Pisma w postępowaniu egzekucyjnym będzie można doręczać poprzez ePUAP, a pouczenia papierowe zostaną zastąpione przez elektroniczne. Ale komornicy oczekują pełnej elektronizacji postępowania.

Wysokie koszty pocztowe i drastycznie rosnące ceny papieru sprawiają, że papierowy obieg pism sądowych generuje znaczne środki zarówno po stronie sądów i organów, jak i stron czy pełnomocników. O ile w postępowaniu sądowym sytuacja w znacznym stopniu uległa poprawie na skutek wdrożenia doręczeń elektronicznych przez portal sądów powszechnych, o tyle w procedurze wykonawczej przepisy nie przewidują możliwości doręczenia pism drogą elektroniczną. Pisaliśmy już o tym, jak wierzyciele, zwłaszcza masowi, zachęcają komorników do kierowania do nich korespondencji e-mailowej, ale po pierwsze nie można w ten sposób doręczać żadnych postanowień, które są zaskarżalne, a po drugie nie wszystkie czynności podejmowane w postępowaniu egzekucyjnym kończą się wydaniem postanowienia, a mimo to mogą być zaskarżalne. W konkretnych przypadkach wysyłanie korespondencji e-mailowo, na wskazany przez np. wierzyciela adres, może więc okazać się ryzykowne.

Doręczenia na ePUAP

Problem w dużej mierze może rozwiązać projekt nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego, który w Sejmie trafił właśnie do II czytania. Chodzi o dodanie do art. 7592 k.p.c. par. 3, zgodnie z którym komornik może, na wniosek strony, doręczać jej odpisy pism za pośrednictwem Elektronicznej Platformy Usług Administracji Publicznej (ePUAP).
Zgodnie z treścią tej regulacji takie odpisy nie będą wymagały dodatkowego uwierzytelnienia przez komornika. W przypadku nieodebrania pisma przez adresata doręczenie będzie uznane za dokonane po upływie 14 dni, licząc od dnia wysłania dokumentu za pośrednictwem ePUAP.
Jak wyjaśnia Ministerstwo Sprawiedliwości, potrzeba wprowadzenia takiej formy komunikacji wynika z jednej strony z tego, że system teleinformatyczny obsługujący postępowanie egzekucyjne nie pozwala na razie na doręczanie stronom pism za jego pośrednictwem. Z drugiej zaś strony przepisy ustawy o doręczeniach elektronicznych (Dz.U. z 2020 r. poz. 2320 ze zm.) mają tak długie vacatio legis (w zakresie postępowań cywilnych mają wejść w życie dopiero w 2030 r.), że jest to pieśń dalekiej przyszłości. „Projektodawca ma zarazem na względzie, że zwłaszcza w obrocie profesjonalnym obywatele oczekują od państwa daleko idących ułatwień w obrocie korespondencją (dotyczy to zwłaszcza podmiotów zajmujących się dochodzeniem wierzytelności) i przyspieszenia wymiany informacji między komornikiem a stroną lub jej pełnomocnikiem” – czytamy w uzasadnieniu projektu.
Oszczędności mają też przynieść zmiany dotyczące pouczeń, jakie komornik musi przedstawić dłużnikowi wraz z zawiadomieniem o wszczęciu egzekucji. Zgodnie z projektowanym art. 805 par. 12 k.p.c. pouczeń dokonuje się przez wskazanie stronie adresu strony internetowej Krajowej Rady Komorniczej, na której jest przytoczona treść wymienionych przepisów oraz zawarte pouczenie o prawie i sposobie złożenia wniosku o ograniczenie egzekucji. Jednak na żądanie dłużnika komornik będzie musiał przesyłać pouczenia w postaci pisemnej.

Pouczenia na żądanie

Jak zauważają projektodawcy, część pouczeń, które zgodnie z ustawą trzeba doręczyć dłużnikowi, nie dotyczy zagadnień zasadniczych, tj. sposobu zaskarżania czynności komornika i wniesienia zażalenia na postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności, lecz odnosi się do dynamiki postępowania i przysługujących wobec dłużnika ograniczeń egzekucji. W niektórych przypadkach dłużnik nigdy z części dobrodziejstw w tym zakresie nie skorzysta, a ze względu na obszerność wskazanych regulacji doręczanie pouczeń w tym zakresie generuje zbędne dodatkowe koszty ludzkie i materiałowe. „Tym samym w zupełności wystarczające jest, aby treść stosownych pouczeń znajdowała się na stronie internetowej KRK” – wskazuje MS.
Zdaniem dr Jarosława Świeczkowskiego, byłego prezesa KRK, to krok w dobrym kierunku.
– Nie znam drugiego organu, który wysyłałby tyle pouczeń co komornicy. Czasem treść pisma zajmuje pół strony, podczas gdy następne trzy to obowiązkowe pouczenia, których większość adresatów i tak nie czyta, a jak czyta, to nie rozumie – mówi dr Świeczkowski, który uważa, że zmiany powinny pójść dalej.
– W dokładnie taki sam sposób ustawodawca powinien postąpić w stosunku do druku skargi na czynności komornika, który przepisy nakazują doręczyć dłużnikowi wraz z postanowieniem o wszczęciu egzekucji. W tym przypadku również można byłoby wskazać miejsce, z którego druk można ściągnąć i wysyłać tylko na żądanie dłużnika – mówi nasz rozmówca. Zwłaszcza że doręczenie druku skargi nie zawsze leży w interesie dłużnika, bo nie zawsze jest ona adekwatnym środkiem zaskarżenia.
– W efekcie dłużnicy, którzy powinni raczej wystąpić z powództwem przeciwegzekucyjnym, składają skargę na czynności komornika, co nie powoduje zawieszenia postępowania – zauważa Świeczkowski.

Czas na pełną elektronizację

Rafał Fronczek, były prezes KRK, cieszy się, że resort sprawiedliwości wsłuchuje się w głos praktyków.
– Każda zmiana, która powoduje odejście od papieru w postępowaniu egzekucyjnym, cieszy. Niemniej cały czas postulujemy przejście na pełną elektronizację, czyli wprowadzenie akt elektronicznych jako wyłącznej formy doręczeń za pośrednictwem systemu teleinformatycznego lub poprzez tzw. przesyłkę hybrydową, którą już teraz ofertuje Poczta Polska – tłumaczy Rafał Fronczek.
W takim modelu wszędzie tam, gdzie strony chciałyby korzystać z doręczeń za pośrednictwem systemu teleinformatycznego, komunikacja byłaby w pełni elektroniczna, a w przypadkach, w których uczestnicy postępowania nie skorzystaliby z tej możliwości, stosowana byłaby przesyłka hybrydowa. Czyli pismo z kancelarii komorniczej bez podpisu komornika przekazywane byłoby drogą elektroniczną do poczty, tam następowałoby drukowanie i kopertowanie pisma, które następnie trafiałoby do odbiorcy za pośrednictwem listonosza. Natomiast odpowiedź na takie pismo, która też byłaby zapewne w postaci papierowej, byłaby – po doręczeniu z powrotem do kancelarii w tradycyjny sposób – skanowana i dołączana do akt elektronicznych.
– Wówczas praca komornika byłaby prawie w całości zelektronizowana, co pozwalałoby na usprawnienie postępowań oraz zaoszczędzenie tak kosztów, jak i wielu drzew – dodaje Rafał Fronczek.
Taki sposób doręczeń byłby też tańszy dla stron postępowania, które ostatecznie ponoszą wydatki na korespondencję. Wierzyciel na początku postępowania, zamiast uiszczać zaliczkę na korespondencje papierową doręczaną poprzez list polecony, płaciłby niewielką opłatę informatyczną. Byłoby to konieczne, gdyż zarówno stworzenie akt elektronicznych, jak i funkcjonalności systemu pozwalającej na e-doręczenia, a także archiwizacja na serwerach wymagają nakładów (choć mniejszych niż prowadzenie papierowego archiwum). Po stronie wierzycieli, szczególnie masowych, takie rozwiązanie oznaczałoby nie tylko oszczędności na kosztach pocztowych (bo pokrywa je dłużnik tylko w przypadku skutecznej egzekucji), lecz także dawałoby możliwość usprawnienia obsługi spraw po ich stronie poprzez automatyzację i dzięki integracji z systemem teleinformatycznym. ©℗
Były rajdowiec pokieruje Krajową Radą Komorniczą
Sławomir Szynalik, komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Wieliczce, został wybrany na nowego prezesa Krajowej Rady Komorniczej. Komornikiem jest od 2005 r. Pracę na rzecz samorządu rozpoczął w 2012 r., kiedy został wybrany na wiceprzewodniczącego Rady Izby Komorniczej w Krakowie. W latach 2014–2019 pełnił już funkcję przewodniczącego tej rady. Od 2020 r. jest członkiem KRK. W poprzedniej kadencji tego organu zasiadał na stanowisku wiceprezesa.
Ma 49 lat. Jest żonaty. Ma 18-letniego syna, który jest studentem. Uwielbia sport. Czynnie uprawia triathlon – dwukrotnie ukończył zawody pełnego dystansu Ironman. W przeszłości z sukcesami startował w rajdach i wyścigach samochodowych, zdobył tytuł Rajowego Mistrza Polski.
W latach 1998–2005 był asesorem komorniczym. W 2005 r. ukończył egzaminem aplikację radcowską.
– To uczciwy i porządny człowiek. Może nie porywa tłumów, ale zapewni KRK kręgosłup moralny – słyszymy w środowisku.
Drugą kandydatką była Anna Zielińska, komornik przy Sądzie Rejonowym w Szczecinie. Dotychczasowy prezes dr Rafał Łyszczek już na wiele tygodni przed zjazdem zapowiedział, że nie będzie kandydował.
Wiceprezesem KRK został Maciej Simbierowicz, sekretarzem rady Mirosław Wolanin, a skarbnikiem Marek Cichosz. ©℗
Etap legislacyjny
Projekt po I czytaniu w Sejmie