Zatrudniający nie złoży już PIT-11 za cudzoziemca, jeśli ten nie ma polskiego numeru PESEL bądź NIP – wyjaśniło Ministerstwo Finansów. Wiele firm może mieć z tego powodu poważny kłopot.

Dotyczy on nie tylko pracodawców, ale wszystkich płatników, którzy po zakończeniu roku muszą sporządzić informacje PIT-11. Nie będą w stanie wypełnić swoich obowiązków w tym zakresie, a w konsekwencji narażą się na odpowiedzialność karną. Przypomnijmy, że czas na złożenie do urzędu skarbowego formularzy PIT-11 za 2020 r. minie 31 stycznia 2021 r. (art. 42g ustawy o PIT).

Koniec pobłażania…

Sam problem nie jest nowy i pojawia się co roku. Do tej pory nie był jednak tak dokuczliwy. W rozliczeniu za 2019 r. (czyli gdy PIT-11 był składany jeszcze przed wybuchem pandemii) Ministerstwo Finansów zgadzało się, by pracodawca przy elektronicznej wysyłce PIT-11 wpisywał numery 111111111 albo 999999999 zamiast numeru PESEL (bądź NIP) swojego zagranicznego podwładnego.
Tak samo było rok wcześniej i jak twierdzą eksperci, istniały duże nadzieje, że resort finansów nie zmieni zdania również w odniesieniu do rozliczeń za 2020 r. Tak się jednak nie stało.
26 listopada na stronach MF ukazał się komunikat, w którym napisano: „Płatnik (pracodawca) ma obowiązek wpisać w formularzu prawidłowy NIP lub PESEL podatnika (swojego pracownika). Błędem jest np. wpisywanie ciągu tych samych cyfr (jak 1111111111 czy 9999999999). Brak właściwych danych w formularzu przekazanym do urzędu skarbowego uniemożliwi bądź utrudni podatnikowi (pracownikowi) wywiązanie się z obowiązków w PIT”.

…ale jest problem

Być może komunikat MF nie wywołałby takiego poruszenia, gdyby nie czas epidemii COVID-19.
– Zatrudniający skarżą się, że osoby, które przyjeżdżają z zagranicy, od razu starają się o nadanie PESEL, ale wielu nie udaje się go uzyskać w rozsądnym terminie, bo urzędy gmin nie wyrabiają się z szybkim rozpatrywaniem wniosków – mówi Grzegorz Niebudek, adwokat, doradca podatkowy i partner zarządzający w kancelarii LTCA.
Przypomina, że przez pewien czas wnioski w ogóle nie były przyjmowane lub były wrzucane jedynie do skrzynek odbiorczych. Potem zaczęły być rozpatrywane, ale nie w takim tempie jak normalnie.
– Może się więc okazać, że wielu pracodawców nie będzie mogło do końca stycznia 2021 r. poprawnie złożyć PIT-11. Tym bardziej że w praktyce zdarzają się również sytuacje, gdy pracownik porzuca pracę po kilku dniach albo zostaje zwolniony jeszcze przed nadaniem mu PESEL – zauważa ekspert.

Ważny meldunek

Dlaczego pozyskanie PESEL bądź NIP przez obcokrajowca jest takim problemem? Na wspomniane kłopoty związane z obsługą wniosków w czasie pandemii nakłada się kłopotliwa w wielu przypadkach procedura.
– Zgodnie z obowiązującymi od 2018 r. przepisami ustawy o ewidencji ludności PESEL jest nadawany cudzoziemcowi automatycznie wraz z dopełnieniem obowiązku meldunkowego (po zameldowaniu na stałe bądź czasowo na ponad 30 dni). Kłopoty mają więc osoby, które dopiero przyjechały do kraju albo już tu przebywają, ale z różnych powodów nie mogą zameldować się w Polsce – tłumaczy Grzegorz Niebudek.
Dodaje, że jest to szczególnie częste teraz, w czasie epidemii.
– Część osób przyjeżdżających z zagranicy jest od razu kierowana na przymusową kwarantannę. Jeśli dołożymy do tego inne aspekty, takie jak bariera językowa, konieczność udokumentowania miejsca zamieszkania czy wizyty w urzędzie, to grupa osób, które mają spory problem z szybkim uzyskaniem PESEL, może okazać się wyjątkowo duża – podkreśla ekspert.

Nie zawsze NIP

Zgodnie z przepisami osoby, które z różnych powodów nie mogą się zameldować w Polsce, mogą uzyskać PESEL po pozytywnym rozpatrzeniu ich wniosku (patrz ramka). We wniosku o nadanie numeru PESEL trzeba jednak wskazać odpowiednią podstawę prawną upoważniającą do uzyskania tego numeru.
– Problem polega na tym, że taką podstawą prawną nie mogą być przepisy podatkowe, bo te w ogóle nie przewidują obowiązku uzyskiwania przez zatrudnionego numeru PESEL – tłumaczy Emilia Piechota, dyrektor w dziale doradztwa prawnopodatkowego w PwC.
Teoretycznie innym rozwiązaniem jest wystąpienie przez obcokrajowca o nadanie NIP. Zgodnie bowiem z art. 3 ustawy o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 170 ze zm.) osoby, które nie mogą pozyskać PESEL, a podlegają obowiązkowi ewidencyjnemu (są podatnikami w naszym kraju), powinny posługiwać się w kontaktach z fiskusem numerem NIP.
– Praktyka pokazuje jednak, że podejście urzędów skarbowych do cudzoziemców znajdujących się w takiej sytuacji jest wyjątkowo niespójne. Bardzo często negatywnie rozpatrują one wnioski NIP-7, wskazując jako powód odmowy konieczność zameldowania się – twierdzi ekspertka PwC.
Nawet więc, gdy urzędy rozpatrzą wniosek o nadanie jednego z identyfikatorów podatkowych dla cudzoziemca, nie musi to oznaczać, że ich decyzja będzie pozytywna – dodaje Grzegorz Niebudek.

Co za to grozi

Niezłożenie PIT-11 w terminie oznacza problemy zarówno dla zatrudniającego, jak i zatrudnianego.
– Pierwszemu może grozić odpowiedzialność karna na podstawie art. 79 kodeksu karnego skarbowego. Z kolei pracownik, który nie otrzyma PIT-11 do końca lutego, nie uzyska dostępu do usługi „Twój e-PIT” i będzie miał problem z rozliczeniem się z fiskusem – tłumaczy Emilia Piechota.

Rozwiązanie w Sejmie

W przyszłości podobny problem powinna rozwiązać, przynajmniej częściowo, nowelizacja. Odpowiedni projekt (nowelizacji prawa celnego i niektórych innych ustaw) trafił już do Sejmu (na razie druk nie ma jeszcze nadanego numeru).
Nowe przepisy pozwolą uzyskać PESEL nawet obcokrajowcom, którzy z różnych przyczyn nie mogą się zameldować w naszym kraju, a nie posiadają też innej podstawy do uzyskania tego identyfikatora.
– Zmiany, o ile zostaną uchwalone, zaczną obowiązywać najwcześniej z początkiem kolejnego roku podatkowego, więc nie mogą być stosowane w odniesieniu do rozliczeń za 2020 r. – wskazuje Emilia Piechota.
Zdaniem Grzegorza Niebudka przydałoby się rozwiązanie doraźne, które pozwoliłoby pracodawcom zatrudniającym cudzoziemców bezproblemowo rozliczyć ich za 2020 r.
– Należy mieć nadzieję, że w związku z sytuacją epidemiczną oraz opóźnieniami w działaniu administracji państwowej Ministerstwo Finansów zmieni jeszcze swoje stanowisko i pozwoli, podobnie jak w poprzednim roku, aby w wyjątkowych sytuacjach umieszczać ciąg tych samych cyfr (jak np. 9999999999) – dodaje ekspert.
Jak cudzoziemiec może uzyskać PESEL
Są dwie możliwości uzyskania numeru przez cudzoziemca:
– z urzędu, jeśli cudzoziemiec posiada meldunek stały bądź czasowy (na dłużej niż 30 dni),
– na wniosek.
Wniosek należy złożyć do właściwego urzędu gminy wraz z dokumentami, które potwierdzają wskazane w nim dane.
Właściwym organem dla cudzoziemca jest:
• organ gminy, właściwy dla miejsca zameldowania podatnika (pracownika),
• organ gminy właściwy dla siedziby pracodawcy, jeśli podatnik (pracownik) nie może się zameldować,
• Urząd Dzielnicy Warszawa-Śródmieście (ul. Nowogrodzka 43) – gdy podatnik (pracownik) jeszcze nie pracuje lub pracodawca ma siedzibę za granicą Polski.
Niezbędne informacje i wzór wniosku o nadanie PESEL są dostępne na portalu Gov.pl, również w języku angielskim i ukraińskim. W razie odmowy nadania PESEL podatnik (pracownik) może wystąpić o nadanie NIP. Wzór zgłoszenia identyfikacyjnego NIP-7 jest dostępny na podatki.gov.pl