Gminy będą mogły pobierać opłatę w wysokości do 2,5 zł za godzinę za wjazd do strefy czystego transportu (SCT) pojazdem niespełniającym norm. Maksymalnie 500 zł będzie mógł kosztować miesięczny abonament.

Zakłada to znowelizowana przez Sejm ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych oraz niektórych innych ustaw. Na ostatnim posiedzeniu zajmował się nią Senat.
Przypomnijmy, że nowela umożliwia tworzenie SCT w każdej gminie na podstawie uchwały, bezterminowo lub na określony czas, jednak nie krótszy niż pięć lat. Tworzenie stref nie będzie obowiązkowe.
Płacić za wjazd będzie kierowca, którego pojazd nie spełnia norm: albo określonych w ustawie, albo przyjętych w uchwale rady gminy. Ustawa daje prawo wjazdu do strefy pojazdom elektrycznym, napędzanym wodorem i gazem ziemnym. Umożliwia jednak także gminom wyłączenie z zakazu również innych pojazdów. Jedna z senackich poprawek doprecyzowuje, że wyłączenie powinno się odbywać w oparciu o klasę emisji pojazdów Euro oraz rodzaj stosowanego paliwa.
Pojazdy, które będą miały prawo wjazdu do strefy, będą musiały mieć informującą o tym naklejkę w lewym dolnym rogu przedniej szyby. Senat chce, żeby pojazdy, które będą wjeżdżać do strefy na podstawie uchwały gminy, miały naklejkę informującą o klasie emisyjności pojazdu i rodzaju paliwa.
Senat rozszerzył wyłączenia dotyczące konieczności posiadania przez podmiot, który wykonuje zadania publiczne, co najmniej 30 proc. floty pojazdów elektrycznych lub napędzanych gazem ziemnym. Zgodnie z senacką poprawką taki obowiązek nie obejmowałby szerszej grupy zadań: utrzymania pasów drogowych, budowy, przebudowy i remontów dróg publicznych. Rozwiązania przyjęte w Sejmie wyłączyły z tego obowiązku podmioty, które zajmują się utrzymaniem dróg, w tym zamiataniem, zmywaniem, usuwaniem śniegu i gołoledzi.
Etap legislacyjny
Ustawa ponownie skierowana do Sejmu