wiele bezpieczniejsze niż transfuzja krwi i o wiele bardziej bezpieczne niż podanie osocza" – powiedział.

Podkreślił, że Biomed jako jedyna firma w tej części Europy ma własną technologię, na bazie której już robi przeciwciała przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B i do stosowania w przypadku konfliktu serologicznego między matką a dzieckiem.

O oddawanie osocza zaapelował do osób, które były zarażone wirusem i mają przeciwciała, senator Grzegorz Czelej.

"Prosimy o pilne oddawanie osocza. To bezpośrednio podawane od dawców już dzisiaj ratuje życie, ale dzięki odpowiedniemu zastosowaniu może uratować jeszcze więcej. Mamy niepowtarzalną szansę jako pierwsi na świecie stworzyć lek, polski lek na COVID-19, który będzie skuteczny" – apelował Czelej.

Projekt badań nad nowym lekiem dofinansowała Agencja Badań Medycznych kwotą 5 mln zł. Lek będzie przebadany przez Instytut Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie, gdzie przeprowadzona zostanie specjalistyczna ocena osocza. Następnie przeprowadzone zostaną badania kliniczne w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 1 w Lublinie, w tamtejszej Klinice Chorób Zakaźnych, która jest w tym projekcie instytucją wiodącą.

Umowa na dofinasowanie projektu została podpisana w maju tego roku, ale projekt nie mógł wcześniej ruszyć, ponieważ nie było osocza. Ustalenia i precyzowanie procedur oraz zasad pobierania osocza przeciągały się.

Biomed-Lublin Wytwórnia Surowic i Szczepionek jest polską firmą farmaceutyczną działającą od 1944 r. Zajmuje się produkcją preparatów leczniczych, m.in. leków na receptę i odczynników laboratoryjnych, ma technologię wytwarzania immunoglobulin z osocza ozdrowieńców. Spółka jest notowana na głównym rynku GPW od 2015 r.