To bardzo dobra wiadomość dla kierowców. Według wcześniejszej koncepcji w Centrach Badań TDT miały być przeprowadzane badania pojazdów tuningowanych oraz składaków. Ale to nie wszystko. Tylko w takich centrach miały być też przeprowadzane kontrole aut, które na dodatkowy przegląd skierowała policja. Co więcej projekt nowelizacji prawa o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1260 ze zm.) przewiduje możliwość wykonania dodatkowego badania, w przypadku gdy kierowca kwestionuje ustalenia diagnosty. Jeśli okazałoby się, że diagnosta niesłusznie nie dopuścił pojazdu do ruchu, wówczas kierowca nie zapłaci za to powtórne badanie. Jednak pierwotnie ministerstwo chciało, by taka weryfikacja była możliwa jedynie w rządowych stacjach TDT. A tych miało być bardzo mało – po jednym w każdym województwie.
Powiązane
-
Adamczyk: Via Carpatia to priorytet dla rządu Prawa i Sprawiedliwości
-
NIK: Stacje diagnostyczne dopuszczały pojazdy bez dostatecznej kontroli W bardzo wielu przypadkach stacje diagnostyczne dopuszczały pojazdy do ruchu, choć nie...
-
Powstaną rządowe stacje diagnostyczne. Za spóźniony przegląd samochodu zapłacisz podwójnie
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama