Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał w czwartek wyrok, zgodnie z którym sąd może uznać warunek umowy za nieuczciwy tylko dlatego, że jest on tożsamy z warunkiem wpisanym do rejestru klauzul niedozwolonych - przekazał UOKiK.

Urząd wyjaśnił, że TSUE w czwartek wydał wyrok, zgodnie z którym sąd może uznać warunek umowy za nieuczciwy tylko dlatego, że jest on tożsamy z warunkiem wpisanym do rejestru klauzul niedozwolonych. Dodano, że warunek umowy nie może być uznany za nieuczciwy wobec części konsumentów, którzy zawarli tę umowę, a uczciwy wobec pozostałych. Urząd wskazał ponadto, że bank ma również obowiązek informowania o istotnych cechach umowy i ryzykach z nią związanych wszystkich kredytobiorców, nawet wówczas, gdy konsument posiada odpowiednią wiedzę w dziedzinie zawieranej umowy.

UOKiK wskazał, że Trybunał w czwartek rozpatrywał wniosek TSUE C-139/22 o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym w związku z pytaniem zadanym przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia. Przypomniano, że w warszawskim sądzie toczy się postępowanie o zwrot nienależnie pobranych rat kredytu hipotecznego, indeksowanego do franka szwajcarskiego (CHF). Sąd zwrócił się do TSUE o rozstrzygnięcie, czy w oparciu o przepisy prawa UE może stwierdzić, że treść nieuzgodnionego indywidulanie warunku umownego jest nieuczciwa, jeśli tożsamy zapis był już przedmiotem postępowania i został wpisany do rejestru klauzul niedozwolonych. "Trybunał potwierdził taką możliwość. Takie rozstrzygnięcie może przyczynić się do przyspieszenia prowadzonych postępowań sądowych" - poinformowano.

Urząd dodał, że TSUE odniósł się także do kwestii utrzymania w mocy nieuczciwych zapisów umownych, jak przykładowo klauzule przeliczeniowe w umowach kredytu hipotecznego odnoszących się do walut obcych, jeżeli inne postanowienia tej umowy przewidują możliwość wykonania przez konsumenta umowy bez odwoływania się do kwestionowanych klauzul. "Tutaj wyrok jasno wskazuje, że nieuczciwy zapis umowy nie może być utrzymywany w mocy tylko dlatego, że konsument może wykonać umowę w inny sposób na podstawie innych (nieabuzywnych warunków umowy)" - poinformowano.

UOKiK przekazał, że kolejna sprawa dotyczyła obowiązku informacyjnego ciążącego na przedsiębiorcy. "W rozpatrywanej sprawie jeden z kredytobiorców był pracownikiem banku i miał wykształcenie w dziedzinie finansów, drugi zaś takiej wiedzy nie posiadał – zatem zrodziło się pytanie o to jak kluczowe informacje o istotnych ryzykach i cechach umowy powinien przekazywać bank" - podano.

Jak wyjaśniono w tej kwestii TSUE potwierdził, że obowiązek informowania prostym i zrozumiałym językiem o ryzyku i cechach umowy dotyczy każdego konsumenta, bez względu na stan jego wiedzy (także pracownika banku), a warunek umowy nie może być uznany za nieuczciwy wobec części konsumentów którzy zawarli umowę, a uczciwy wobec pozostałych.

Przypomniano, że rejestr klauzul niedozwolonych znajduje się na stronie internetowej UOKiK. Przed nowelą ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, czyli przed 17 września 2017 r., o wpisaniu klauzuli decydował Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. "Obecnie Prezes UOKiK, wydając decyzje może uznać klauzulę za abuzywną i zakazać jej stosowania w umowach z konsumentami. Wówczas postanowienie nie jest wiążące w stosunku do przedsiębiorcy, który je stosował i wszystkich konsumentów, którzy zawarli z nim umowę" - poinformowano. (PAP)

mick/ drag/