Wiceminister cyfryzacji zapowiedział zmiany w funkcjonowaniu numeru alarmowego 112. Jego operatorzy mają zyskać nowe możliwości. Michał Gramatyka wypowiedział się też na temat "tradycyjnych" numerów alarmowych. Czy wciąż będą funkcjonować?
Operator 112 nas zlokalizuje
– Pracujemy nad identyfikacją połączeń przy dzwonieniu na numer 112. W Polsce nie ma jeszcze takiej technologii, ale chcemy to zmienić tak, by operator numeru 112 mógł natychmiastowo uzyskać lokalizację dzwoniącego, z dokładnością do kilkunastu metrów kwadratowych – powiedział na antenie TVP Info polityk Trzeciej Drogi.
Wykorzystywana ma być technologia Advanced Mobile Location. Dzięki temu służby będą mogły szybciej dotrzeć do potrzebujących pomocy, ale też namierzyć oszustów/żartownisiów, którzy dzwonią na 112, choć pomocy wcale nie potrzebują.
Dzwonię na 999. Co wtedy?
Michał Gramatyka przyznał, że nie ma w planach "zamykania" tradycyjnych, znanych od dziesięcioleci numerów, takich jak 997, 998 i 999. – Wszyscy powinniśmy korzystać z numeru 112. Nie wyobrażam sobie, by któryś numer alarmowy zniknął. Nigdy nie będzie tak, że jeśli wybierzemy numer 998 lub 999 to trafimy w próżnię Z takich numerów korzystamy wtedy, kiedy chodzi o nasze bezpieczeństwo, nasze życie, nasze zdrowe – dodał wiceminister cyfryzacji z ramienia Trzeciej Drogi. Według niego, to kwestia kilkunastu miesięcy, kiedy uda się wdrożyć technologię AML. Potrzeba do tego zmian legislacyjnych i przygotowania technicznego infrastruktury.