Choć flota samolotów Concorde została uziemiona (ostatni w listopadzie 2003 r.) z powodu zbyt wysokich kosztów eksploatacji, producenci nie przestają interesować się superszybkimi maszynami międzykontynentalnymi. Europejskie konsorcjum EADS, twórca m.in. największego pasażerskiego samolotu świata A380, przedstawiło projekt ZEHTS (Zero Emission Hypersonic Transportation). Maszyna napędzana silnikami rakietowymi pokonywałaby dystans z Paryża do Tokio w zaledwie 2,5 godziny.
Rakietowy samolot, podobnie jak Concorde, nie byłby masowym środkiem transportu. Na pokład będzie wsiadało jedynie do 100 pasażerów. ZEHTS ma być wyposażony w podwójny systemu napędu. Od ziemi odrywałby się dzięki tradycyjnym silnikom odrzutowym, które spalałyby biopaliwo uzyskane z morskich alg. Na wysokości kilku kilometrów przechodziłby na silniki rakietowe, które wynosiłyby go na wysokość aż 32 km – paliwem dla nich byłaby mieszanka wodoru i tlenu.
– Naszym głównym celem, oprócz prędkości, jest zredukowanie zanieczyszczenia środowiska niemal do zera. Efektem spalania paliwa w silnikach rakietowych będzie tylko para wodna – mówi jeden z szefów koncernu Jean Botti.