Jeśli przedsiębiorca odwróci tę kolejność, ZUS odmówi mu świadczenia. Z ustawy zasiłkowej to nie wynika, dodatkowe warunki wprowadzają wyjątkowo przepisy wykonawcze.
Możliwość przejścia na płatny urlop rodzicielski po urlopie macierzyńskim istnieje już od dłuższego czasu. Nie wszyscy rodzice pamiętają jednak, że aby skorzystać w tym czasie ze świadczeń z ZUS, trzeba dopełnić pewnych obowiązków. Widać to szczególnie na przykładzie urlopu rodzicielskiego. Nierzadko chcące z niego skorzystać prowadzące działalność gospodarczą mamy bywają niemile zaskoczone, gdy ZUS odmawia im wypłaty zasiłku, argumentując to zbyt późnym złożeniem wniosku. Jak się okazuje, wystarczy spóźnić się trochę z jego złożeniem, aby stracić należne pieniądze.
Termin określony w rozporządzeniu
Warunkiem przyznania pracownikowi prawa do zasiłku macierzyńskiego za okres urlopu rodzicielskiego, niezależnie od tego, który rodzic dziecka występuje o jego wypłatę, jest wystąpienie do pracodawcy z wnioskiem o udzielenie takiego urlopu. Natomiast w przypadku ubezpieczonych niebędących pracownikami, wymagane jest jednak złożenie pisemnego wniosku w tej sprawie przed terminem rozpoczęcia korzystania z zasiłku (a więc urlopu). Mówi o tym par. 22 rozporządzenia ministra rodziny, pracy i polityki społecznej w sprawie zakresu informacji o okolicznościach mających wpływ na prawo do zasiłków z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa lub ich wysokość oraz dokumentów niezbędnych do przyznania i wypłaty zasiłków (dalej: rozporządzenie). Wskazuje on dokumenty niezbędne do przyznania i wypłaty zasiłku macierzyńskiego przysługującego ubezpieczonemu za okres urlopu rodzicielskiego. Właśnie jednym z takich dokumentów jest wniosek ubezpieczonego w formie papierowej lub w postaci dokumentu elektronicznego uwierzytelnionego z wykorzystaniem kwalifikowanego certyfikatu lub profilu zaufanego ePUAP na elektroniczną skrzynkę podawczą zakładu złożony płatnikowi zasiłku macierzyńskiego przed terminem rozpoczęcia korzystania z zasiłku za okres urlopu rodzicielskiego. Jeśli ZUS po złożeniu wniosku o wypłatę zasiłku, nazwijmy go rodzicielskim, ustali, że wniosek został złożony po rozpoczęciu z korzystania z tego urlopu, najpewniej odmówi wnioskodawcy wypłaty świadczenia.
Jak bronią się ubezpieczeni...
Jak się można spodziewać, przedsiębiorcy chcący skorzystać z prawa do należnych im świadczeń nie poddają się jednak łatwo. Z reguły odwołują się od decyzji ZUS do sądu, walcząc przed nim o prawo do zasiłku. Powstaje pytanie, kto w tym sporze ma rację. Ubezpieczeni argumentują, że ustawa o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (dalej: ustawa zasiłkowa) w żadnym miejscu nie uzależnia prawa do zasiłku od daty złożenia wniosku o przyznanie zasiłku macierzyńskiego za okres dodatkowego urlopu macierzyńskiego oraz za okres urlopu rodzicielskiego osób prowadzących działalność gospodarczą. Jedyne ograniczenie, jakie ta ustawa wprowadza, to sześciomiesięczny termin przedawnienia na zgłoszenie roszczenia o wypłatę, liczony od ostatniego dnia okresu, za który zasiłek przysługuje, do dnia, w którym ustała przeszkoda uniemożliwiająca zgłoszenie roszczenia. Zatem już sama treść tych przepisów pozwala na przyjęcie, że istnieje możliwość żądania wypłaty zasiłku macierzyńskiego po upływie terminu określonego w rozporządzeniu. Z kolei art. 29a ustawy zasiłkowej stwierdza jedynie, że zasiłek macierzyński przysługuje przez okres ustalony przepisami kodeksu pracy jako okres urlopu macierzyńskiego, urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego, urlopu rodzicielskiego oraz urlopu ojcowskiego. Warunki przyznania prawa do zasiłku macierzyńskiego za okres urlopu rodzicielskiego określone zostały w ustawie zasiłkowej, przepisy rozporządzenia nie mogą zaś zmieniać zasad z niej wynikających.
...a jak argumentuje ZUS
Z kolei ZUS, wydając decyzje odmowne, opiera się na powoływanym wyżej przepisie rozporządzenia nakazującym złożenie wniosku w określonym czasie, tj. do dnia rozpoczęcia korzystania z urlopu. Zakład stoi na stanowisku, że konieczność złożenia przez osobę prowadzącą działalność pozarolniczą uprzedniego wniosku o zasiłek macierzyński za okres urlopu rodzicielskiego można wyinterpretować z przepisów ustawy zasiłkowej (por. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 24 marca 2015 r., sygn. akt P 42/13 i wyrok Sądu Najwyższego z 10 sierpnia 2016 r., sygn. akt III UK 209/15). Orzeczenia te zapadły na gruncie poprzednio obowiązującego w tym zakresie par. 18 pkt 2 rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej z 2 kwietnia 2012 r. w sprawie określenia dowodów stanowiących podstawę przyznania i wypłaty zasiłków z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (odpowiednik par. 22 obecnego rozporządzenia oraz art. 59 ust. 15 ustawy zasiłkowej (odpowiednik obecnego brzmienia art. 61b ust. 6 tej ustawy), jednak pozostają aktualne. Jak przyjął SN w uzasadnieniu wyroku, opierając się na wskazanym orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, w odniesieniu do pracowników korzystanie z zasiłku macierzyńskiego w okresie zasiłkowym gwarantują generalnie przepisy kodeksu pracy, uzależniając wprost realizację prawa do urlopu od wystąpienia ze stosownym wnioskiem podającym datę rozpoczęcia urlopu, która jest zarazem początkową datą okresu zasiłkowego. W odniesieniu natomiast do ubezpieczonych niebędących pracownikami, tego rodzaju gwarancję stwarza zasadniczo taka interpretacja przepisów ustawowych i wykonawczych, zgodnie z którą osoby te powinny składać wniosek o przyznanie i wypłatę zasiłku macierzyńskiego przed początkiem wskazywanego w nim okresu zasiłkowego. Termin końcowy złożenia wniosku o przyznanie i wypłatę zasiłku musi zatem przypadać najpóźniej w przeddzień rozpoczęcia okresu, przez który zasiłek ma przysługiwać. Samo nabycie prawa do zasiłku macierzyńskiego ograniczone jest zajściem konkretnego ryzyka ubezpieczeniowego w czasie trwania ubezpieczenia chorobowego, ewentualnie w okresie ochronnym. Ziszczenie się tego ryzyka powoduje powstanie prawa, natomiast jego realizacja to już zupełnie co innego. Wbrew stanowisku ubezpieczonych oraz niektórych sądów uznających, że przepisy rozporządzenia mają jedynie charakter porządkowy i nie wykluczają prawa do świadczenia, nawet jeśli wniosek został złożony po terminie, przyjąć trzeba, jak zrobił to trybunał, że przepisy rozporządzenia pozostają w związku merytorycznym z rozwiązaniami ustawowymi, tworząc wespół z nimi spójną całość. Zatem warunkiem przyznania świadczenia za okres ustalony przepisami kodeksu pracy jako okres dodatkowego urlopu macierzyńskiego i urlopu rodzicielskiego jest złożenie wniosku w odpowiednim terminie.
Zawsze można złożyć odwołanie
ZUS jako organ dysponujący środkami publicznymi musi stosować obowiązujące przepisy prawa, nawet jeśli w ocenie ubezpieczonych nie wprowadzają one korzystnych dla nich rozwiązań czy stanowią zaprzeczenie polityki prorodzinnej. Budzi jednak sprzeciw, że jeden błąd lub przeoczenie rodzica nieznającego przecież na wylot przepisów może skutkować utratą wielomiesięcznego świadczenia, nierzadko będącego w tym okresie jedynym dochodem przedsiębiorcy. Decyzja ZUS nie jest jednak decyzją ostateczną, ma prawo ją zmienić sąd, którego skład może w każdym przypadku dokonać innej wykładni przepisów.
WAŻNE
Jeden błąd lub przeoczenie rodzica może skutkować utratą wielomiesięcznego świadczenia, nierzadko będącego jedynym dochodem przedsiębiorcy.
Podstawa prawna
Par. 22, 23 rozporządzenia ministra rodziny, pracy i polityki społecznej z 8 grudnia 2015 r. w sprawie zakresu informacji o okolicznościach mających wpływ na prawo do zasiłków z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa lub ich wysokość oraz dokumentów niezbędnych do przyznania i wypłaty zasiłków (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 87).
Art. 29, 29a, 61b ust. 6, art. 67 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 372 ze zm.).