Działalność komisji śledczej nie jest wyłączona spod stosowania RODO – uważa rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Może to mieć znaczenie także dla funkcjonowania komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP.

Nie każde przetwarzanie danych osobowych podlega pod RODO

Nie każde przetwarzanie danych osobowych podlega pod RODO. Zgodnie z jego art. 2 ust. 2 lit. a rozporządzenie nie ma zastosowania „w ramach działalności nieobjętej zakresem prawa Unii”. Wykładnia tego przepisu budzi wątpliwości. Pojawiły się one również w związku z działalnością komisji śledczej powołanej przez izbę niższą austriackiego parlamentu. Miała ona zbadać rzekome wpływy wywierane na federalny urząd ochrony konstytucji i zwalczania terroryzmu BVT oraz kwestię podsłuchu założonego w biurze urzędu kanclerza federalnego. Podczas jednego z posiedzeń przesłuchano funkcjonariusza policji uczestniczącego w przeszukaniu biura. Mimo jego stanowczej prośby o niepodawanie danych na stronach parlamentu opublikowano jego pełne zeznania wraz ze wskazaniem imienia i nazwiska.

Policjant poskarżył się do austriackiego organu ochrony danych. Ten jednak odmówił zajęcia się sprawą, uznając, że zasada podziału władz stoi na przeszkodzie temu, by ingerował w działalność organu parlamentu. Sprawa trafiła do sądu, a ten nabrał wątpliwości, czy RODO w ogóle znajduje zastosowanie do działalności parlamentarnej komisji śledczej. W pytaniach prawnych skierowanych do TSUE prosi m.in. o rozstrzygnięcie, czy działalność ta wchodzi w zakres zastosowania prawa UE.

Rzecznik generalny prof. Maciej Szpunar przyznał w swej opinii, że art. 2 ust. 2 lit. a RODO może budzić wątpliwości. Możliwe są co najmniej dwie wykładnie tego przepisu. Pierwsza to wykładnia konkretyzująca, czyli taka, która odwoływałaby się do tego, czy dana działalność jest objęta szczególnym przepisem prawa Unii. Gdyby nie była, to nie stosowano by RODO. Tyle że, jak wskazuje wcześniejsze orzecznictwo, TSUE już opowiedział się przeciwko takiej wykładni ze względu na potrzebę zachowania pewności prawa oraz konieczność zapewnienia jego skuteczności.

„Biorąc bowiem pod uwagę specyfikę danych osobowych, których przepływ i wykorzystanie gospodarcze ułatwia ich cyfryzacja, bardzo trudno jest określić w praktyce, w każdym konkretnym przypadku, czy przetwarzanie tych danych pozostaje w związku z określonymi przepisami prawa Unii lub ze swobodami rządzącymi rynkiem wewnętrznym, tak jak wymagałaby tego wykładnia konkretyzująca” – podkreślił rzecznik generalny w uzasadnieniu swej opinii.

RODO ma zastosowanie także do działalności parlamentarnej komisji śledczej

W orzecznictwie TSUE przeważa wykładnia generalizująca, która dąży do włączenia w zakres stosowania prawa Unii wszelkiej działalności, która może być nim objęta, w tym sensie, że nie została ona z niego wyjęta przez wzgląd na wyłączne kompetencje państw członkowskich. W tym kontekście RODO miałoby zastosowanie także do działalności parlamentarnej komisji śledczej. Jej zadania można zakwalifikować jako działalność z zakresu kontroli publicznej. Te zaś nie są wyłączone spod RODO.

„Przeciwnie, działalność z zakresu kontroli została wyraźnie wymieniona w art. 23 ust. 1 lit. h RODO, który przewiduje możliwość ograniczenia zakresu niektórych praw i obowiązków przewidzianych w tym rozporządzeniu, jeśli takie ograniczenie jest konieczne w celu zagwarantowania wykonywania funkcji kontrolnych, inspekcyjnych lub regulacyjnych związanych, nawet sporadycznie, ze sprawowaniem władzy publicznej” – zauważył prof. Szpunar.

Co więcej, działalności komisji śledczej nie można również wyłączyć spod RODO ze względu na bezpieczeństwo narodowe. Wyjątek dotyczący bezpieczeństwa narodowego należy bowiem interpretować ściśle i dotyczy on tylko działalności, która bezpieczeństwu narodowemu służy w sposób bezpośredni.

„Gdyby przyjąć rozwiązanie przeciwne, można by zadać sobie pytanie, czy na tej samej podstawie ze stosowania RODO nie powinna zostać wyłączona również agencja reklamowa, zaangażowana przez ministerstwo obrony do promowania zawodów wojskowych” – uzasadnił rzecznik generalny.

Ostatecznie prof. Maciej Szpunar przyznał, że można wyobrazić sobie ograniczenie pewnych praw i obowiązków wynikających z RODO, tak aby nie zakłócać sprawnego funkcjonowania komisji śledczej, co zresztą wprost wskazano w przepisach, jednak niedopuszczalne byłoby wyjęcie całej jej działalności spod zakresu unijnego rozporządzenia.

Choć na ostateczny wyrok TSUE w tej sprawie trzeba będzie poczekać, to już teraz warto wziąć pod uwagę przedstawioną opinię. A potwierdza ona, że także planowana komisja ds. badania rosyjskich wpływów powinna działać w zgodzie z RODO. Jej praca powinna się odbywać z poszanowaniem ochrony danych osobowych, a gdyby doszło do wycieków, to prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych będzie uprawniony do podjęcia interwencji.©℗

7 tys. skarg od obywateli wpłynęło do UODO w 2022 r.

12,8 tys. naruszeń ochrony danych zgłosili w 2022 r. do UODO administratorzy

orzecznictwo