Wydłużając termin załatwienia wniosku o dostęp do informacji publicznej organ obowiązany jest umotywować zarówno powody, dla których żądania nie mógł zrealizować w podstawowym 14-dniowym terminie, jak i przyczyny ustalenia jego wydłużenia – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie.

Skargę na bezczynność wójta złożył obywatel, który w dwóch pismach elektronicznych z 12 i 16 lutego 2023 r. wystąpił z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej. Domagał się przesłania skanów dokumentów dotyczących utworzenia żłobka oraz zaangażowania w to przedsięwzięcie poszczególnych urzędników. Kontrolujący tę inwestycję wojewódzki urząd pracy (WUP) stwierdził nieprawidłowości, co skutkowało nałożeniem korekty finansowej.

14-dniowy termin na ustosunkowanie się do pierwszego wniosku upływał 27 lutego. W tym dniu wójt poinformował wnioskodawcę, że informacji udzieli dopiero 12 kwietnia. Argumentował, że gmina złożyła odwołania od decyzji WUP i sprawa nadal jest w toku.

Artykuł 13 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 902) przewiduje możliwość przedłużenie terminu na udostępnienie informacji do dwóch miesięcy od dnia złożenia wniosku, jeśli informacja nie może zostać udostępniona w terminie podstawowym. Zdaniem skarżącego w jego sprawie taka sytuacja nie zachodzi. Zgodził się z tym WSA. Jak zauważył, przepis nie określa powodów uzasadniających przedłużenie terminu, „należy jednak uznać, że muszą to być powody bezpośrednio związane z opóźnieniem w udostępnieniu konkretnej informacji publicznej”.

Z uzasadnienia wyroku wynika, że udostępnienie konkretnych dokumentów nie było zależne od rozpoznania odwołania gminy od decyzji WUP, a wójt zastosował przepis pozwalający przedłużyć postępowanie „w sposób instrumentalny”.

Zanim sąd rozpoznał sprawę, organ udostępnił skarżącemu żądane informacje. Z tego powodu WSA, chociaż stwierdził bezczynność, umorzył postępowanie i nie wymierzył wójtowi grzywny, obciążając go jedynie kosztami postępowania.©℗

orzecznictwo