Wydziały komunikacji mają więcej obowiązków i potrzebują dodatkowego sprzętu. Mimo umowy zawartej między Ministerstwem Infrastruktury a Polską Wytwórnią Papierów Wartościowych komputery do urzędów nie trafiają.
W efekcie część starostw decyduje się na kupno komercyjnie, w tym także od PWPW, choć terminale mogłyby otrzymać za darmo. Problem leży w zasadach, które określają wyposażenie starostw w sprzęt teleinformatyczny przez PWPW. Związek Powiatów Polskich chce ich zmiany.
Postulaty samorządowców są związane z obowiązującymi od 1 stycznia karami finansowymi (od 200 zł do 1 tys. zł) za brak zgłoszenia nabycia lub zbycia pojazdu (art. 140mb ustawy ‒ Prawo o ruchu drogowym, t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 110 ze zm.). Ich zdaniem przyczyniło się to do zwiększenia obciążenia wydziałów komunikacji. Według Grzegorza Kubalskiego, zastępcy dyrektora biura w Związku Powiatów Polskich, nawet o ok. 30 proc. W dodatku procedury związane z rejestracją pojazdów, przyjmowaniem zgłoszeń o ich kupnie lub sprzedaży trwają dłużej, niż powinny. Powód to niekompatybilny system. – Te same dane do systemu trzeba wprowadzać dwa razy: przy rejestracji pojazdu i zgłoszeniu – mówi przedstawiciel ZPP. Te wydziały komunikacji, które chcą zachować płynność, potrzebują dodatkowych stanowisk pracy, a więc sprzętu.
– Otrzymaliśmy informację, że Ministerstwo Infrastruktury przeprowadziło rozmowy z PWPW, a ta, jako dystrybutor sprzętu, ma dla nas propozycje. Okazało się jednak, że warunki, które należy spełnić, by wyposażyć stanowisko pracy, są tak ukształtowane i tak restrykcyjne, że w praktyce uniemożliwia to utworzenie dodatkowego stanowiska – relacjonuje Grzegorz Kubalski.
Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych wyjaśnia, że zgodnie z umową zawartą z Ministerstwem Infrastruktury jest odpowiedzialna za utrzymanie systemu teleinformatycznego oraz zapewnienie niezbędnej infrastruktury ze szczegółowo określoną w umowie liczbą stanowisk komputerowych. Spółka zapewnia dodatkowe zestawy sprzętu w sytuacji, gdy spełnione są określone w umowie warunki, m.in. utrzymująca się przez zdefiniowany okres, zwiększona o 20 proc. liczba zamówień na spersonalizowane dokumenty.
Problem polega na tym, że – jak zaznacza ZPP – zgłoszenie nabycia lub zbycia pojazdu nie wymaga wystawienia dokumentu. Dlatego samorządowcy chcą, by podstawą dostarczenia sprzętu przez PWPW była liczba zgłoszeń, a nie wystawionych dokumentów.
Rozmowy są kontynuowane – deklarował pod koniec czerwca, na posiedzeniu zespołu ds. infrastruktury Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego Bogdan Oleksiak, dyrektor departamentu transportu drogowego w resorcie infrastruktury. Jednocześnie zwrócił uwagę, że stanowiska i sprzęt starostwa będą mogły finansować z wpłat z kar za opóźnione zgłoszenia, a sam obowiązek zgłoszenia obowiązuje od 1998 r. i nie jest to nowe zadanie.
Jednak Grzegorz Kubalski podkreśla, że nie są to wysokie kwoty, a dodatkowo w związku z pandemią czas na zgłoszenie wydłużono z 30 do 180 dni, więc środki wpłyną później, niż zakładano.
Także PWPW podkreśla, że spółce zależy na wypracowaniu satysfakcjonującego rozwiązania. Wyjaśnia, że udostępnia starostwom szczegółowe dane techniczne, umożliwiające zakup zestawów komputerowych we własnym zakresie. – Specyfikacja techniczna gwarantuje kompatybilność z systemem teleinformatycznym zapewnianym przez spółkę. W związku z tym to starostwa podejmują ostatecznie decyzję, od kogo zakupią sprzęt – zaznacza PWPW.
Spółka dodaje także, że pandemia COVID-19 spowodowała zawieszenie działalności większości wydziałów komunikacji w II kwartale tego roku, co przełożyło się na drastyczny spadek zamówień na dokumenty. I zapewnia, że mimo tego wywiązywała się z wszystkich postanowień umowy.
Związek Powiatów Polskich do sprawy chce wrócić na najbliższym posiedzeniu zespołu w ramach KWRiST.