Istotną rolę, w świetle wymogów transformacji energetycznej, odgrywa program Zielona Kolej, koordynowany przez PKP Energetyka. Dzięki niemu rozpoczął się w Polsce proces zmiany źródeł zasilania i poprawy efektywności energetycznej przewozów kolejowych.
Wzrost kosztów energii elektrycznej to jeden z głównych tematów, o którym dyskutują ostatnio Polacy. Podwyżki objęły praktycznie każdy aspekt naszego życia, nie omijając transportu, w tym kolei. I na tym branżowym przykładzie gołym okiem widać jak fundamentalne znaczenie dla kosztów oraz warunków realizacji przewozów ma otoczenie regulacyjne i przyspieszenie transformacji energetycznej.
Ceny energii trakcyjnej
Dyskusji o cenach energii trakcyjnej trudno nie rozpocząć od źródła bieżących wyzwań, czyli kosztu wytwarzania energii. Podwyżki są bezpośrednią konsekwencją wysokich cen prądu na Towarowej Giełdzie Energii. W dłuższym okresie można jednak próbować im przeciwdziałać. Ale do tego konieczna jest transformacja energetyczna, w tym przede wszystkim dywersyfikacja źródeł energii. Dlatego „zielona transformacja” kolei stała się flagowym programem dystrybutora i sprzedawcy energii trakcyjnej, czyli spółki PKP Energetyka.
Wspominając o tej firmie nie sposób pominąć faktu, że stała się w ostatnim czasie przedmiotem głośnej transakcji, która miała wymiar nie tylko biznesowy, ale też szerszy, polityczny. Oczywiście można mieć różne zdanie, co do tego, czy spółki o takim znaczeniu strategicznym jak PKP Energetyka w ogóle powinny być prywatyzowane, czy lepiej pozostawiać je pod kontrolą państwa. Jednak z perspektywy sektora kolejowego znacznie ważniejsze niż kwestie właścicielskie są plany odnoszące się do źródeł i dystrybucji energii. Bo zasilanie to kluczowe ogniwo wszystkich procesów transformacji sektora transportu.
Zielona Kolej
Bardzo istotną rolę, w świetle wymogów transformacji energetycznej, odgrywa program Zielona Kolej, koordynowany przez PKP Energetyka. Dzięki niemu rozpoczął się w Polsce proces zmiany źródeł zasilania i poprawy efektywności energetycznej przewozów kolejowych. Dodatkowo także projekty, które przygotowało Centrum Efektywności Energetycznej Kolei, przeszły z fazy planów do pierwszych wdrożeń na szerszą skalę. To słuszny kierunek, bo branża potrzebuje pilnie systemowych rozwiązań w obszarze efektywności energetycznej, takich jak eco-driving, magazyny energii trakcyjnej, czy rekuperacja (proces odzyskiwania energii przy hamowaniu pojazdu). Im więcej projektów realnie zmniejszających zużycie energii na kolei, tym większa szansa na – mówiąc wprost – niższe ceny biletów.
Co więcej, oparcie zasilania sektora kolejowego na modelu energetyki rozproszonej ma fundamentalne znaczenie dla bezpieczeństwa i ciągłości dostaw energii, które w obecnym otoczeniu geopolitycznym nabrały jeszcze większego znaczenia. Tylko wieloletnie, strategiczne podejście do rozwoju może uchronić branżę przed negatywnym wpływem wysokich cen energii w perspektywie długoterminowej. I ten wątek powinien być częścią dyskusji o renacjonalizacji PKP Energetyka, jak i debat o cenach usług przewozowych.
Długa lista wyzwań
Do długiej listy wyzwań można dopisać także zmniejszenie opłat i podatków wliczonych w energię dla kolei, zagwarantowanie dostaw mocy dla nowych, elektryfikowanych odcinków, czy kontynuację przygotowywanych przez PKP Energetyka rozwiązań dla systemów prądu przemiennego 25kV, wykorzystywanych w kolejach dużych prędkości – takich jak komponent kolejowy CPK.
Pod skrzydła Polskiej Grupy Energetycznej przechodzi spółka z rodowodem kolejowym, po gruntownym liftingu przeprowadzonym przez Amerykanów. Z perspektywy kończącego się, siedmioletniego doświadczenia nie sposób nie zauważyć, jak bardzo firma się zmieniła. Zmiany, których dokonał prywatny właściciel, a zwłaszcza zapoczątkowanie zielonej rewolucji na polskich torach, trzeba kontynuować. Intensyfikowanie działań oparcia sektora o OZE jest kluczowe, bo po oprócz dywersyfikacji źródeł zasilania, zielona energia w dłuższej perspektywie, będzie po prostu tańsza. Przecież niezależnie od tego, czy właściciel jest państwowy, czy prywatny – żaden nie jest zainteresowany dokładaniem do interesu.
Bez wątpienia każdy nowy właściciel będzie miał swoją wizję strategii spółki. Ważne, by dalej skutecznie wspierał rozwój sektora, ponieważ kolej, a zwłaszcza kolej oparta na zielonych źródłach energii, ma przed sobą dobre perspektywy. Według danych Urzędu Transportu Kolejowego w zeszłym roku z pociągów skorzystało 342 mln pasażerów, czyli o niemal 7 mln więcej niż w rekordowym do tej pory roku 2019. Równolegle wzrosły również przewozy towarowe. I wszystko wskazuje, że to nie koniec, bo obywatele, wrażliwi na kwestie ochrony klimatu i biznes coraz mocniej skupiający się na zeroemisyjnych łańcuchach dostaw oczekują dalszego rozwoju potencjału i oferty przewozowej.
Wojna za naszą wschodnią granicą, kryzys surowcowy czy presja ekologiczna jasno wskazują, że sektor kolejowy podobnie jak energetyczny będzie fundamentalnym elementem funkcjonowania sprawnego państwa. Warto więc w dyskusjach o rozwoju kolei przyjmować długoterminową perspektywę i szukać rozwiązań, które pozwolą na strategiczny rozwój, nawet jeśli nie jest to podejście powszechne w naszym kraju. Zielona transformacja sektora to jedno z takich rozwiązań, które pozwoli kolei nie tylko minimalizować ryzyka związane z rosnącymi cenami energii, ale też poprawić konkurencyjność oraz przyciągnąć nowe potoki pasażerów i towarów.