W wyroku w sprawie Haugen p. Norwegii z 15 października 2024 r. (skarga nr 59476/21) Europejski Trybunał Praw Człowieka przypomniał o odpowiedzialności państwa za osadzonych. Sprawa dotyczyła samobójstwa syna skarżącego (w dokumentach występuje jako X) podczas jego pobytu w więzieniu w Oslo. Cierpiał on na problemy ze zdrowiem psychicznym i rzekomo był zagrożony ryzykiem samobójstwa.

Po doniesieniu Haugena policja wszczęła dochodzenie i skontaktowała się z gubernatorami hrabstw odpowiedzialnymi za nadzór administracyjny nad ogólnymi i specjalistycznymi służbami zdrowia w ich regionach. Hrabstwo Oslo i Viken poinformowały, że nie zalecają wszczynania śledztwa karnego wobec służby zdrowia więziennej, ponieważ dochodzenie nie ujawniło poważnego naruszenia obowiązku zapewnienia X odpowiedniej opieki zdrowotnej, co mogłoby skutkować odpowiedzialnością karną. W wyniku uzyskanej informacji policja zdecydowała się nie ścigać zarządu więzienia ani innego zaangażowanego organu, ponieważ żaden nie dopuścił się rażącego niedbalstwa w wypełnianiu swoich obowiązków urzędowych ani wykroczenia zawodowego. Haugen złożył skargę do prokuratury, ale ta podtrzymała decyzję policji. Dalsze odwołania również nie przyniosły skutku.

Powołując się na art. 2 (prawo do życia), 3 (zakaz nieludzkiego traktowania) i 13 (prawo do skutecznego środka odwoławczego) Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, Haugen stwierdził w skardze do ETPC, że władze nie zrobiły wszystkiego, czego można było od nich rozsądnie oczekiwać, aby zapobiec samobójstwu jego syna podczas odbywania kary. Skarżył się również na opiekę medyczną i umieszczenie syna w odosobnieniu. Dodatkowo zarzucił Norwegii, że nie miał odpowiedniego środka odwoławczego w związku z oddalonymi skargami.

Trybunał stwierdził, że stan psychiczny X był na tyle poważny, że władze musiały być świadome ryzyka samobójstwa. Rząd argumentował, że zdrowie X się poprawiło, jednak ETPC nie zaakceptował tego stanowiska, wskazując na brak dogłębnej oceny ryzyka po jego wypisaniu ze szpitala. Władze powinny były wiedzieć, że X znajdował się w szczególnie wrażliwej sytuacji wymagającej stałej uwagi i oceny. Mimo pewnych działań zabezpieczających organy więziennictwa nie poczuwały się do odpowiedzialności za jego leczenie, a po powrocie ze szpitala do więzienia nie otrzymał on odpowiedniej opieki i dwa dni po przeniesieniu do mniej nadzorowanego miejsca popełnił samobójstwo. Strasburscy sędziowie stwierdzili, że władze nie skoordynowały należycie opieki medycznej, co doprowadziło do ograniczonej pieczy nad X, naruszając jego prawo do życia.

W odniesieniu do zarzutu z art. 13 konwencji trybunał przeanalizował różne środki odwoławcze przedstawione przez rząd i stwierdził, że nie dawały one realnych perspektyw dochodzenia swoich praw przez skarżącego w tej sprawie. W szczególności ETPC zauważył, że rząd nie był w stanie wykazać, iż istniała spójna i jednoznaczna praktyka sądów norweskich wspierająca jego twierdzenia. Dodatkowo, kilka źródeł krajowych wskazało, że ramy legislacyjne dotyczące przyznawania odszkodowań niemajątkowych ofiarom naruszeń konwencji w Norwegii były w czasie zdarzeń niejasne i niepewne. Chociaż wydaje się, że norweski sąd najwyższy swoimi niedawnymi orzeczeniami (z czerwca 2024 r.) praktycznie wyeliminował tę lukę w prawie krajowym, nie miało to wpływu na sprawę Haugena, która została wniesiona do trybunału w 2021 r. W świetle powyższego ETPC uznał, że nie istniał odpowiedni sposób ustalenia odpowiedzialnych za naruszenia prawa jego syna do życia ani uzyskania zadośćuczynienia za szkody poniesione przez skarżącego, co stanowiło naruszenie artykułu 13 konwencji.

Trybunał orzekł, że Norwegia ma zapłacić panu Haugenowi 30 tys. euro tytułem zadośćuczynienia za szkody niemajątkowe. ©℗