Oferty dwóch czołowych telekomów – Plusa i Playa znalazły się pod lupą UOKiK.
Oferty dwóch czołowych telekomów – Plusa i Playa znalazły się pod lupą UOKiK.
Po skargach użytkowników Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie w sprawie sieci telekomunikacyjnej piątej generacji (5G).
Swoje krytyczne uwagi skierowali do UOKiK abonenci dwóch sieci: Plus i Play. Jak informuje urząd, klienci tego pierwszego operatora skarżyli się na nieprawidłowe działanie technologii 5G, którego doświadczyli, mimo że posiadali urządzenia umożliwiające jej obsługę. Z kolei abonenci Play na podstawie informacji w reklamach byli przekonani, że prezentowana w nich cena wraz z urządzeniem obejmuje internet w prędkości 5G. Tymczasem małym drukiem była tam umieszczona dodatkowa informacja – że ani przedstawiana taryfa, ani urządzenie nie obsługują najnowszej technologii.
Jak podkreśla biuro prasowe regulatora, oba postępowania są wyjaśniające i toczą się w sprawie, a nie przeciwko telekomom. UOKiK zamierza zweryfikować, czy sytuacje opisane przez konsumentów miały miejsce, i zbadać mechanizmy panujących na tym rynku.
– Rzetelna informacja o zasadach działania technologii, np. o tym, czy telefon konsumenta obsługuje częstotliwość sieci 5G danego operatora, oraz o cenie właściwej dla usługi o określonych właściwościach ma dla konsumenta kluczowe znaczenie przy podjęciu decyzji o skorzystaniu z oferty – stwierdza prezes urzędu Tomasz Chróstny. – Istotne z perspektywy użytkownika warunki oferty muszą być przedstawione wprost – bez gwiazdek, nieczytelnej czcionki, licznych odniesień – w przeciwnym razie mogą wprowadzać w błąd – podkreśla.
Dodaje, że technologia 5G wzbudza zainteresowanie konsumentów, gdyż oferuje im korzyści w postaci zwiększenia prędkości przesyłania i pobierania danych oraz możliwości efektywnego podłączenia do sieci wielu urządzeń. – Przedsiębiorcy powinni poza informowaniem o korzyściach tej technologii podawać również konieczne do spełnienia warunki, aby można było z niej skorzystać – zastrzega jednak Tomasz Chróstny.
Jak zaznacza regulator, kolejnym krokiem – zależnie od efektów obecnych działań kontrolnych – może być wszczęcie postępowania właściwego, które może zakończyć się nałożeniem na operatorów kary do 10 proc. rocznych przychodów.
Play potwierdza, że otrzymał od regulatora zawiadomienie w sprawie 5G wraz z listą pytań. „Przygotowujemy odpowiedzi i prześlemy je w wyznaczonym terminie” – zapewnia nas biuro prasowe operatora. Plus nie komentuje sprawy. W swoim serwisie operator informuje, że jego internet 5G „działa z szybkością technologiczną do 600 Mb/s”, „jest 10 razy szybszy niż popularny internet” i obejmuje swoim zasięgiem ponad 19 mln mieszkańców Polski. Natomiast Play w ub.r. informował, że jego sieć piątej generacji dociera do 35 proc. populacji kraju.
Czy planowane są podobne działania kontrolne wobec pozostałych dwóch operatorów oferujących 5G, tj. Orange i T-Mobile? „Obecnie prowadzimy dwa postępowania wyjaśniające” – odpowiada biuro prasowe UOKiK. „Przyglądamy się jednak całemu rynkowi” – dodaje.
Przesadzone komunikaty marketingowe na temat nowej sieci nie są polską specyfiką. Jak mówił w rozmowie z DGP Jasmeet Sethi, szef ConsumerLab, działu badań w Ericssonie, informując klientów o usługach 5G, operatorzy na całym świecie używają różnych chwytów – jak np. ultra 5G – i niezrozumiałego technicznego żargonu. „Te zabiegi wcale nie zwiększają popularności abonamentów 5G, a wręcz przeciwnie. Ludzie gubią się bowiem w powodzi niejasnych komunikatów i w rezultacie sami nie wiedzą, czy rzeczywiście mają już 5G, czy nie” – stwierdził Jasmeet Sethi.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama