Skosztować hałusek i żentycy, poczuć klimat zimnej wojny, zwiedzając Izwis, a na koniec udać się na spływ kajakowy. Brzmi intrygująco? Jeśli tak, to nie pozostaje nic innego, jak pojechać do Nowego Targu. Stolica Podhala udowadnia, że może być atrakcyjnym miejscem na turystycznej mapie Polski nie tylko zimą.
Jak dojechać
Podróż samochodem z Warszawy do Nowego Targu zajmie około 5–6 godzin. Najkrótsza trasa (379 km) prowadzi przez Radom i Kielce, jednak z uwagi na liczne remonty w miastach położonych przy tej trasie można łatwo utknąć w korku. Szybciej dojedziemy, wybierając dłuższy wariant (ponad 460 km), ale prowadzącą lepszymi drogami, np. autostradą A2 do Łodzi, stamtąd do Piotrkowa Trybunalskiego, Częstochowy i Krakowa (np. autostrada A4). Na dojazd narzekać nie mogą kierowcy jadący z okolic Wrocławia lub Rzeszowa. Większość trasy (do Krakowa) pokonają autostradą A4. Należy jednak pamiętać, że jadąc od strony Dolnego Śląska, trzeba będzie opłacić przejazd. Na odcinku Wrocław–Katowice zapłacimy 16 zł (10 gr za kilometr), a przejazd od Katowic do Krakowa kosztować będzie 20 zł (33 gr za kilometr).
Osoby jadące z Gdańska i okolic mogą skorzystać z autostrady A1, by dostać się do Łodzi i stamtąd kierować się na Piotrków i Częstochowę. Mogą także rozważyć podróż pociągiem. Dojazd do Warszawy Zachodniej zajmie 3 godziny (cena biletu od 49 zł w II klasie) i tam przesiąść się do pociągu jadącego bezpośrednio do Nowego Targu. Podróż zajmie niemal 7 godzin, a ceny biletów zaczynają się od 58,50 zł. Osoby chcące podróżować w bardziej komfortowych warunkach mogą wybrać ponad pięciogodzinną podróż z Gdańska do Krakowa pociągiem Pendolino. Taka opcja będzie kosztować ok. 170 zł. Z Krakowa w ciągu ok. 3 godzin dostaniemy się do Nowego Targu pociągiem TLK lub busem.
Gdzie zamieszkać
W Nowym Targu, podobnie zresztą jak w całych polskich górach, dominują hotele trzygwiazdkowe oraz pensjonaty. Liczba gwiazdek nie odzwierciedla jednak faktycznego stanu lokalnego hotelarstwa. Obiekty odznaczają się bowiem wysokim standardem, do tego duża część z nich przeszła w ostatnich latach remont lub wręcz gruntowną modernizację. Tego wymagali turyści.
To ma swoje odzwierciedlenie w cenach. Jak wynika z danych portalu rezerwacyjnego Booking.com, za nocleg w pokoju dwuosobowym ze śniadaniem w jednym z hoteli na terenie Nowego Targu trzeba zapłacić średnio 200 zł. Za taką kwotę wypoczniemy w hotelu Góralski Raj położonym 1 km od ośrodka narciarskiego Zadział i 2,5 km od ośrodka Długa Polana. Od ścisłego centrum miasta dzieli go natomiast 3,5 km. Podobna będzie cena za nocleg w Skalnym Dworku, pod warunkiem że nie wybierze się apartamentu. Wówczas bowiem koszt wzrasta do 350 zł. Apartamenty nie są specjalną alternatywą dla lokalnych hoteli. A przynajmniej nie pod względem ceny. Apartament dla trzech osób w obiekcie Szaflarska to wydatek 300 zł za noc. W zamian otrzymuje się pomieszczenie z wyposażoną w pełni kuchnią, łazienką z wanną lub prysznicem oraz telewizorem. Apartamenty Szaflarska są cenione ze względu na lokalizację – 1,6 km od dworca autobusowego.
Zaoszczędzić na noclegu można, wynajmując pokój w pensjonacie. Koszt noclegu w takim obiekcie dla dwóch osób to ok. 150 zł. Tyle zapłacimy na przykład w Pensjonacie Pod Długą Polaną, usytuowanym 150 m od stacji narciarskiej Długa Polana, 600 m od szlaku turystycznego na Turbacz i 4,7 km od dworca kolejowego. W cenę wliczone jest Wi-Fi. Oprócz tego pokoje dysponują łazienką z wanną lub prysznicem, telewizorem z płaskim ekranem, a niektóre również kuchnią lub aneksem kuchennym. Najtaniej wyjdzie zarezerwowanie noclegu w jednym z lokalnych hosteli – ok. 40 zł za noc od osoby – lub w Ośrodku Sportowym Gorce, który oferuje domki i pokoje z łazienkami lub tylko umywalkami. Doba w ośrodku to wydatek od 35 zł od osoby.
Warto dodać, że w Nowym Targu i okolicach znajduje się też wiele willi do wynajęcia. Cena takiej z trzema sypialniami to ok. 400 zł za dobę. Tyle zapłacimy na przykład, decydując się na zamieszkanie w Lodge Osiedle Nowe.
Atrakcje dla każdego
Stolica Podhala i jej najbliższe okolice mogą się poszczycić nie tylko pięknymi widokami na góry czy trasami narciarskimi, lecz także atrakcjami, które przyciągają turystów w sezonie letnim.
Na szczególną uwagę zasługują trzy kościoły. Pierwszy z nich – pod wezwaniem patronki miasta św. Katarzyny – został ufundowany przez Kazimierza Wielkiego w 1346 r. Znajduje się on przy ul. Kościelnej 1. Latem odbywają się w nim koncerty organowe. Pierwotnie jedynie prezbiterium było murowane, jednak liczne pożary nawiedzające miasto i najazdy wojsk szwedzkich spowodowały konieczność odbudowy zniszczonego kościoła już z trwalszego budulca. Warto też zobaczyć niewielki, ale bardzo urokliwy drewniany kościółek św. Anny w północnej części Nowego Targu, położony na wzgórzu cmentarnym. Świątynię wzniesiono w stylu gotyckim. Ołtarz i twarze modlących się wiernych są zwrócone na wschód. W barokowym wnętrzu znajduje się m.in. replika XV-wiecznego obrazu św. Anny (oryginał znajduje się w kościele św. Katarzyny). Zobaczyć można także oryginalne malowidła z XVII wieku z postaciami, których do dziś nie udało się zidentyfikować. W Nowym Targu znajduje się także kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa (przy al. Tysiąclecia 39) – największy tego typu obiekt na Podhalu, a także najwyższy budynek w całym mieście. Trwająca niemal 30 lat budowa rozpoczęła się w latach 30. XX wieku. Na przeszkodzie w ukończeniu świątyni najpierw stanęła wojna, a potem niechęć władzy ludowej. W końcu kościół został uroczyście konsekrowany w 1961 r. Największą atrakcją jest sporych rozmiarów ołtarz wykonany przez krakowskiego rzeźbiarza Mieczysława Stobierskiego, przedstawiający Ostatnią Wieczerzę.
Będąc w Nowym Targu, warto także zobaczyć tamtejsze muzea i wystawy. W miejskim ratuszu znajduje się Muzeum Podhalańskie powstałe w latach 60. ubiegłego wieku. Zapoznamy się tam m.in. z tradycyjną ceramiką podhalańską czy ważnymi z punktu widzenia rozwoju miasta kuśnierstwem i innego rodzaju rzemiosłem. Jednym z najważniejszych eksponatów jest XIX-wieczna ręczna maszyna drukarska sprowadzona z Wiednia.
Koniecznie trzeba również zobaczyć Izwis, czyli Izbę Zimnej Wojny i Socjalizmu mieszczącą się w dawnym schronie dowództwa Obrony Cywilnej w podziemiach urzędu miasta. Znajdują się tam pomieszczenia z oryginalnym wyposażeniem z lat 50. i 60 ubiegłego wieku. Schron powstał na wypadek wojny i innych zagrożeń – chodziło o bezpieczne miejsce, z którego można byłoby kierować urzędem i koordynować działania obrony cywilnej. Ducha tamtych czasów przypominają tabliczki z napisami w stylu „Uwaga, nieprzyjaciel podsłuchuje” czy tabele obrazujące „Normy obliczenia strat ludności w rejonach porażenia broni jądrowej na obszarach wiejskich”. W jednym z pomieszczeń znajduje się tłocznia świeżego powietrza, którą w razie awarii można było uruchomić siłą mięśni. Izwis można zwiedzać codziennie w godzinach pracy urzędu, zaś w dni wolne od pracy istnieje możliwość zwiedzania dla grup po wcześniejszym telefonicznym uzgodnieniu.
Miasto jest szczególnie związane z papieżem Janem Pawłem II, który jeszcze jako biskup często wizytował Nowy Targ, a wielu mieszkańców przyjęło z jego rąk sakrament bierzmowania. Część mieszkańców deklaruje, że znała papieża osobiście. Z tych względów w 2011 r. na parterze nowotarskiego ratusza została otwarta stała ekspozycja „Miasto Nowy Targ – Jan Paweł II; przeszłość i obecność”. Oprócz cennych pamiątek obejrzeć tam można wiele relikwii drugiego stopnia, czyli przedmiotów, z którymi Jan Paweł II miał fizyczny kontakt ciągle lub przez dłuższy czas.
Ciekawostki
Historia Nowego Targu jest wyjątkowo naznaczona ogniem. Pierwszy wielki pożar miał miejsce w 1601 r. Żywioł pochłonął wówczas większość zabudowy miejskiej oraz kościół. Ocalało jedynie 18 domów położonych na przedmieściach, łaźnia, młyn oraz niewielki kościółek św. Anny. Ogień nie oszczędził drewnianego ratusza i znajdujących się w nim dawnych akt miejskich.
Miasto ucierpiało też podczas potopu szwedzkiego. W 1656 r. najeźdźcy dokonali rzezi mieszkańców i spalili wiele domów. Rozwój miasta hamowały kolejne wydarzenia. W 1673 r. spaliły się kolejne 24 domy, a w 1696 r. – 13. Z kolei w 1710 r. pożar pochłonął aż 41 zabudowań oraz kościół (który zresztą spłonął ponownie w 1719 r. wraz z 68 innymi budynkami). Kolejny wielki pożar miał miejsce 13 czerwca 1784 r., który strawił tym razem aż 368 domów, w tym kościół parafialny i dwór starościński. Po tragedii, która dotknęła 2,5 tys. osób, zarządca miasta (w 1772 r. Nowy Targ zajęły wojska austriackie) przebudował rynek i wychodzące z niego ulice. Pożary wybuchały jeszcze w latach 1842 i 1897 (spłonęło m.in. jedno z osiedli mieszkalnych), zaś sam kościół św. Katarzyny płonął jeszcze w roku 1794, 1804, 1872 i 1932.
Ten tragiczny bilans skłonił władze miasta do powołania straży pożarnej. Zadania tego podjął się Józef Schowal, burmistrz w latach 1883–1886. Zdobyte głównie z darowizn od mieszkańców fundusze wykorzystano na zakup sprzętu (sprowadzonego z Wiednia) i umundurowania (zakupionego w Pradze). Później straż pozyskiwała środki np. z organizowania balu mieszczańskiego, przedstawień teatralnych czy sprzedaży fotografii strażackich.
Rowerem po okolicy
W Nowym Targu nie brakuje tras rowerowych. Jedna z proponowanych tras liczy ponad 5 km i przebiega pod platformą widokową w Borze na Czerwonem, a kończy się pod mostem na zakopiance na Czarnym Dunajcu. Warto też udać się jednośladem do Ludźmierza, gdzie znajduje się najbardziej znane sanktuarium na Podhalu poświęcone Matce Boskiej Ludźmierskiej. Cała trasa liczy ok. 18 km, prowadzi co prawda drogami publicznymi, ale ruch na nich jest niewielki. Można także wybrać dłuższą trasę prowadzącą na Spisz i tamtejsze wsie. Po drodze warto zajrzeć do Jaskini Obłazowej, w której został znaleziony najstarszy na świecie... bumerang. Amatorzy kolarstwa górskiego powinni zmierzyć się z 14-kilometrową trasą do schroniska na Turbaczu. Pierwsza część trasy wiedzie drogą asfaltową, a następnie szeroką utwardzoną leśną drogą, która łączy się z żółtym szlakiem. Więcej szczegółów dotyczących sugerowanych tras rowerowych znaleźć można na stronie internetowej NowyTarg.pl.
Co jeść
Będąc na Podhalu, warto spróbować tradycyjnej kuchni góralskiej. Większość osób kojarzy ją z bryndzą, bundzem, oscypkiem. Jednak kuchnia podhalańska to nie tylko sery owcze, choć te niewątpliwie mają w niej duży udział. Warto skosztować dań przygotowywanych na bazie mąki i ziemniaków, jak moskole czy hałuski, regionalnych zup, wśród których najbardziej znane to kwaśnica oraz czosnianka, czy tradycyjnego napoju otrzymywanego przy wyrabianiu oscypków i bryndzy z mleka owczego zwanego żentycą. Trzeba dodać, że już 146 produktów pochodzących z Małopolski wpisanych zostało na listę produktów tradycyjnych, liczącą ponad 1,4 tys. pozycji.
Regionalnych smaków najlepiej szukać w miejscowych bacówkach lub karczmach, takich jak U Borzanka. To najstarszy zarówno w Nowym Targu, jak i na Szlaku Gotyckim w Polsce zajazd. Został wzniesiony pod koniec XVIII wieku z kamienia łupanego i cegły. Dziś wpisany jest na listę zabytków. Karczma słynie z dań przygotowywanych z mięsa baraniego, cielęcego i wieprzowego, na każdą kieszeń. Ceny dań z drobiu zaczynają się już od 8 zł, z baraniny – od 22 zł, a cielęciny – od 16 zł. Osoby, która chcą wydać więcej, mogą zamówić specjalność zakładu, czyli szynkę wieprzową z kością serwowaną w całości z dodatkami za 600 zł. Danie jest jednak przygotowywane na zamówienie złożone trzy dni wcześniej.
Lokalnych potraw można też posmakować w restauracji Ruczaj, która w 2011 r. zdobyła trzecie miejsce w konkursie na najlepszy lokal przygotowany przez „Tygodnik Podhalański”. Za zupę zapłacimy 5–7 zł, a za danie główne 30–35 zł. Szef restauracji poleca szczególnie golonkę w sosie piwnym za 32 zł. W Nowym Targu znajdą coś dla siebie również fani programu „Kuchenne rewolucje”. W mieście tym znajduje się bowiem restauracja Absynt, wymieniona w przewodniku „101 najlepszych restauracji i hoteli w Polsce” (rok 2014) i „151 najlepszych restauracji i hoteli w Polsce” (rok 2015) autorstwa Magdy Gessler. Restauracja specjalizuje się jednak w kuchni śródziemnomorskiej, choć nie brakuje w niej również potraw kuchni regionalnej, takich jak np. potrawka jagnięcia z kopytkami, kiełbasą jagnięcą i ogórkiem kiszonym. Ceny dań głównych wynoszą od 28 do 125 zł.
Nowy Targ powinien przypaść do gustu smakoszom deserów. Od wielu lat miasto słynie z lodów produkowanych według tradycyjnych receptur. Przed licznymi lodziarniami i cukierniami w ciepłe dni ustawiają się długie kolejki. W 2008 r. nowotarskie lody zostały wpisane na Listę Produktów Tradycyjnych Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Urząd miasta poleca lodowe przysmaki, które można znaleźć na rynku (pod numerami 9, 25 i 26) oraz przy ulicy Sokoła 11, Długiej 64.
To musisz zobaczyć
Kościół pod wezwaniem św. Michała Archanioła, znajdujący się we wsi Dębno, położonej na terenie gminy Nowy Targ. Początki tej wykonanej z drewna iglastego, bez użycia gwoździ, budowli sięgają XVI w. Cennym eksponatem kościoła jest najstarsza, bo pochodząca z ok. 1500 r. w całości zachowana polichromia wykonana na drewnie. Pokrywa niemal całe wnętrze świątyni. Składa się z 77 motywów występujących w 12 układach i 33 wariantach kolorystycznych. Na szczególną uwagę zasługują przedstawienia zbrojnych postaci na koniach ścigających jelenia oraz św. Jerzego w rycerskim stroju zabijającego smoka.
Warto też zwrócić uwagę na prezbiterium, w całości polichromowane. Wzrok przyciąga jednak złocone tło ołtarza głównego, który jest tryptykiem pochodzącym z XVI w., określanym jako jeden z najcenniejszych zabytków gotyckiego malarstwa tablicowego. Obraz główny na ołtarzu przedstawia Matkę Boską z Dzieciątkiem Jezus w otoczeniu św. Michała Archanioła i św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Najstarszym elementem wyposażenia świątyni jest natomiast krzyż z postacią Chrystusa, wykonany ok. 1380 r., znajdujący się w nawie.
W 2003 r. kościół został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Naturalnego UNESCO. Wstęp do obiektu jest nieodpłatny, jednak uprzednio należy się skontaktować z proboszczem parafii.
Aktywnie i sportowo
Stolica Podhala może pochwalić się największą liczbą olimpijczyków w Polsce przypadającą na 1 tys. mieszkańców. Jest ich ponad 40. Nic dziwnego, miasto od lat stawia na sport i aktywny wypoczynek nie tylko mieszkańców, ale i turystów. Efektem tego jest wiele działających na tym terenie utytułowanych klubów sportowych, z których najbardziej znane to kluby hokejowe Podhale Nowy Targ czy Szarotka Nowy Targ oraz bogate zaplecze sportowe, które ciągle jest rozbudowywane i modernizowane. Niedawno na terenie miasta powstała pływalnia miejska. Wśród atrakcji kompleksu poza basenem są grota solna, sauny, sala fitness oraz ścianka wspinaczkowa. Za godzinę pływania osoba dorosła zapłaci 8 zł, dziecko 7 zł. Jednorazowe wejście na ściankę wspinaczkową to wydatek 5 zł.
Inna propozycja to Hala Gorce zrewitalizowana w ramach projektu Rozbudowa i Modernizacja Obiektów Sportowych współfinansowanego w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego 2007–2013. Na terenie obiektu znajdują się boisko, korty tenisowe, stadion lekkoatletyczny. Miasto jest doskonałą bazą dla turystyki pieszej, rowerowej, narciarskiej, kajakowej, ekstremalnej czy motorowej.
Z Nowego Targu zostały poprowadzone dwa popularne szlaki – zielony i żółty – wiodące na najwyższy szczyt Gorców Turbacz (1310 m n.p.m.). Latem na Dunajcu przepływającym przez Nowy Targ organizuje się spływy kajakowe. Od 1934 r. odbywa się tu Międzynarodowy Spływ Kajakowy na Dunajcu im. Tadeusza Pilarskiego. To jedna z największych i najstarszych europejskich imprez kajakowych w tej dyscyplinie. W okolicy jest też kilka parków liniowych, jak Adventure-sky w miejscowości Krościenko nad Dunajcem. Oferuje trzy trasy: czerwoną, niebieską i dla dzieci. Główną atrakcją tego miejsca jest przejazd tyrolką nad Dunajcem. Wejście do parku dla dziecka kosztuje 15 zł, dla dorosłego 20–25 zł. Przejazd tyrolką to koszt 15 zł. Na miejscu można też pojeździć na quadach oraz zagrać w paintball.
Zimą można skorzystać z oferty Hali Lodowej, w której znajduje się miejska ślizgawka. Cena biletu to 7 zł dla osoby dorosłej i 2 zł dla dziecka.
Na miejscu działają też dwa ośrodki narciarskie – Zadział i Długa Polana. Pierwszy oferuje wyciąg orczykowy dwuosobowy o długości 550 m. Koszt karnetu na 10 wjazdów wynosi 20 zł dla osób dorosłych i 15 zł dla dzieci. W ośrodku Długa Polana jest natomiast wyciąg talerzykowy o długości 90 m oraz orczykowy o długości 450 m. Cena całodziennego karnetu wynosi 60 zł. Na terenie ośrodka jest też dostępna trasa biegowa do techniki klasycznej o długości 700 m.
Amatorzy biegówek mogą poza tym skorzystać z tras przygotowanych nad Białym Dunajcem.