Brak konsultacji społecznych, wprowadzenie istotnych zmian w ostatniej chwili, czy nieuwzględnienie w kręgu uprawnionych do darmowego transportu opiekunów osób niepełnosprawnych – to tylko niektóre z uwag do nowelizacji Kodeksu wyborczego, jakie Związek Miast Polskich przekazał do Senatu.
26 stycznia 2023 r. Sejm uchwalił nowelizację Kodeksu wyborczego. Zmiany, w założeniu autorów, mają zwiększyć frekwencję wyborczą.
Nowelizacja Kodeksu Wyborczego
Co zakłada nowelizacja? Znajdziemy w niej m.in. zwiększenie liczby obwodowych komisji wyborczych na wsiach i w małych miejscowościach. Teraz mają być one tworzone tam gdzie jest co najmniej 200 mieszkańców (obecnie limit ten wynosi 500 mieszkańców). Ponadto ma być zapewniona organizacja transportu do lokali wyborczych przede wszystkim dla osób z niepełnosprawnościami oraz powyżej 60. roku życia. Zmiany dotkną również składu rejonowych i okręgowych komisji wyborczych oraz umożliwią mężom zaufania rejestrowanie prywatnym sprzętem prac komisji w lokalu wyborczym.
30 stycznia 2023 r. ustawa została przekazana Senatowi do dalszych prac. Zdążyła już jednak wpłynąć do niego pierwsza opinia dotycząca wspomnianej nowelizacji autorstwa Związku Miast Polskich.
Związek Miast Polskich o Kodeksie Wyborczym
ZMP „dostrzega pozytywny kierunek modyfikacji i uaktualnienia dotychczasowych regulacji związanych z wyborami, jednak stoi na stanowisku, że w znacznej mierze wymagają one zmian, bądź istotnych korekt”.
Co dokładnie zarzuca związek projektowi?
W pierwszej kolejności ZMP wskazuje, że projektowane zmiany mają charakter zmian istotnych. Za takie należy bowiem uznać bezpłatne przewozy dla wybranej grupy wyborców, zwiększenie liczby lokali wyborczych, czy sposób ustalania wyników głosowania.
Zgodnie zaś z wytycznymi Trybunały Konstytucyjnego (wyrok z dnia 28 października 2009 r., Kp 3/09) takie zmiany można wprowadzać najpóźniej na 6 miesięcy przed wyborami.
Jak zauważa Związek Miast Polskich w przypadku tej nowelizacji, biorąc pod uwagę harmonogram dalszych prac legislacyjnych, zachowanie tego terminu jest praktycznie niemożliwe.
Ponadto zmiany takie powinny zostać poprzedzone szerokimi konsultacjami społecznymi, co zostało uniemożliwione na skutek ich zgłoszenia jako projektu poselskiego.
Dieta dla mężów zaufania
Wątpliwości ZMP budzi również obligatoryjne zmniejszenie wymaganej, minimalnej liczby osób uprawnionych do głosowania w stałym obwodzie wyborczym do sztywnej liczby 200.
- Zaproponowana zmiana spowoduje powstanie istotnych kosztów w zakresie konieczności przystosowania nowych lokali do potrzeb osób niepełnosprawnych, a ponadto zwiększa ryzyko powstania problemu pozyskania chętnych kandydatów na członków do tak dużej liczby dodatkowych komisji; (jak wyliczają wnioskodawcy ma być ich blisko 6 tys., a tym samym potrzeba będzie 40–45 tys. członków tych komisji) – czytamy w opinii.
ZMP krytycznie podchodzi także do proponowanej diety dla męża zaufania, która ma wynieść 50 proc. kwoty jaką otrzymuje członek komisji. Zakres prac tych pierwszych jest bowiem nieporównywalnie mniejszy. Zwłaszcza, że nowelizacja zakłada nałożenie nowych obowiązków na członków komisji. To wszystko może spowodować problemy ze znalezieniem chętnych do pracy w niej. Związek neguje również pomysł wynagradzania mężów zaufania ze środków publicznych.
Transport do lokalu wyborczego
Wątpliwości budzi również katalog osób uprawnionych do bezpłatnego transportu do lokalu wyborczego.
- Projektodawca całkowicie pominął w projekcie ustawy opiekunów osób niepełnosprawnych, co czyni tę regulację niewystarczającą. Ponadto, mechanizm refundowania transportu osób niepełnosprawnych powinien uwzględniać faktycznie poniesione przez gminy koszty z tytułu- czytamy w opinii.
ZMP wskazuje również, że zamierzony cel autorów nowelizacji, czyli zwiększenie frekwencji wyborczej, nie zostanie spełniony w przewidywanym zakresie. Mają to potwierdzać m.in. badania prof. Jarosława Flisa oraz Fundacji Batorego.
Frekwencję, zdaniem związku, poprawiłaby możliwość głosowania przez internet czy poszerzenie kręgu osób uprawnionych do głosowania korespondencyjnego. Takich rozwiązań jednak brak w uchwalonej przez Sejm ustawie.