Wojewoda lubelski Lech Sprawka zaapelował do samorządów w regionie o składanie wniosków o zasiłki doraźne dla właścieli budynków uszkodzonych przez wichurę. Wnioski będziemy realizować w ciągu kilkunastu godzin, aby jak najszybciej uruchomić pieniądze - powiedział.

Podczas sobotniej konferencji w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim wojewoda lubelski Lech Sprawka zaapelował do samorządów gminnych o "jak najszybsze składanie wniosków o doraźną pomoc dla właścieli budynków mieszkalnych, które zostały uszkodzone podczas wichury".

"To nie wymaga powoływania specjalnych zespołów. Wystarczą pracownicy urzędu gminy odpowiedzialni za szacowanie start, którzy skierują wnioski o doraźną pomoc dla właścicieli uszkodzonych budynków. Dotyczy to pomocy finansowej do sześciu tysięcy złotych" - powiedział. "Wnioski będziemy realizować w ciągu kilku, kilkunastu godzin, aby jak najszybciej uruchomić pieniądze. Dlatego apeluję do samorządów, aby byli w kontakcie z wydziałem Polityki Społecznej Urzędu Wojewódzkiego i żeby jak najszybciej tę formę pomocy uruchamiać" - podkreślił.

Dodał, że skala zniszczeń w województwie lubelskim - w porównaniu z innymi regionami - jest znacznie mniejsza."Uwzględniając wichurę z czwartku i z soboty odnotowano łącznie 607 różnych zdarzeń. W sobotę od północy do godziny 15 odnotowano 372 zdarzenia, ale ta liczba może się jeszcze zmienić, bo nadal występują lokalnie nasilone wichury" - ocenił.

Lubelscy strażacy w sobotę odnotowali 256 połamanych drzew, 33 uszkodzonych budynków mieszkalnych i 65 gospodarczych, 5 zalanych pomieszczeń i 3 zdarzenia drogowe, gdzie uszkodzone zostały samochody. Do śmiertelnego wypadku doszło w sobotę przed południem w miejscowości Międzyrzec Podlaski (powiat bialski), gdzie drzewo przewróciło się na samochód. Zginął 71 - letni mężczyzna.

Na godzinę 17 w sobotę w wyniku uszkodzonych linii wysokiego i średniego napięcia 8 tysięcy mieszkańców regionu pozostawało bez prądu."Jeżeli nie nastąpią kolejne uszkodzenia, to prawdopodobnie te awarie zostaną usunięte dzisiaj do godziny 23" - przekazał Sprawka i podkreślił, że "nie oznacza to, iż wszyscy odbiorcy prądu uzyskają do niego dostęp, ponieważ odrębną grupą są uszkodzenia linii niskiego napięcia". "W tej chwili około pięć tysięcy gospodarstw nie ma prądu. Mam nadzieję, że jutro do północy te awarie w zdecydowanej większości zostaną usunięte" - podsumował. (PAP)

Autorka: Agnieszka Gorczyca