Czy przystąpienie do spółki jawnej pozbawi przedsiębiorcę prawa do ulgi na start, z której już korzysta? Ile czasu ma ZUS na wydanie decyzji o przeniesieniu odpowiedzialności za dług spółki na członka zarządu? Na jakich zasadach ulegają przedawnieniu składki zdrowotne, jeśli płatnik nie zalega przy tym ze składkami na ubezpieczenie społeczne.

Marcin Nagórek, radca prawny
Od czerwca korzystam z ulgi na start i opłacam tylko składkę zdrowotną. Jednak we wrześniu, a więc jeszcze w okresie trwania ulgi, zostanę wspólnikiem spółki jawnej. Czy mogę stracić ulgę?

Przede wszystkim należy odróżnić prowadzenie działalności gospodarczej w formie jednoosobowej działalności od prowadzenia działalności gospodarczej w formie spółki jawnej. Spółka jawna uregulowana jest przepisami kodeksu spółek handlowych, a jej specyfika wyraża się m.in. w tym, że każdy wspólnik ma prawo reprezentować spółkę. Prawo wspólnika do reprezentowania spółki dotyczy wszystkich czynności sądowych i pozasądowych spółki. Wierzyciele spółki mogą prowadzić egzekucję z majątku wspólnika, dopiero gdy egzekucja z majątku spółki okaże się bezskuteczna (subsydiarna odpowiedzialność wspólnika). Nie stanowi to przeszkody do wniesienia powództwa przeciwko wspólnikowi, zanim egzekucja z majątku spółki okaże się bezskuteczna. Subsydiarna odpowiedzialność wspólnika nie dotyczy zobowiązań powstałych przed wpisem do rejestru.

Na odrębne statusy form prowadzenia aktywności zawodowej wskazuje także art. 4 ust. 1 prawa przedsiębiorców. Zgodnie z nim przedsiębiorcą jest osoba fizyczna, osoba prawna lub jednostka organizacyjna niebędąca osobą prawną, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, wykonująca działalność gospodarczą. Spółka jawna zaliczana jest do jednostek organizacyjnych niebędących osobami prawnymi.
Wspomniane odmienności w obu formach prowadzenia działalności gospodarczej nie mają jednak większego znaczenia dla zachowania możliwości korzystania z ulgi na start. Z art. 18 prawa przedsiębiorców wynika, że przedsiębiorca będący osobą fizyczną, który podejmuje działalność gospodarczą po raz pierwszy albo podejmuje ją ponownie po upływie co najmniej 60 miesięcy od dnia jej ostatniego zawieszenia lub zakończenia, nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym przez sześć miesięcy od dnia podjęcia działalności gospodarczej. Wyjątkiem jest sytuacja, w której przedsiębiorca przed dniem rozpoczęcia działalności gospodarczej w bieżącym lub w poprzednim roku kalendarzowym wykonywał w ramach stosunku pracy lub spółdzielczego stosunku pracy czynności wchodzące w zakres wykonywanej działalności gospodarczej, które obecnie wykonuje na rzecz byłego pracodawcy. Takim osobom ulga nie będzie przysługiwała.
Z przepisów tych wynikają więc pewne podstawowe warunki formalne do stosowania ulgi. Ustawodawca nie wprowadził jednak wymogu, aby w okresie sześciomiesięcznej preferencji składkowej przedsiębiorca zaniechał innej aktywności zawodowej. W konsekwencji nie ma przeszkód, aby w tym okresie zostać wspólnikiem spółki jawnej.
Na potwierdzenie słuszności takiej wykładni można przywołać stanowisko ZUS wynikające z pisma z 10 czerwca 2020 r., znak WPI/200000/43/422/2020. ZUS wskazał, że dla skorzystania z powyższego uprawnienia bez znaczenia jest to, że w trakcie korzystania z ulgi przedsiębiorca zostanie wspólnikiem spółki. W piśmie tym ZUS podkreślił, że do takiej sytuacji nie będzie miał zastosowania art. 9 ust. 3 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa), z którego wynika, że osoba prowadząca kilka rodzajów działalności pozarolniczej jest objęta obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z jednego wybranego przez siebie rodzaju działalności. Organ rentowy uargumentował to m.in. brzmieniem art. 8 ust. 6a ustawy systemowej, gdzie postanowiono, że za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność nie uważa się osoby, o której mowa w art. 18 ust. 1 prawa przedsiębiorców.
Z tego też powodu na gruncie ubezpieczeń społecznych status osób korzystających z ulgi na start i tych korzystających z preferencyjnych składek (art. 18a ustawy systemowej), tj. opłacanych od niższej podstawy wynoszącej minimum 30 proc. aktualnie obowiązującego minimalnego wynagrodzenia, jest podobny. Ta druga grupa ma już bowiem status prowadzących działalność w rozumieniu ustawy systemowej.
Należy więc dojść do wniosku, że przedsiębiorca prowadzący pozarolniczą działalność gospodarczą może uzyskać status wspólnika spółki jawnej w okresie sześciomiesięcznej ulgi na start. Nie ma ryzyka, że utraci ulgę z powodu rozpoczęcia nowej aktywności gospodarczej.
Podstawa prawna
• art. 4 ust. 1, art. 18 ustawy z 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 162)
• art. 9 ust. 3 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 423; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 794)
• art. 22 i nast. ustawy z 15 września 2000 r. – Kodeks spółek handlowych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1526)
ZUS prowadzi wobec mnie egzekucję składek na ubezpieczenie zdrowotne za okres od marca 2016 r. do końca 2018 r. Wówczas pracowałem na etacie i prowadziłem działalność gospodarczą, z której opłacałem tylko te składki. Czy nie są one już przedawnione? Nie jestem pewny, ile wynosi okres przedawnienia dla składek zdrowotnych. Czy jest podstawa żądania umorzenia egzekucji?

Składki na ubezpieczenie zdrowotne, chociaż opłacane łącznie ze składkami na ubezpieczenia społeczne, rządzą się jednak do pewnego stopnia własnymi prawami. W wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy z 2 marca 2021 r., sygn. akt I SA/Bd 734/20, podkreślono, że do składek na ubezpieczenie zdrowotne mają zastosowanie przepisy ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa) w zakresie nieuregulowanym w ustawie z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1285; dalej: ustawa zdrowotna). Zasada ta dotyczy m.in. przedawnienia składek.

Przedawnienie składek, także zdrowotnych, odbywa się zgodnie z regułami określonymi w art. 24 ustawy systemowej. Należności z tytułu składek ulegają przedawnieniu po upływie pięciu lat, licząc od dnia, w którym stały się wymagalne. Nie ulegają przedawnieniu należności z tytułu składek zabezpieczone hipoteką lub zastawem, jednak po upływie terminu przedawnienia należności te mogą być egzekwowane tylko z przedmiotu hipoteki lub zastawu do wysokości zaległych składek i odsetek za zwłokę liczonych do dnia przedawnienia.
Dodatkowo z opisu sytuacji należy wnioskować, że bieg terminu uległ zapewne zawieszeniu wskutek podjęcia pierwszej czynności zmierzającej do wyegzekwowania należności z tytułu składek, o której dłużnik został zawiadomiony, do dnia zakończenia postępowania egzekucyjnego. Z orzecznictwa sądowego wynika zaś, że za czynności zmierzające do wyegzekwowania należności z tytułu składek uznaje się takie czynności, z których treści lub uzasadnienia wynika bezpośrednio, iż zmierzają one do ściągnięcia należności. Nie ulega wątpliwości, że czynnością taką może być doręczenie upomnienia lub odpisu tytułu wykonawczego czy zawiadomienia o zajęciu składnika majątkowego. Podjęcie tych czynności wiąże się bowiem z wszczęciem postępowania egzekucyjnego, a zatem służy wyegzekwowaniu należnych składek (por. wyrok WSA w Łodzi z 3 kwietnia 2020 r., sygn. akt III SA/Łd 85/20).
Podsumowując, należy stwierdzić, że w opisywanej sytuacji nie doszło do przedawnienia składek. Choć składki zdrowotne objęte są co do zasady regulacjami ustawy zdrowotnej, to w tym przypadku odpowiednie zastosowanie mają przepisy ustawy systemowej.
Podstawa prawna
• art. 24 ust. 4 i 5 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 423; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 794)
W 2018 r. byłem członkiem zarządu pewnej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. ZUS wydał ostatnio decyzję przenoszącą na mnie odpowiedzialność za długi składkowe. Czy ZUS miał do tego prawo, skoro minęło już ponad trzy lata od czasu, gdy powstały zaległości, a ja byłem członkiem zarządu?

Pierwotnym dłużnikiem z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, jednak w pewnych sytuacjach dłużnikami mogą stać się także członkowie zarządu tej spółki. Zgodnie z art. 116 ordynacji podatkowej za zaległości podatkowe spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w organizacji, prostej spółki akcyjnej, prostej spółki akcyjnej w organizacji, spółki akcyjnej lub spółki akcyjnej w organizacji odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem członkowie jej zarządu. Warunkiem jest to, aby egzekucja z majątku spółki okazała się w całości lub w części bezskuteczna, członek zarządu zaś nie udowodnił, że w jego przypadku istnieją tzw. przesłanki egzoneracyjne. Do takich przesłanek należy zgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości.

W orzecznictwie sądowym akcentuje się, że instytucja przeniesienia odpowiedzialności za zaległości składkowe spółki na członków jej zarządu nie została ustanowiona w celu ochrony dłużnej spółki ani subsydiarnie odpowiedzialnych za długi członków jej zarządu, lecz w celu zabezpieczenia interesów wierzycieli, w tym organu ubezpieczeń społecznych, który w zamiarze odzyskania tych należności wykazał bezskuteczność egzekucji skierowanej do znanych lub ujawnionych mu w postępowaniu egzekucyjnym składników majątku dłużnej spółki (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 21 stycznia 2021 r., sygn. akt III USK 19/21). Regulacje prawne w żaden sposób nie różnicują odpowiedzialności członków zarządu, którzy w rzeczywistości zajmują się sprawami spółki, i tych, którzy zajmują bierną postawę. Ich powołanie w skład zarządu ma ex definitione określony cel ‒ kierowanie działaniami osoby prawnej (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 15 stycznia 2020 r., sygn. akt II FSK 241/18).
Przeniesienie odpowiedzialności na członków zarządu ma jednak swoje ograniczenia czasowe. Zgodnie z art. 118 par. 1 ordynacji podatkowej, stosowanym odpowiednio do składek, nie można wydać decyzji o odpowiedzialności podatkowej osoby trzeciej, jeżeli od końca roku kalendarzowego, w którym powstała zaległość podatkowa, upłynęło pięć lat.
Trzeba zauważyć, że przedawnienie prawa do wydania decyzji o odpowiedzialności osoby trzeciej (pięć lat od końca roku kalendarzowego, w którym powstała zaległość) jest odrębną kwestią od przedawnienia zobowiązania wynikającego z takiej decyzji, które następuje po upływie trzech lat od końca roku kalendarzowego, w którym ta decyzja została doręczona.
Biorąc pod uwagę te zasady, należy zauważyć, że prawo do wydania decyzji o odpowiedzialności członka zarządu nie uległo przedawnieniu, przy założeniu że zobowiązanie spółki powstało w 2018 r. ZUS ma prawo do wydania takiej decyzji aż do końca 2023 r. Nie ma w tym przypadku zastosowania trzyletni termin przedawnienia, dotyczy on bowiem przedawnienia zobowiązań objętych decyzją o odpowiedzialności członka zarządu, a nie wydania samej decyzji.
Podstawa prawna
• art. 116, art. 118 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1325; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 1163)
ZUS odmówił mi zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego, bo w dniu wypadku (15 grudnia ubr.) miałem zadłużenie składkowe, które spłaciłem na początku lipca br. Problem w tym, że spłaty tej dokonałbym wcześniej, gdybym wiedział o zadłużeniu. Czy warto się odwołać?

Z art. 6 ust. 2 i 3 ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych wynika, że świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego nie przysługują w razie wystąpienia w dniu wypadku zadłużenia z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne na kwotę przekraczającą 6,60 zł do czasu spłaty całości zadłużenia. Prawo do tych świadczeń przedawnia się, jeżeli zadłużenie nie zostanie uregulowane w ciągu sześciu miesięcy od dnia wypadku.

W opisywanej sytuacji wypadek miał miejsce w grudniu, zadłużenie zostało zaś spłacone dopiero w lipcu następnego roku, a więc po upływie sześciomiesięcznego terminu.
Warto jednak zwrócić uwagę na ciekawy wyrok Sądu Rejonowego w Słupsku z 26 listopada 2015 r., sygn. akt V U 252/15, który uznał, że odmowa prawa do zasiłku chorobowego w podobnych okolicznościach stanowi naruszenie przez ZUS zasad współżycia społecznego. Zwłoka ubezpieczonego w spłacie zadłużenia nie wynikała ze złej woli, ale z niewiedzy. Sąd zwrócił uwagę, że gdyby organ rentowy przekazał informację o stanie zadłużenia przed upływem terminu przedawnienia i ubezpieczony by ten termin przekroczył, odmowa prawa do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego byłaby uzasadniona. Ostatecznie sąd uznał, że w tych okolicznościach powołanie się przez ZUS na przedawnienie narusza zasady współżycia społecznego.
Biorąc pod uwagę taką argumentację, warto złożyć odwołanie i uzasadnić je niewiedzą o istnieniu zadłużenia składkowego.
Podstawa prawna
• art. 6 ust. 2 i 3 ustawy z 30 października 200 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1205)