Nowe przepisy sprawią, że szef urzędu antymonopolowego stanie się jednym z najpotężniejszych urzędników w Polsce. Uzyska dostęp do informacji skarbowych i bankowych o przedsiębiorcach.
Nowe przepisy sprawią, że szef urzędu antymonopolowego stanie się jednym z najpotężniejszych urzędników w Polsce. Uzyska dostęp do informacji skarbowych i bankowych o przedsiębiorcach.
/>
Prace nad nowelizacją ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów i niektórych innych ustaw rozpoczęły się na jesieni 2018 r. Stworzenie nowych przepisów dotyczących roli prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów powierzono temuż prezesowi. Część rozwiązań eksperci i przedstawiciele pracodawców skrytykowali. Wielu sądziło, że temat jest zamknięty. Lada tydzień jednak projekt nowelizacji – wraz z kontrowersyjnymi przepisami – trafi do akceptacji przez rząd. Następnie zaś do Sejmu. Celem jest przyjęcie ustawy jeszcze w tej kadencji parlamentarnej.
Projekt nowelizacji jest obszerny. Największe wątpliwości budzi zmiana nie w ustawie wskazanej w nazwie projektu, lecz w niektórych innych ustawach. A dokładniej chodzi o wpisanie w art. 298 ordynacji podatkowej, że prezesa UOKiK w związku z postępowaniami prowadzonymi na mocy przepisów ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów lub ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystywaniu przewagi kontraktowej w obrocie produktami rolnymi i spożywczymi nie będzie obejmowała tajemnica skarbowa. Zmieniony ma zostać również art. 105 prawa bankowego. W tym przypadku chodzi o wyłączenie prezesa UOKiK w sprawach dotyczących wykorzystywania przewagi kontraktowej z reżimu tajemnicy bankowej. Na mocy przygotowanych przepisów szef urzędu antymonopolowego nie będzie zatem musiał się przejmować tajemnicami skarbową i bankową. Przejdzie ponad nimi, niczym szef służb specjalnych.
Prawnicy i przedstawiciele biznesu uważają to za kuriozalny pomysł.
– Przyznanie tak daleko idących uprawnień jest moim zdaniem niezasadne. Tajemnica bankowa i skarbowa po wprowadzeniu proponowanych zmian może okazać się iluzoryczna – twierdzi Dorota Nadolna-Jasińska, radca prawny w Grupie Prawnej Togatus. Jej zdaniem przy projektowaniu nowych regulacji nie wolno zapominać, czym kierował się ustawodawca przy tworzeniu norm o tajemnicach skarbowej i bankowej. Nie bez powodu krąg uprawnionych do pozyskania informacji ujęto wówczas w sposób bardzo ścisły.
– Ochrona tajemnicy skarbowej powinna być naczelną zasadą i doznawać wyjątku jedynie w ściśle określonych, nadzwyczajnych i uzasadnionych wypadkach. I to za zgodą niezawisłego sądu. Podobnie chronić należy tajemnicę bankową – przekonuje adwokat Radosław Płonka z kancelarii Płonka Ozga, ekspert BCC. Jego zdaniem w projekcie przede wszystkim przekonująco nie wykazano, by prezes UOKiK potrzebował dostępu do objętych tajemnicami informacji.
UOKiK argumentuje, że informacji objętych tajemnicą skarbową potrzebuje głównie dlatego, że zgodnie z art. 106 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 369) kary wymierzane są w odniesieniu do obrotów karanego. Zdarza się zaś, że przedsiębiorca nie chce współpracować z urzędnikami. A wtedy UOKiK ma kłopot, gdyż nie wie, jaką maksymalną sankcję może wymierzyć. Dodatkowo niedostępne dziś dla urzędu antymonopolowego dane mogą być przydatne przy ocenie, czy ktoś nadal prowadzi działalność gospodarczą, czy jej zaniechał.
Gdy zaś idzie o tajemnicę bankową, dostęp do informacji nią objętych jest konieczny, by prezes UOKiK mógł ocenić, czy w danej relacji między przedsiębiorcami doszło do wykorzystania przewagi kontraktowej przez jednego z nich.
Od jednego z urzędników UOKiK słyszymy, że jeśli jako społeczeństwo chcemy, by ktoś skutecznie stał na straży interesów konsumentów, nie możemy się obrażać na to, że tenże strażnik będzie miał szerokie uprawnienia.
– Ma je po to, by strzec nas wszystkich przed nieuczciwymi przedsiębiorcami i oszustami – mówi nasz rozmówca.
Zastrzeżenia do nowych szerokich uprawnień dla prezesa UOKiK sformułowała jednak również Komisja Nadzoru Finansowego.
W przekazanej do projektu opinii czytamy, że zdaniem KNF „wyrazić należy generalne zastrzeżenie co do kierunku, w jakim podążają kolejne projektowane zmiany przepisów o tajemnicy bankowej i tajemnicy zawodowej”. A dalej, że zasadą zgodnie z prawem jest przecież ochrona informacji. Wyjątkiem zaś ich udostępnianie różnym, ustawowo określonym, podmiotom.
„Należy rozważyć, czy wraz z ustanawianiem kolejnych ustawowych odstępstw od zasady ochrony tychże tajemnic nie zostanie przekroczona «masa krytyczna» i tym samym dojdzie do odwrócenia wartości, tzn. podstawową regułą stanie się możliwość uzyskania dostępu do informacji dotyczących klientów banków oraz członków SKOK, natomiast wyjątkiem będzie ochrona tych informacji przed podmiotami zewnętrznymi do banku” – stwierdza KNF. Po czym mimo wszystko dodaje, że generalnie jednak rozwiązania przygotowane przez UOKiK popiera.
Dorota Nadolna-Jasińska zaznacza, że oczywiście kłopoty, o których wspomina UOKiK w uzasadnieniu projektu nowelizacji, trzeba rozwiązać. Tyle że najlepszą drogą ku temu byłoby poprawienie skuteczności egzekwowania przepisów o obowiązkowej sprawozdawczości przedsiębiorców. Innymi słowy, jeśli niektórzy wbrew prawu nie chcą udostępniać informacji urzędnikom, należałoby ich do tego przymusić. A nie wyciągać o wiele więcej informacji, które powinny podlegać szczególnej ochronie.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów
Etap legislacyjny
Projekt po komisji prawniczej
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama