Powstanie publiczny system, gdzie znajdą się informacje np. o punktach adresowych będących w zasięgu sieci szerokopasmowej oraz oferty dostępu do internetu - przewiduje projekt ustawy w tej sprawie. Koszt i utrzymanie tego publicznego systemu oszacowano na ponad 6 mln zł.
W piątek na stronach RCL opublikowano projekt noweli ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych; skierowano go również do konsultacji publicznych.
W Ocenie Skutków Regulacji (OSR) podkreślono, że w Polsce od wielu lat buduje się tysiące kilometrów sieci szerokopasmowych – zarówno w ramach inwestycji komercyjnych, jak i finansowanych ze środków publicznych. "Do 2029 roku, przy czym w ramach inwestycji z Krajowego Planu Odbudowy do 2026 roku, a więc w okresie o połowę krótszym niż w poprzednich perspektywach, zmierzymy się wszyscy ponownie z inwestycjami wartymi co najmniej 2 mld euro, ale nie mniej niż 10-11 mld zł (uwzględniając wkład własny przedsiębiorców)" - dodano.
Zwrócono uwagę, że obok inwestycji publicznych będą również realizowane te, finansowane w całości ze środków własnych operatorów. "Tak wielkie inwestycje wymagają odpowiedniego prawa a także wdrożenia rozwiązań systemowych, w szczególności tych ukierunkowanych na obywateli" - zauważono.
Przyznano, że obecnie nie publicznego systemu, który jako baza danych, prezentowałby aktualizowane w sposób ciągły informacje o punktach adresowych, które są w zasięgu sieci szerokopasmowych. "W związku z tym obywatele nie mają odpowiedniego dostępu do informacji o tym czy mogą skorzystać z wybudowanych sieci szerokopasmowych czy nie (w przypadku ich braku), jakiego rodzaju usługi są świadczone, jaka jest oferta dostępu do internetu szerokopasmowego – w tym cennik, oraz z kim należy się skontaktować w celu zawarcia umowy" - zaznaczono.
Dodano, że obywatele mają również prawo wiedzieć, kto realizuje inwestycję w ich okolicy i kiedy będą dostępne usługi.
W OSR wskazano ponadto, że obecnie przedsiębiorcy telekomunikacyjni nie mają też wiedzy o pustostanach, a więc punktach adresowych gdzie na pewno nie znajdą klienta na swoje usługi.
Projektowana nowelizacja ma to zmienić m.in. poprzez stworzenie ram prawnych dla funkcjonowania Systemu Informacyjnego o Dostępu do Usług Stacjonarnego Internetu Szerokopasmowego (SIDSUSIS), który miałby odpowiadać na wyżej wskazane wyzwania.
Zgodnie z projektem SIDUSIS byłby publiczną i nieodpłatną bazą danych, w której znalazłyby się punkty adresowe gdzie: możliwe jest świadczenie; planowane jest zapewnienie możliwości świadczenia w wyniku realizacji inwestycji finansowanych ze środków publicznych; planowane jest zapewnienie możliwości świadczenia w ciągu 3 lat w wyniku realizacji inwestycji ze środków prywatnych; zgłoszono zapotrzebowanie na świadczenie - usługi transmisji danych zapewniających stacjonarny szerokopasmowy dostęp do internetu za pomocą stacjonarnych lub ruchomych sieci telekomunikacyjnych.
Jak wynika z OSR, dzięki SIDUSIS będzie można zgłaszać potrzeby na usługi bezprzewodowej i przewodowej transmisji danych zapewniających stacjonarny szerokopasmowy internet. Zapewniona ma być też funkcjonalność wyszukiwania dla dokonanego zgłoszenia dostawcy usług mogącego je zrealizować i wysłanie dostawcy automatycznego powiadomienia o takim zapotrzebowaniu.
Nowe przepisy pozwolą ponadto wyznaczać w urzędach gmin tzw. koordynatorów szerokopasmowych, którzy reprezentowaliby samorządy w kwestiach związanych z rozwojem i utrzymaniem sieci szerokopasmowych. "W szczególności taki koordynator zapewniałby mieszkańcom gminy możliwość weryfikacji i potwierdzenia zgodności informacji w systemie SIDUSIS ze stanem faktycznym oraz zgłaszania pustostanów lub zapotrzebowania na szerokopasmowy dostęp do internetu, stanowiłby punkt kontaktowy dla przedsiębiorców telekomunikacyjnych posiadających na terenie gminy sieci szerokopasmowe lub planujących budowę takich sieci, oraz podejmowałby działania wspierające, informacyjne oraz promocyjne na rzecz prowadzonych lub planowanych inwestycji szerokopasmowych na terenie gminy" - dodano w uzasadnieniu.
Wskazano ponadto, że minister właściwy ds. informatyzacji będzie mógł udzielić gminom dotacji z Funduszu Szerokopasmowego na działanie takich koordynatorów.
W OSR projektu noweli czytamy, że koszty budowy i utrzymania systemu SIDUSIS oszacowano na 6,1 mln zł. Z kolei koszty związane z dotacjami na funkcjonowanie koordynatorów szerokopasmowych (średnio 500 zł brutto miesięcznie dodatku dla jednego pracownika w gminie) oszacowano na poniżej 15 mln zł rocznie. (PAP)
autor: Michał Boroń