Zapadł wyrok w sprawie dotyczącej dwóch znanych polskich prawników. Sąd uniewinnił Michała Romanowskiego od zarzutów zniesławienia Przemysława Radzika.

Przemysław Radzik, obecnie wiceprezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie i zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych, poczuł się pomówiony przez prof. Michała Romanowskiego, adwokata reprezentującego m.in. sędziów Pawła Juszczyszyna i Igora Tuleyę. Złożył przeciw niemu prywatny akt oskarżenia, zarzucając mu popełnienie przestępstw zniesławienia.

Prywatny akt oskarżenia za list do Jourovej

Chodziło o wypowiedzi Romanowskiego z maja 2021 r., które znalazły się w jego liście do wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej Very Jourovej. W ocenie Radzika, pismo bezpodstawnie sugeruje, że miał on wywierać presję na sędziów orzekających w sprawach Pawła Juszczyszyna i Igora Tuleyi. Radzik uważał też, że Romanowski pomówił go o zażądanie od Sądu Rejonowego w Bydgoszczy natychmiastowego przekazania akt jednej ze spraw dotyczących sędziego Juszczyszyna, jak i o żądanie przed Izbą Dyscyplinarną SN zawieszenia tego sędziego w celu przedstawienia mu zarzutu popełnienia przestępstwa.

Wysłanie tego listu, zdaniem oskarżyciela prywatnego, spełnia znamiona przestępstwa zniesławienia (art. 212 par. 1 kk). Następnie list w językach polskim i angielskim został opublikowany na stronie internetowej kancelarii Romanowskiego, co zdaniem Radzika było zniesławieniem go za pomocą środków masowego komunikowania (art. 212 par. 2 kk).

Wyrokiem z 21 września 2022 Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi uniewinnił Michała Romanowskiego od zarzucanych mu czynów (sygn. akt V K 1237/21). Orzeczenie jest nieprawomocne. Jak wynika z oświadczenia Romanowskiego, proces odbywał się z wyłączeniem jawności.

Oświadczenie adw. prof. Michała Romanowskiego

prof. Michał Romanowski, adwokat

21 września 2022 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi V Wydział Karny w składzie Adam Kulesza wydał wyrok uniewinniający mnie w sprawie z prywatnego aktu oskarżenia wniesionego przez p. Przemysława Radzika przeciwko mnie jako adwokatowi sędziów Pawła Juszczyszyna i Igora Tuleyi.

Przemysław Radzik – neo/niby sędzia Sądu Apelacyjnego II Wydziału Karnego, obecny wiceprezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie z nominacji ministra „sprawiedliwości” Zbigniewa Ziobry, a jednocześnie zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych, zarzucał mi popełnienie przestępstwa z art. 212 kodeksu karnego, tj. przestępstwa zniesławienia.

Jak informowały media, podstawą oskarżenia mnie był list, który skierowałem do komisarz Unii Europejskiej Very Jourouvej w obronie sędziego Pawła Juszczyszyna i Igora Tuleyi, i praworządności w Polsce.

Uniewinnienia mnie oznacza, że Sąd uznał, że nie zniesławiłem p. Radzika pisząc o nim to co napisałem.

Przedstawione przez Sąd ustne motywy rozstrzygnięcia w myśl przepisów procedury karnej stanowią informację niejawną. Wystąpię o sporządzenie przez Sąd uzasadnienia pisemnego, które także będzie niejawne.

Pan Radzik jako oskarżyciel prywatny może wystąpić o ujawnienie przebiegu postępowania i uzasadnienia wyroku. Oczekuję, że p. Radzik skorzysta z tego prawa w interesie publicznym.

Jak pisze Stephen King: „Nie zobaczysz potwora czającego się pod łóżkiem lub w szafie, jeśli nie zaświecisz światła”.

Powiedzieć komuś prawdę – to czasami więcej niż obowiązek, to przyjemność“. (Oscar Wilde).