Jest zobowiązanie po stronie ukraińskiej, że jeśli przewoźnicy lub firmy naruszą zasady tranzytu produktów rolnych przez nasz kraj, to zostaną im odebrane licencje, poza prawno-skarbową odpowiedzialnością po naszej stronie - zapowiedział minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
We wtorek, podczas spotkania roboczego członków rządów Polski i Ukrainy, ustalono rozwiązania kwestii tranzytu ukraińskich produktów rolno-spożywczych przez nasz kraj. Jednym z nich jest mechanizm konwojowania transportów tranzytowych przez polskie służby, w tym służbę celno-skarbową.
"W przypadku naruszenia tych zasad, które tutaj ustaliliśmy, jest pewnego rodzaju zobowiązanie po stronie pani wicepremier Ukrainy (minister gospodarki Ukrainy Julii Svyrydenko - PAP), że gdyby przewoźnicy, czy firmy, które by się dopuściły takiej sytuacji - zakładamy, że one nie wystąpią, ale gdyby się zdarzyły - to będą konsekwencje w postaci odbierania licencji podmiotom, które by do takiej sytuacji doprowadziły, poza prawno-skarbową odpowiedzialnością, która u nas by też obowiązywała" - powiedział na konferencji prasowej Buda.
"Liczymy, że ani jeden wagon, ani jedna ciężarówka nie zatrzyma się w Polsce, poza krótkim postojem i dalszą drogą do Europy, bądź do portów polskich" - dodał. (PAP)
autor: Aneta Oksiuta, Michał Boroń
aop/ mick/ drag/