Ustawa o prawach konsumenta z dnia 24 grudnia 2014 roku wydana na podstawie dyrektywy UE 2011/83 definiuje treści cyfrowe jako towary produkowane i dostarczane w formie elektronicznej. Zgodnie z dyrektywą można zaliczyć do nich programy komputerowe, aplikacje, gry, muzykę, filmy, tekst mówiony i pisany, wszelkiego rodzaju nagrania itp. Forma dostępu do nich nie ma tutaj znaczenia. Czy są one dostarczane za pomocą tradycyjnych nośników materialnych (np. CD, DVD), czy strumieniowo, przepisy traktują je jednakowo.
Jak informuje Europejskie Centrum Konsumenckie mimo niematerialnej formy dostarczenia produktu, ustawa o prawach konsumenta nakłada na przedsiębiorcę szereg obowiązków informacyjnych wobec kupujących. Najważniejsze z nich to potwierdzenie zakupu, informacja o funkcjonalności towaru oraz zabezpieczeniach(tzw. DRM). Poza tym przedsiębiorcę obowiązują przepisy dotyczące umów zawieranych na odległość, jak to ma miejsce w przypadku zwykłych zakupów przez Internet.
Zgodnie z przepisami ustawy, konsument ma prawo do odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni od zawarcia umowy, jednak traci te uprawnienia w momencie, gdy pobiera plik na swoje urządzenie lub umieszcza je w chmurze danych. W przypadku, gdy przedsiębiorca nie poinformował o tym konsumenta, okres odstąpienia wydłuża się do 12 miesięcy.
Istotne jest również zwolnienie konsumenta z kosztów dostawy treści cyfrowych, które nie są zapisane na nośniku materialnym. Co prawda najczęściej taka usługa i tak jest już darmowa, jednak wciąż nie jest to jeszcze reguła. Pamiętajmy jednak, że konsument pokrywa tylko te koszty, o których został uprzednio poinformowany.
Niezależnie czy kupowane są tradycyjne czy cyfrowe treści konsument ma prawo do reklamacji na podstawię rękojmi (okres 2 lat) lub dobrowolnie udzielonej gwarancji.
Oprac. T.J.