Terlecki i rzeczniczka PiS Beata Mazurek byli pytani na briefingu w Sejmie o to, czy jest dolny limit pensji, które będą mogli pobierać kandydaci PiS w wyborach samorządowych i jednocześnie osoby pracujące w spółkach skarbu państwa, i jak długo będą układane listy.
W trakcie odbywającego się w piątek Komitetu Politycznego Prawa i Sprawiedliwości, lider ugrupowania Jarosław Kaczyński poinformował, że osoby, które funkcjonują w spółkach skarbu państwa, nie będą kandydowały z list PiS na żadnym szczeblu samorządu.
"Z pewnością te listy, które są teraz tworzone, uwzględnią decyzje Komitetu Politycznego, ta decyzja jest jasna - osoby, które pobierają wysokie wynagrodzenia w spółkach skarbu państwa, albo samorządowych spółkach komunalnych nie będą kandydowały, nie będą na tych listach" - powiedział Terlecki.
"I myślę, że w najbliższych dniach Komitet Polityczny zatwierdzi ostateczną listę naszych kandydatów w wyborach do sejmików i miast powiatowych w całej Polsce" - dodał wicemarszałek Sejmu.
Mazurek nawiązała do informacji medialnych, że wśród kandydatów PiS na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, są osoby pracujące w spółkach skarbu państwa. "Otóż jedno nie wyklucza drugiego, bo jeśli zdobędą oni taki mandat, to automatycznie rezygnują, czego w przypadku ubiegania się o mandat radnego po prostu nie ma. Dlatego my taką ewentualność łączenia mandatu z pracą w spółce eliminujemy" - zaznaczyła Mazurek.
Pierwsza tura wyborów samorządowych może się odbyć w jedną z trzech niedziel: 21 października, 28 października lub 4 listopada. W wyborach wybierzemy wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, a także rady gmin i powiatów oraz sejmiki województw. Kampania wyborcza rozpoczyna się w dniu zarządzenia wyborów.