Centralne lotnisko ma być hubem dla Europy Środkowo-Wschodniej i bazą dla LOT-u. Ale jest też ryzykownym wyzwaniem inwestycyjnym.
Centralny Port Komunikacyjny – hub o przepustowości ponad 50 mln pasażerów rocznie przy autostradzie A2 między Łodzią a Warszawą. Według szacunków budowa portu do końca lat 20. kosztowałaby ok. 20 mld zł, a razem z infrastrukturą towarzysząca – ponad 30 mld zł. Lotniskowa megainwestycja oznacza wiele szans dla Polski, ale też zagrożeń.
Szanse:
Zagospodarowanie popytu. W 2016 r. nasze lotniska obsłużyły ponad 34 mln pasażerów (wzrost o 12 proc. do 2015). Według prognoz do 2030 r. ich liczba wzrośnie do ponad 60 mln. Na jednego Polaka przypada rocznie 0,8 podróży lotniczej – pięć razy mniej niż w Niemczech. Jest potencjał do rozwoju.
Polska na głównym szlaku. CPK ma być hubem (portem przesiadkowym) dla Europy Środkowo-Wschodniej. Lokalizacja jest dobra – między Azją i Ameryką Północną (większość lotów z Warszawy na te rynki może wykonywać LOT w rotacji 24-godzinnej).
Impuls dla gospodarki. Na przykładzie Frankfurtu, Londynu i Amsterdamu widać, że huby dokładają się do PKB m.in. poprzez nowe miejsca pracy i rozkwit branż powiązanych z biznesem lotniczym. Alternatywą jest konserwowanie obecnego kształtu rynku lotniczego, w którym lokalne porty są uzależnione od tanich linii wywożących pasażerów do hubów za granicą. Często porty regionalne dopłacają przewoźnikom. Na ich budowę samorządy otrzymały z UE dotacje – jeśli nie będzie przyrostu pasażerów, będą musiały ją zwrócić.
Pompowanie LOT-u. Przewoźnik w 2016 r. poprawił wyniki finansowe i zaczął zarabiać. Do 2020 r. ma przewozić ponad 10 mln pasażerów, a do 2025 r. ponad 17 mln rocznie. W planach jest podwojenie floty (obecnie ma 45 samolotów) oraz zatrudnienie 400 nowych pilotów. Do końca 2024 r. LOT nie ma szansy na pomoc publiczną.
Uwolnienie terenów. Lotnisko Chopina nie nadaje się na centralny port z powodu ograniczeń przepustowości i braku miejsca na trzeci pas. Według raportu WEI jego likwidacja uwolni pod zabudowę 500 ha terenu wartego ponad 5 mld zł. Wpływy ze sprzedaży można wykorzystać do budowy CPK.
Zagrożenia:
Problemy z finansowaniem. Na CPK potrzeba ponad 30 mld zł. Zdaniem prezesa Polskiego Funduszu Rozwoju Pawła Borysa jest już wstępna koncepcja finansowania pozabudżetowego m.in. przez EBI, EBOiR, banki komercyjne i międzynarodowe fundusze. Azjatycki Bank Inwestycji Infrastrukturalnych wyraził gotowość współfinansowania CPK. W przyszłym tygodniu leci do Chin premier Beata Szydło.
Opór sojuszników. Wzmocnienie LOT-u nie leży w interesie Lufthansy, a CPK byłby konkurencją dla jej hubów w Monachium i we Frankfurcie (oraz budowanego Berlin-Brandenburg). Na „nie” mogą być też Amerykanie. Szansą dla CPK byłoby wpisanie się z transportami cargo w koncepcję nowego jedwabnego szlaku. To może być odebrane jako wzmacnianie pozycji Chin w Europie.
Odcięcie od pieniędzy UE. Fundusze z Brukseli inwestowaliśmy w budowę regionalnych portów lotniczych. Po uruchomieniu CPK kilka z nich musiałoby zostać zamkniętych albo przekwalifikowanych. To może oznaczać odcięcie unijnej kroplówki.
Brak doświadczenia. Polska nie ma doświadczeń w tak dużych projektach jak CPK. Przestrogą jest budowa lotniska Berlin-Brandenburg. Deklarowany na starcie koszt wynosił mniej niż 2 mld euro, dziś jest ponad trzy razy wyższy, a końca budowy nie widać.
Polityczna awantura. CPK to projekt na kilka kadencji politycznych, a o konsensus polityczny może być trudno. Widać to już dziś po sporze o kontrolę nad lotniskiem Modlin, które ma zostać rozbudowane i wspomagać Chopina do czasu otwarcia CPK. Porozumieć się w tej sprawie nie mogą rząd PiS i samorząd Mazowsza zdominowany przez PSL.
Między innymi o tym będą dyskutowali w tym tygodniu specjaliści podczas IX edycji Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Debata o CPK odbędzie się 10 maja o godz. 17. W dyskusji wezmą udział m.in.: prezes PFR Paweł Borys, prezes LOT-u Rafał Milczarski, dyrektor PPL Mariusz Szpikowski, prezes ULC Piotr Samson i partner w BBSG Sebastian Gościniarek.
Także w tym tygodniu powinniśmy poznać nazwisko pełnomocnika ds. budowy CPK. Według nieoficjalnych informacji został nim Mikołaj Wild, wiceminister skarbu w latach 2015–2016.