Nie może być tak, że osadzony nie ma respektu przed zakładem karnym. Służba Więzienna, to nie są służący osadzonych - powiedział w piątek wiceminister sprawiedliwości Michał Woś. Zapewnił, że program reformy więziennictwa jest wdrażany w ramach pakietu bezpieczeństwa.

"Więzienie to nie hotel, więzienie to nie sanatorium, tylko rzeczywiście więzienie, jak dobre lekarstwo, musi być gorzkie" - podkreślił wiceminister w TVP Info.

Dodał, iż "nie może być tak, że osadzony nie ma respektu przed zakładem karnym". "Teraz jednak ci, którzy są recydywistami mają takie poczucie, że sobie posiedzą, a co im tam" - mówił wiceminister Woś.

W piątek przed południem Sejm przyjął dwie ustawy z przygotowanego przez resort sprawiedliwości programu "Nowoczesne więziennictwo" - kompleksowej reformy dotyczącej zakładów karnych i kwestii odbywania kar. Teraz obie ustawy trafią do Senatu.

Na mocy nowelizacji Kodeksu karnego wykonawczego m.in. poszerzone mają zostać możliwości pracy więźniów, zaś zlikwidowane przywileje osadzonych np. w dostępie do lekarza. Zmiany przewidują też poszerzenie i usprawnienie stosowania dozoru elektronicznego dla sprawców lżejszych przestępstw oraz wyeliminowanie wezwania skazanego do stawienia się w wyznaczonym terminie do odbycia kary i wprowadzenie zasady wydawania przez sąd polecenia doprowadzenia.

"Opozycja z takim bólem serca mówiła, że odbieramy przywileje więźniom. Tak, odbieramy więźniom przywileje. Niestety przez szereg lat w więziennictwie dochodziło do różnego rodzaju patologii powodujących, że osadzeni często mieli więcej praw niż realnych obowiązków" - ocenił wiceszef MS.

Jak dodał, osadzeni "w czasach PO mieli - i to zostało ukrócone - playstation; siedzieli i grali w różne gierki, +Fifę+ na przykład". "Skończyliśmy z tą patologią, a jeśli będą chcieli mieć telewizor w celi, trzeba będzie ponieść opłatę" - zaznaczył.

Z kolei przyjęta również w piątek nowelizacja ustawy o Służbie Więziennej zakłada m.in. utworzenie Inspektoratu Wewnętrznego SW, który będzie odpowiadał za rozpoznawanie i wykrywanie przestępstw popełnionych w zakładach karnych.

"To dla nas jest kluczowe, że to jest Służba Więzienna, a nie służący osadzonych, jak niektórzy by chcieli" - mówił Woś.

Jak zapewnił, "jesteśmy przygotowani i ten program będzie skutecznie wdrożony w ramach całego pakietu bezpieczeństwa, w ramach pakietu związanego z porządkiem wewnętrznym w więzieniach i usprawniającego pracę funkcjonariuszy SW". (PAP)

autor: Marcin Jabłoński

mja/ ann/