Współczesna turystyka jest zjawiskiem masowym, masowy charakter mają więc i turystyczne ubezpieczenia. Najczęściej sprzedawane są w pakietach, to znaczy w jednej kompleksowej umowie zawierane są różne rodzaje ubezpieczeń, jakie mogą być potrzebne na standardowych wakacjach.
Najczęściej pakiety – nawet u jednego ubezpieczyciela – mają dwa lub trzy warianty cenowe. Najtańszy jest podstawą, droższe mogą być rozszerzone o OC, ubezpieczenie bagażu czy amatorskie uprawianie sportu (zawodnicy mają zupełnie inne warunki i znacznie droższe polisy). Takie pakietowe ubezpieczenia turystyczne na ogół mają postać gotowej oferty, szczegóły nie podlegają negocjacji. Ale nie znaczy to, że nie warto czytać ogólnych warunków ubezpieczenia – wręcz przeciwnie, trzeba. Jeśli coś nam nie pasuje, można zawsze poszukać lepszej propozycji u innego ubezpieczyciela.
Analizując ofertę trzeba zwracać uwagę na:
- katalog sytuacji, w których możemy ubiegać się o odszkodowanie,
- katalog wyłączeń, czyli sytuacji, w których odszkodowania nie dostaniemy,
- wysokość sum ubezpieczenia, czyli kwot jakie w konkretnych przypadkach jest gotów wyłożyć ubezpieczyciel,
- wysokość składki ubezpieczeniowej, czyli cenę polisy,
- stosunek kwoty składki do sumy i zakresu ubezpieczenia.
Na co można liczyć
Pakietowe polisy związane z letnim wypoczynkiem składają się najczęściej z następujących ubezpieczeń:
NNW (następstwa nieszczęśliwych wypadków)
To obietnica wypłaty odszkodowania, gdy ubezpieczony dozna trwałego uszczerbku na zdrowiu w wyniku wypadku. Uszczerbek określany jest procentowo i w razie śmierci wypłacana jest pełna suma ubezpieczenia. W innych przypadkach – jej procent określony w tabelach opracowywanych przez ubezpieczycieli. Dla przykładu: skomplikowane złamanie nogi może oznaczać 10-proc. uszczerbek zdrowia i w związku z tym wypłatę 10 proc. sumy ubezpieczenia. Towarzystwa ubezpieczeniowe proponują tu sumy na poziomie od 5 tys. do 100 tys. zł. Czyli za wspomniane złamanie można dostać od 500 zł do 10 tys. zł. Ta górna granica wydaje się sensowniejszą propozycją, choć oczywiście powoduje wyższą składkę.
KL (koszty leczenia) lub KLZ (koszty leczenia za granicą)
To ubezpieczenie uwalnia turystę od konieczności samodzielnego finansowania leczenia po wypadku lub nagłym zachorowaniu. Zapewnia ono opłacenie kosztów kuracji w szpitalu, pomocy ambulatoryjnej, zakupu leków, środków opatrunkowych itp. zaleconych przez lekarzy. W tym przypadku absolutnie nie można oszczędzać na składce, obniżając sumę ubezpieczenia. Trzeba wybrać taką, która pozwoli na leczenie za granicą przy użyciu kosztownych metod i specjalistycznych procedur. Rzecznik finansowy zaleca, by sumę ubezpieczenia kosztów leczenia określić na poziomie 10-15 tys. euro (43–66 tys. zł). To absolutne minimum. Komfortowa wydaje się suma 20–30 tys. euro. Wybierając się do krajów takich jak Kanada czy Stany Zjednoczone, gdzie koszty leczenia są wyjątkowo duże, sumy należy określić odpowiednio wysoko – minimum 20–30 tys. USD. Istotne jest również, by ubezpieczyciel zobowiązał się do finansowania leczenia bez konieczności ponoszenia jakichkolwiek wydatków w tej dziedzinie. Z tym ubezpieczeniem ściśle związane jest assistance, czyli całodobowa pomoc organizacyjna, prawna i finansowa na miejscu.
Koszty transportu
To ubezpieczenie staje się istotne, jeśli po wypadku poszkodowany nie jest w stanie samodzielnie powrócić do kraju i konieczne jest zorganizowanie transportu, np. w pozycji leżącej i pod opieką pielęgniarki. To bardzo drogie usługi, dlatego specjaliści sugerują określenie sumy ubezpieczenia na poziomie około 4–8 tys. euro (17–35 tys. zł), pod warunkiem, że wypoczywamy w Europie lub krajach basenu Morza Śródziemnego. Wyjeżdżając na antypody, odległość należy także wziąć pod uwagę. Ubezpieczenie kosztów transportu może być zawarte w KL, a może być odrębnym punktem w pakiecie. To drugie rozwiązanie jest korzystniejsze, bo ma wtedy własny limit i koszty leczenia nie obniżają kwoty przeznaczonej na ewentualny transport i odwrotnie.
Koszty akcji ratowniczej i poszukiwawczej
To ubezpieczenie istotne dla osób wypoczywających aktywnie – dla przykładu żeglarzy, którzy zgubią się na morzu, wędrowców, którzy zabłądzą w górach, ciekawskich, którzy utkną w jaskiniach. Ubezpieczenie sfinansuje poszukiwania przez wykwalifikowanych ratowników z użyciem specjalistycznego sprzętu oraz transport do szpitala. Trudno zasugerować minimalną sumę ubezpieczenia. Wskazówką może być koszt lotu helikopterem, który w Europie kosztuje od 1 do 2 tys. euro (4,3–8,6 tys. zł). Koszt całej akcji może być kilkakrotnie większy.
Odpowiedzialność cywilna (OC)
Tego ubezpieczenia nie sposób przecenić. Polisa OC chroni przed koniecznością zapłaty odszkodowania osobie, której wyrządzimy krzywdę. Szkody mogą mieć różnoraki charakter: możemy komuś złamać rękę, uszkodzić ubranie, zniszczyć aparat fotograficzny albo rower. W takich sytuacjach należy zrekompensować nie tylko rzeczywiście poniesione straty (np. odkupić aparat), lecz także zwrot utraconych korzyści (np. utracone zarobki dziennikarza albo zawodowego fotografa). Jeżeli kogoś poturbujemy, trzeba pokryć koszty leczenia szpitalnego, rehabilitacji, zakupu leków. Możliwe, że poszkodowany zażąda zadośćuczynienia za doznaną krzywdę – na przykład dożywotniej renty. Bardzo istotne jest w OC zobowiązanie ubezpieczyciela do pokrycia kosztów pomocy prawnej i zastępstwa procesowego. Reasumując – ponieważ żądania osoby poszkodowanej trudno sobie wyobrazić, a sądy za granicą zwykły przyznawać wysokie odszkodowania, specjaliści sugerują, że suma ubezpieczenia OC nie powinna być niższa niż równowartość 50 tys. euro (220 tys. zł).
Sprzęt sportowy i bagaż
Na ogół występuje tylko w droższych pakietach, standardem jest tu 3–5 tys. zł. Ubezpieczenie dotyczy zniszczenia, uszkodzenia lub utraty rzeczy z powodu wypadku, zdarzeń losowych, kradzieży. Sumę ubezpieczenia określamy w odniesieniu do wartości przedmiotów, jakie zabieramy na urlop. Warto zwrócić uwagę czy ubezpieczyciel zobowiązuje się wypłacić kwotę pozwalająca na odkupienie rzeczy, czy też odliczy amortyzację.
Assistance
To ubezpieczenie gwarantuje pomoc w każdej trudnej sytuacji. Mieści się tu organizowanie i opłacanie pomocy na miejscu, pokrycie kosztów wydłużonego pobytu osoby towarzyszącej, przyjazdu i pobytu osoby bliskiej, opieka nad małoletnimi dziećmi, a w razie konieczności organizacja ich transportu do domu, zwrotna pożyczka w razie kradzieży pieniędzy, wsparcie w staraniach o nowe dokumenty czy karty bankowe, pomoc prawna w razie konfliktu z prawem, pożyczka na kaucję w razie aresztowania, opłacenie zastępczego kierowcy czy wreszcie transport zwłok do kraju. Ideałem byłoby, by wartość tej pomocy nie była określona limitami kwotowymi.
Koszty rezygnacji i wcześniejszego powrotu.
To ubezpieczenie lokuje się nieco na uboczu głównego nurtu zabezpieczeń i dotyczy tylko osób korzystających z usług biur podróży. Zapewnia ono zwrot pieniędzy wpłaconych na rzecz biura, gdy ktoś zmuszony jest zrezygnować z wyjazdu z powodu choroby, wypadku, śmierci członka rodziny, utraty dokumentów itp. ©℗
Ile kosztuje polisa
Koszt ubezpieczenia zależy od wielu zmiennych: kraju docelowego, wieku ubezpieczonego, sum ubezpieczenia, zakresu ochrony. W bardzo dużym przybliżeniu możemy założyć, że osoba dorosła planująca aktywny wypoczynek w Europie powinna zapłacić za przyzwoitą tygodniową polisę około 70 zł. ©℗
Przykładowe koszty leczenia w dalekim świecie
Wypadek na terenie Kanady:
26-letni mężczyzna upadł z wysokości podczas jazdy na rowerze – porażenie czterokończynowe
koszty leczenia – 28 dni hospitalizacji – 300 000 zł (do limitu polisy, pełne koszty to 200 000 CAD, czyli 588 000 zł)
koszty transportu airambulansem do Polski – 250 000 zł
▪Wypadek na terenie USA:
zawał serca i podtopienie (pacjent w śpiączce)
koszty leczenia – 24 dni hospitalizacji – 500 000 zł (do limitu polisy, pełne koszty to 500 000 USD, czyli 1 830 000 zł)
koszty transportu airambulansem do Polski – 263 000 zł
pozostałe koszty (transport osób bliskich, hotel) – 18 750 zł
▪Zgon na terenie USA:
zgon z powodu zatrzymania krążenia
koszty leczenia – 3 dni hospitalizacji – 200 000 zł (do limitu polisy, pełne koszty to 118 000 USD czyli 354 000 zł)
koszty transportu zwłok do Polski – 22 500 zł
▪Wypadek komunikacyjny na Zanzibarze – 2 osoby:
łącznie koszty leczenia – transport do kliniki i hospitalizacja w Nairobi (24 dni) – 2 x 120 000 zł = 240 000 zł (do limitu polisy, całkowite koszty leczenia to – 365 000 zł)
koszt transportu airambulansem do Polski – 270 000 zł
▪Zaostrzenie choroby przewlekłej w Chile:
atak rwy kulszowej z niedowładem kończyny
koszty leczenia – hospitalizacja (7 dni) i zabieg operacyjny – 43 856 USD (156 500 zł) ©℗
Nie wypłacą odszkodowania
Lista sytuacji, kiedy towarzystwo asekuracyjne nie wypłaci odszkodowania, jest prawie równie długa jak lista sytuacji, kiedy pieniądze się należą. Dlatego koniecznie trzeba przestudiować katalog wyłaczeń, by uniknąć rozczarowania. Standardowo z ochrony ubezpieczeniowej wyłączone są szkody powstałe:
- w stanie nietrzeźwości po spożyciu alkoholu lub narkotyków,
- w wyniku działania wbrew miejscowemu prawu,
- na skutek niedbalstwa lub spowodowane umyślnie przez ubezpieczonego,
- odczas wojny (także domowej),
- podczas katastrof naturalnych (trzęsienie ziemi, powódź, wybuch wulkanu)
- i wiele, wiele innych. ©℗
Gdy zdarzy się wypadek
- Jak najszybciej kontaktujemy się telefonicznie z ubezpieczycielem (numer telefonu i numer polisy mamy zawsze przy sobie). Dzwonimy jeszcze z miejsca wypadku, a jeśli to niemożliwe – z placówki medycznej, w której się znaleźliśmy. Od momentu zgłoszenia zyskamy pomoc ubezpieczyciela w kontaktach z lekarzami, organizacji leczenia, kompletowaniu dokumentacji. A przede wszystkim nie płacimy żadnych rachunków – zrobi to za nas towarzystwo ubezpieczeniowe.
- Jeśli nie ma możliwości kontaktu z ubezpieczycielem (rzecz stała się poza zasięgiem, byliśmy nieprzytomni), trzeba powiadomić go jak najprędzej, gdy tylko stanie się to możliwe. Jeśli była konieczność wydatków związanych z leczeniem, zbierajmy rachunki, kopiujmy dokumenty medyczne. Na ich podstawie otrzymamy zwrot kosztów.
Uwaga na karencję
Nie ulegajmy złudzeniu, że skoro mamy internet, możemy się ubezpieczyć w trakcie wyjazdu w każdej chwili. Nie darmo na stronach towarzystw asekuracyjnych jest pytanie, czy osoba ubezpieczana przebywa w kraju czy za granicą. Ubezpieczyciele zastrzegają, że polisa kupiona przez lub dla osoby przebywającej za granica zacznie działać dopiero po upływie okresu karencji (1–7 dni). W ten sposób ubezpieczyciele chronią się przed zakupem polisy już po wypadku. W okresie karencji turysta jest pozbawiony ochrony.