Hollywoodzkie studio, należące do grupy medialnej Viacom, pozwało w zeszłym miesiącu Anthony’ego Puzo, aby zapobiec wydaniu nowej kontynuacji (sequelu) powieści jego ojca „Godfather”, gdyż nie zostało ono z nim autoryzowane. Anthony Puzo skierował w odpowiedzi kontrpozew pod adresem Paramount twierdząc, że studio filmowe ingeruje w umowę wydawniczą oraz złamało porozumienie ws. praw autorskich zwarte z jego ojcem w 1969 roku – relacjonuje agencja Bloomnerg.
W pozwie wniesionym w poniedziałek, 12 marca do sądu federalnego w Manhattanie Anthony Puzo podkresła, że Paramount wytoczyło pozew „lekceważąc swoje kontraktowe zobowiązania wobec Mario Puzo”. Zwraca się on do sądu z prośbą o unieważnienia uprawnień filmowej wytwórni wynikających z umowy oraz przysądzenie bliżej niesprecyzowanej kwoty odszkodowania.
“Paramonut wielkim szacunkiem i uznaniem darzy Mario Puzo i jego spuściznę” – głosi oświadczenie wytwórni z Hollywood – „Staramy się jedynie trzymać warunków umowy, którą uzgodniliśmy z samym panem Puzo”.
Proponowany sequel miałby być trzecim z kolei. W swym pozwie Paramount twierdzi, że po śmierci Puzo w 1999 roku, wyraziło zgodę na publikację przez wydawnictwo Random House, (z grupy Bertelsmanna) w 2004 roku jednej tylko kontynuacji pt.. „Godfather Returns” (Ojciec chrzestny powraca). Fundacja majątku Puzo wydała natomiast kolejną powieść “Goddfather’s Revenge” (Odwet ojca chrzestnego), ale bez aprobaty Paramount – wynika z pozwu wytwórni.
Anthony Puzo argumentuje, że z umowy między Paramount i jego ojcem wyłączono prawa do publikacji książek. „Takie prawa są zarezerwowane tylko dla autora, Mario Puzo, w tym prawa do publikacji książek, w tych zawierających postaci z „Godfathera” w nowych i odmiennych sytuacjach” – akcentuje Puzo w pozwie.
Sprawa Paramount Pictures Corp. przeciw Puzo, oznaczona sygnaturą 12-CV-1268, ma być rozpatrywana przez Sąd Okręgowy USA dla Południowego Okręgu Nowego Jorku (Manhattanu).