Analitycy BIEC podkreślają, że w 2014 roku pojawiało się już coraz więcej ofert zatrudnienia zarówno tych trafiających do Powiatowych Urzędów Pracy, jak i ukazujących się na portalach internetowych.
Utrzymuje się natomiast tendencja do wzrostu liczby bezrobotnych będących w szczególnej sytuacji na rynku pracy. Chodzi głównie o osoby długotrwale bezrobotne oraz bezrobotne powyżej 50 roku życia.
Ogólny klimat koniunktury w przetwórstwie przemysłowym menedżerowie przedsiębiorstw oceniali nieco gorzej niż przed miesiącem. W grudniu drugi miesiąc z rzędu przeważała liczba firm planujących zmniejszenie zatrudnienia, nad tymi przewidującymi wzrost liczby miejsc pracy. Różnica między tymi dwiema grupami zakładów była niewielka i oscylowała wokół zera przez całe drugie półrocze 2014 roku.
Według BIEC, spadek zatrudnienia może następować przede wszystkim w firmach małych i średnich. W przedsiębiorstwach dużych (o liczbie pracujących powyżej 250 osób) nie przewiduje się zmian zatrudnienia.
Jeśli chodzi o branże, to największy wzrost zatrudnienia przewidywany jest w wytwarzaniu i przetwarzaniu koksu oraz produktów rafinacji ropy naftowej. Spadek liczby zatrudnionych zakładany jest głównie przez producentów odzieży, przy produkcji wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych oraz przy produkcji komputerów.