Naszym celem jest utrzymanie pozycji największego pasażerskiego przewoźnika kolejowego w Polsce - mówi PAP prezes zarządu Przewozów Regionalnych Krzysztof Mamiński. Na modernizację taboru spółka planuje wydać ponad 600 mln zł - dodaje.

Jakie były wyniki finansowe Przewozów Regionalnych w 2015 r.?

Prezes zarządu Przewozów Regionalnych Krzysztof Mamiński: Za 2015 rok spółka na działalności gospodarczej zanotowała stratę 88 mln zł netto, a także stratę na działalności podstawowej, czyli na sprzedaży rzędu 12 mln zł netto. W dużej mierze na wynik w obszarze działalności gospodarczej wpłynęła rezerwa utworzona na realizowany Program Dobrowolnych Odejść.

Jaki wynik finansowy prognozowany jest w tym roku?

KM: Chcemy na działalności gospodarczej osiągnąć dodatni wynik i bardzo zbliżyć się do plusowego wyniku na samej sprzedaży. To jest pierwszy rok, w którym spółka realizuje tak dużą restrukturyzację, więc występują jeszcze grupy kosztów, których nie udało nam się zrestrukturyzować. Naszym celem jest utrzymanie stabilizacji finansowej w ciągu najbliższych kilku lat.

Czy przewidywany jest kolejny Program Dobrowolnych Odejść i ile osób skorzystało z ostatniego programu?

KM: Program Dobrowolnych Odejść jest obecnie zrealizowany. Szacowaliśmy, iż skorzysta z niego ok. 2 tys. pracowników, ostatecznie zapisało się do niego ok. 1500 osób. Ale samo zmniejszenie zatrudnienia obejmie zakładane 2 tys. osób z tym, że będą to formy inne niż PDO, m.in. odejścia na emeryturę. Na dzień dzisiejszy nie przewidujemy kolejnych programów dobrowolnych odejść.

W jaki sposób spółka planuje sfinansować modernizację i zakup nowego taboru?

KM: Program taborowy chcemy finansować albo z emisji obligacji, albo z kredytu. Negocjacje w tej sprawie się toczą, mamy nadzieje uzyskać wiążące propozycje od banków do końca czerwca br. Planujemy, wydać na ten program ok. 620 mln zł i za te pieniądze chcemy przeprowadzić pełną modernizację 36 elektrycznych zespołów trakcyjnych (EZT), czterech wagonów i jednej lokomotywy oraz kupić 10 nowych pojazdów, w tym siedem nowych EZT i trzy nowe autobusy szynowe.

Przetarg na zakup trzech nowych autobusów szynowych już został ogłoszony. Planuję, że ogłoszenie przetargu na kolejne modernizacje i na zakupy będzie realizowane w drugiej połowie lipca i w kolejnych miesiącach.

Na jakim etapie jest sprawa decyzji Komisji Europejskiej ws. pomocy publicznej udzielonej spółce przez Agencję Rozwoju Przemysłu?

KM: Aktualnie Komisja Europejska prowadzi dialog z naszą spółką. KE prosi o wyjaśnienia czy doprecyzowanie m.in. kwestii związanych z przeznaczeniem środków finansowych, o dotychczasowe działania restrukturyzacyjne, które były prowadzone w spółce zarówno w latach 2001-2004, jak i o późniejsze działania związane z restrukturyzacją. Pyta także o umowy z samorządami na wykonywanie przewozów w województwach. Jesteśmy w stałym kontakcie z Komisją i wyjaśniamy wszystkie kwestie.

Część marszałków zapowiada przejęcie realizacji wszystkich połączeń kolejowych w obrębie swoich województw, np. ostatnio mówił o tym marszałek woj. małopolskiego. Jaka jest strategia spółki w tej sprawie?

KM: Rozmawiałem z marszałkiem woj. małopolskiego i przekazałem mu, że nie jesteśmy zainteresowani sprzedażą oddziału małopolskiego. Naszym celem jest utrzymanie pozycji największego przewoźnika pasażerskiego w Polsce. Zamierzamy być firmą jednolitą, nie planujemy zakończyć lub pozbywać się działalności w jakimkolwiek z regionów, w którym dziś ją prowadzimy.

Jaka ma być rola Przewozów Regionalnych na rynku kolejowym w Polsce?

KM: W mojej opinii rynek kolejowy w Polsce wymaga przemyślenia. Należałoby doprowadzić do pewnego posegmentowania rynku przewozów pasażerskich w Polsce. Powinien on być zorganizowany w taki sposób, że samorządy powinny zajmować się kolejami aglomeracyjnymi, tak jak np. SKM w Warszawie, a Przewozy Regionalne powinny operować na terenie województw, ale również zapewniać połączenia międzyregionalne. Dalekobieżne przewozy wysoko kwalifikowane powinny być realizowane przez PKP Intercity.