Do 2001 r. prawie przy każdym sądzie rejonowym działał ośrodek kuratorski. Dzisiaj jest ich nieco ponad 120 (sądów rejonowych jest 318). Na skutek uchwalenia ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich (Dz.U. z 2022 r. poz. 1700 ze zm.) tworzone są jednak nowe tego typu placówki.

Ośrodki kuratorskie to otwarte placówki resocjalizacyjne dla nieletnich działające w strukturach sądów rejonowych. Skierowanie do takiego ośrodka to środek wychowawczy. Może go zastosować sąd rodzinny wobec nieletniego przejawiającego cechy demoralizacji i niedostosowania społecznego, który już dopuszcza się czynów karalnych, jednak nie wymaga jeszcze zastosowania środka izolacyjnego.

Ośrodki kuratorskie od początku były atrakcyjne dla nieletnich, o czym świadczy to, że chciały do nich przychodzić także dzieci, które nie były do nich kierowane, a miały rówieśników w tych placówkach. Jednak od 2001 r. dobry klimat dla nich się skończył. Od tego czasu ograniczono kierowanie do nich dzieci zaniedbanych wychowawczo, częściej wyznaczając nadzór kuratora.

Obecnie Ministerstwo Sprawiedliwości stara się zwiększyć liczbę takich placówek.

– Ośrodek kuratorski ma taką przewagę nad nadzorem kuratora, że nieletni do ośrodka przychodzi na kilka godzin dziennie przez pięć dni w tygodniu, a kurator w ramach nadzoru spotyka się z nim raz, dwa razy w miesiącu. Ponadto ośrodek zapewnia szeroki wachlarz oddziaływań indywidualnych i grupowych, w tym socjoterapii, atrakcyjne dla nieletnich zajęcia, np. spotkania z zapraszanymi osobami, wyjścia do bibliotek czy kin – wyjaśnia dr Paweł Kobes z Instytutu Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji UW. – Ponadto dla dzieci przewidziana jest codziennie forma dożywiania, co nawet dzisiaj nie jest bez znaczenia, ponieważ dla niektórych z nich ciepły posiłek w ośrodku jest ich jedynym w ciągu dnia – wyjaśnia ekspert i dodaje, że codzienny kontakt kuratorów z nieletnimi pozwala na lepsze diagnozowanie nieletnich, co ma znaczenie dla modyfikacji podejmowanych wobec nich oddziaływań. Pobyt nieletniego w ośrodku sprzyja również oddziaływaniu na jego rodziców.

– Skierowanie do ośrodka kuratorskiego znalazło się w katalogu środków tymczasowych, co ma ogromne znaczenie dla efektywnego ograniczenia procesu demoralizacji nieletniego, zanim sąd rodzinny orzeknie wobec niego środek docelowy – dodaje dr Kobes.

W ramach procesu rozbudowy ośrodków kuratorskich w Legnicy utworzono pierwszy w Polsce ośrodek kuratorski mieszczący się w budynku uczelni wyższej (w budynku Collegium Witelona Uczelni Państwowej). Kierownik ośrodka i jednocześnie współinicjatorka utworzenia ośrodka przy Sądzie Rejonowym w Legnicy – kurator Joanna Chudzikiewicz, pozyskała do pracy kuratorów wykonujących na co dzień obowiązki wobec dorosłych, a nie nieletnich, co również jest ewenementem.

Tak ścisłe powiązanie uczelni wyższej z ośrodkiem kuratorskim już dało niespodziewane efekty, ponieważ nieletni przychodzący do placówki podkreślają, że nie idą do ośrodka, tylko „na uczelnię”, co zmienia postrzeganie placówki resocjalizacyjnej w ich oczach, a ponadto nie stygmatyzuje ich.

Jak mówi dr Paweł Kobes, pomysłodawca i współinicjator utworzenia ośrodka w budynku wyższej uczelni, powiązanie szkoły wyższej z ośrodkiem zwiększa potencjał oddziaływania tego ostatniego – po pierwsze, studenci chętnie włączają się w wolontariat na rzecz pracy z nieletnimi, który sprowadza się głównie do pomocy w odrabianiu lekcji i niwelowaniu bardzo dużych opóźnień edukacyjnych dzieci. Do tego, z uwagi na dużą różnorodność kierunków studiów, nieletni przebywający w ośrodku mogą korzystać z innych zasobów uczelni, z jej sal wykładowych, specjalistów itp.

Przykładowo w najbliższym czasie nieletni zostaną przeszkoleni z pierwszej pomocy przez studentów ratownictwa medycznego, będą mieli zorganizowane spotkania dotyczące zdrowego stylu życia, dietetyki i wiele innych.

– Nieletni przychodzący do ośrodka podpatrują studentów, starają się w pewien sposób wzorować na nich, zaczynają czuć się częścią społeczności studenckiej, co dla pomysłodawców tego przedsięwzięcia jest bardzo dużym pozytywnym zaskoczeniem. Z kolei studenci mogą już podczas studiów doskonalić się w wyrabianiu tzw. miękkich kompetencji, gdyż kontakt z nieletnimi wymaga od nich odpowiedniego podejścia – dodaje dr Paweł Kobes.©℗

Ośrodek kuratorski ma taką przewagę nad nadzorem kuratora, że nieletni do ośrodka przychodzi na kilka godzin dziennie przez pięć dni w tygodniu, a kurator w ramach nadzoru spotyka się z nim raz, dwa razy w miesiącu – wyjaśnia dr Paweł Kobes