Stan epidemii został zniesiony, a ograniczenia gospodarcze już nie obowiązują. Nadal jednak stawiane jest pytanie, czy wyrażony wprost w przepisach zakaz prowadzenia określonego rodzaju działalności miał wpływ na wysokość należnego podatku od nieruchomości.

Obecnie toczy się wiele spraw z wniosków przedsiębiorców o zwrot nadpłaconego podatku od nieruchomości za okres lockdownów. Szczególnie często z takim wnioskiem występują przedsiębiorcy z branży hotelarskiej oraz gastronomicznej. To m.in. tych aktywności dotyczyły najbardziej rozległe ograniczenia wprowadzane w okresie epidemii. Powielana argumentacja w tego typu sprawach sprowadza się do wskazywania, że wprowadzane przez prawodawcę zakazy ‒ przez to, że zrywały faktyczny związek budynku lub gruntu z działalnością gospodarczą ‒ powinny skutkować niższym opodatkowaniem. Podnosi się również, że normatywny zakaz prowadzenia działalności gospodarczej w lokalu np. gastronomicznym zrywał nie tylko faktyczny, lecz także potencjalny związek z działalnością.

Interpretacje na wagę budżetu

Omawiany problem dotyczy kwestii wykładni pojęcia „związku” przedmiotu opodatkowania z działalnością gospodarczą. Ustawodawca w art. 1a ust. 1 pkt 3 ustawy z 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 70) wskazuje, że związane z działalnością gospodarczą pozostają wszystkie grunty budynki i budowle będące w posiadaniu przedsiębiorcy lub innego podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą (z wyjątkami, które jednak dla omawianego zagadnienia pozostają bez znaczenia). Na przestrzeni lat w orzecznictwie dominował pogląd, jakoby sam fakt posiadania przez przedsiębiorcę budynku, budowli lub gruntu miał skutkować uznaniem tych kategorii za związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Nowe spojrzenie na interpretację art. 1a ust. 1 pkt 3 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych przyniósł wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 12 grudnia 2017 r. (sygn. akt SK 13/15). W orzeczeniu tym TK zwrócił uwagę, że „(...) samo prowadzenie działalności gospodarczej przez osobę fizyczną nie jest relewantne dla opodatkowania gruntu stawką podatkową od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej (...)”. W kolejnym wyroku z 24 lutego 2021 r. (sygn. akt SK 39/19) TK wprost stwierdził, że komentowany przepis rozumiany w ten sposób, że o związaniu gruntu, budynku lub budowli z prowadzeniem działalności gospodarczej decyduje wyłącznie posiadanie gruntu, budynku lub budowli przez przedsiębiorcę lub inny podmiot prowadzący działalność gospodarczą, jest niezgodny z Konstytucją RP. TK wskazał, że dla wyższego opodatkowania, oprócz posiadania przedmiotu opodatkowania przez przedsiębiorcę, należy wykazać faktyczny lub nawet potencjalny związek przedmiotu opodatkowania z działalnością.

Nie ulega wątpliwości, że stan epidemii i związane z nim zakazy zerwały faktyczny związek przedmiotu z wykonywanym biznesem. Stawiane pytania dotyczyć muszą zatem tego, jak szeroki ma być ten potencjalny związek, o którym wspomniał TK.

Niespójność w podejściu

W dotychczasowym orzecznictwie trudno odnaleźć jednoznaczną odpowiedź. Z jednej strony sądy orzekają, że o potencjalnym związku przedmiotu opodatkowania z działalnością mówić można już w sytuacji, w której: przedmiotem działalności podatnika jest wyłącznie prowadzenie działalności gospodarczej; przedmiot opodatkowania wprowadzony został do ewidencji środków trwałych; przedsiębiorca podejmuje i realizuje zachowania kwalifikowane w obrębie przedmiotu opodatkowania jako czynności mające na celu przygotowanie, zachowanie lub zabezpieczenie nieruchomości do przyszłej działalności gospodarczej, bądź do kontynuacji przerwanej działalności gospodarczej, związane z ponoszeniem wydatków rozliczanych w kosztach uzyskania przychodów prowadzonej działalności gospodarczej. Na tej podstawie w części orzeczeń sądy przyjmują, że przy spełnieniu powyżej wskazanych przesłanek stan epidemii nie zerwał potencjalnego związku przedmiotu opodatkowania z działalnością gospodarczą.

Z drugiej strony w orzecznictwie jest też wyrażany pogląd, że realny związek lokalu gastronomicznego czy hotelowego z aktywnością w obrocie gospodarczym oznacza możliwość jego wykorzystywania w takim charakterze nie tylko z punktu widzenia fizycznego (jego konstrukcji i wyposażenia), lecz także prawnego, który jest równie ważny w obrocie gospodarczym. Pogląd tego rodzaju wyraźnie podkreśla, że wobec normatywnego zakazu przyjmowania gości w lokalu gastronomicznym lub hotelu organy powinny dla wyższego opodatkowania wykazać faktyczny związek z działalnością, np. w przypadku lokalu gastronomicznego przygotowywanie posiłków na wynos.

Powyższa niespójność poglądów orzecznictwa powoduje, że rozstrzyganie w przedmiocie opodatkowania majątku przedsiębiorcy w okresie obowiązującego stanu epidemii wymaga znajomości rozstrzygnięć zapadających w jednostkowych przypadkach. Poszczególne orzeczenia szczegółowo omówione zostaną podczas warsztatów organizowanych w ramach Kongresu Perły Samorządu. ©℗