13 czerwca Trybunał Konstytucyjny rozpatrzy wniosek złożony przez „Solidarność” w sprawie norm czasu pracy obowiązujących niepełnosprawnych pracowników.
Ich zmiana nastąpiła od 1 stycznia 2012 r. Zgodnie z obowiązującym od tego dnia nowym brzmieniem art. 15 ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 127, poz. 721 z późn. zm.) taka osoba może pracować nie dłużej niż przez 8 godzin dziennie i 40 godzin tygodniowo. Natomiast osoba ze znacznym i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności może pracować krócej w wymiarze 7 godzin dziennie i 35 tygodniowo, jeżeli lekarz wyda jej zaświadczenie potwierdzające stosowanie skróconej normy czasu pracy. Wcześniej obowiązywało rozwiązanie odwrotne. Zgoda lekarza była potrzebna do tego, aby niepełnosprawny mógł pracować 8, a nie 7 godz.
Solidarność, która zaskarżyła przepisy, wskazuje w swoim wniosku, że zmiana m.in.: pogorszyła sytuację prawną niepełnosprawnych pracowników oraz prowadzi do demontażu systemu rehabilitacji zawodowej. Ponadto zdaniem związkowców nowelizacja nie wprowadziła żadnych kryteriów wydania pozytywnego lub negatywnego zaświadczenia przez lekarza oraz jego kontroli.
Z zarzutami Solidarności nie zgadza się Andrzej Seremet, prokurator generalny. W przesłanym do TK stanowisku stwierdza, że brak szczegółowych przesłanek wydania zaświadczenia nie może przemawiać za niekonstytucyjnością przepisu. W tej sytuacji konieczne byłoby wskazanie bardzo wielu przesłanek uwzględniających różnorodne stany zdrowia osób niepełnosprawnych. Taka regulacja nie pozostawiałaby więc lekarzowi możliwości oceny, czy zasadne jest, aby krócej one pracowały. Stanowisko, z którego wynika, że znowelizowane przepisy nie naruszają konstytucji, przekazał również Sejm.