Trzeba zrezygnować z propozycji, która nałoży na ukraińskich uciekinierów wojennych obowiązek uzyskania numeru PESEL, albo wydłużyć termin wypełnienia tego wymogu – o taką zmianę postulują eksperci.
Liczą, że uda się ją wprowadzić w przyszłym tygodniu, gdy Senat zajmie się rozpatrzeniem nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa oraz niektórych innych ustaw (dalej: specustawa ukraińska).
Procedowana nowela nakłada na ukraińskich uchodźców obowiązek złożenia wniosku o nadanie numeru PESEL w terminie 30 dni od przybycia na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Tym wymogiem zostaną objęte również te osoby, które już w Polsce mieszkają. Do tej pory nie musiały one składać wniosku w tej sprawie, chyba że miały zamiar korzystać ze świadczeń (np. 500+), profilu zaufanego albo dokumentu diia.pl (jest to elektroniczny dokument wydawany obywatelom Ukrainy, którzy przekroczyli granicę polsko-ukraińską po 24 lutego 2022 r.). Eksperci coraz głośniej alarmują, że termin 30 dni jest zdecydowanie za krótki i może zakorkować urzędy – zwłaszcza że trudno oszacować liczbę osób, które będą objęte nowym obowiązkiem.
Na problem kilkakrotnie zwracała uwagę Konfederacja Lewiatan, także już po skierowaniu ustawy do Senatu. „Trzeba zauważyć, że wniosek o nadanie numeru PESEL można złożyć osobiście. Wprowadzając konieczność realizacji tego obowiązku w tak krótkim terminie, należy odpowiednio zadbać o dostępność terminów w urzędach przyjmujących wnioski” – wskazywała w piśmie do marszałka Senatu.
Pozostało
69%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama