Poprawki Senatu do nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym ostentacyjnie naruszają konstytucyjną zasadę nieusuwalności sędziów i prowadzą do destabilizacji obrotu prawnego - wynika ze stanowiska prezydium Krajowej Rady Sądownictwa.

Senat w środę przyjął jednogłośnie zgłoszoną przez prezydenta nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, m.in. likwidującą Izbę Dyscyplinarną tego sądu i powołującą Izbę Odpowiedzialności Zawodowej. Do ustawy wprowadził blisko 30 poprawek, którymi zajmie się teraz Sejm. Wśród nich są poprawki zakładające uznanie za nieważne i pozbawione skutków prawnych wszystkich orzeczeń zapadłych w likwidowanej jako bezprawnej ID, a także to, że sędziowie tej izby przestaną orzekać w SN w dniu wejścia w życie noweli bez możliwości przejścia w stan spoczynku.

W czwartek prezydium KRS w przyjętym stanowisku krytycznie oceniło poprawki Senatu.

"Ostentacyjne naruszenie zasady nieusuwalności sędziego"

Zdaniem KRS, prace senackie nad nowelizacją zaowocowały przyjęciem rozwiązania ostentacyjnie naruszającego zasadę nieusuwalności sędziego, polegającego na usunięciu z urzędu legalnie powołanych sędziów orzekających w znoszonej izbie Sądu Najwyższego.

"Radykalizm i otwarcie represyjny, a wręcz odwetowy charakter powyższego rozwiązania stanowi zerwanie ciągłości tradycji kultury prawnej niepodległej Rzeczypospolitej, której dzieje nie znały dotąd porównywalnych przykładów wprowadzanej aktem prawotwórczym odpowiedzialności zbiorowej sędziów w postaci anihilacji ich statusu sędziowskiego w związku ze zniesieniem sądu, w którym pełnili swą służbę, a tym bardziej zmianą tylko jego struktury organizacyjnej" - oświadczyło prezydium KRS.

W stanowisku KRS zaznaczono, że jedynym rozwiązaniem respektującym konstytucyjną zasadę nieusuwalności sędziego jest w opisanej sytuacji przeniesienie sędziego do innego sądu albo w stan spoczynku z pozostawieniem mu pełnego uposażenia. "Uchwalone przez Senat przepisy z całą oczywistością powyższą zasadę naruszają, wprowadzając grupowe złożenie sędziów z urzędu połączone z pozbawieniem ich wszelkiego uposażenia, co więcej – nawet nie w związku ze zniesieniem sądu, ale przekształceniem jego wewnętrznej struktury" - brzmi stanowisko.

KRS w obronie orzeczeń ID

Prezydium KRS krytycznie oceniło też poprawkę Senatu przewidującą uznanie za nieważne wszystkich orzeczeń zapadłych w Izbie Dyscyplinarnej. "Rozwiązanie to istotnie destabilizuje obrót prawny, eliminując z niego szereg cieszących się przymiotem prawomocności orzeczeń, wywiera rujnujący wpływ na powagę Sądu Najwyższego i całego wymiaru sprawiedliwości, ale przede wszystkim narusza elementarną dla funkcjonowania państwa prawa zasadę zaufania obywateli do państwa, w tym jego organów publicznych i trwałości wydawanych przez nie rozstrzygnięć" - wskazało prezydium KRS.

Zastrzeżenia KRS wzbudził też tryb wprowadzenia poprawek

Jak wskazano w stanowisku, zastrzeżenia KRS wzbudził też tryb wprowadzenia poprawek senackich. Według prezydium KRS w tej sprawie procedowano z pominięciem Rady, naruszając tym samym przysługujące jej uprawnienia do opiniowania projektów dotyczących sądownictwa i sędziów.

"Przepisy konstytucji wyznaczają nieprzekraczalne granice kształtowania ustawodawstwa zwykłego – ustawy powinny być zgodne z konstytucją, a Sejm i Senat stanowiąc prawo, mogą brać pod uwagę uwarunkowania międzynarodowe, lecz jedynie w granicach ukształtowanych porządkiem konstytucyjnym państwa, których przekraczania nie może uzasadniać powoływaniem się na zobowiązania traktatowe czy treść orzeczeń międzynarodowych organów" - oświadczono w stanowisku.

Nowelizacja ustawy o SN

Nowelizacja ustawy o SN została zainicjowana przez prezydenta Andrzeja Dudę, by dać zielone światło dla zaakceptowania przez Komisję Europejską polskiego KPO. Komisja Europejska oczekiwała bowiem likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN, a także wdrożenia innych zmian związanych z ważnymi aspektami niezależności polskiego sądownictwa. W zeszły czwartek nowelę uchwalił Sejm, a w środę wieczorem poparł ją Senat, wprowadzając kilkadziesiąt poprawek, dlatego teraz nowelizacja wróci do Sejmu.

Konieczność zmian dotyczących Izby Dyscyplinarnej SN ma związek z tym, że Trybunał Sprawiedliwości UE latem 2021 r. zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich. Za niewykonanie tego postanowienia TSUE nałożył na Polskę karę 1 mln euro dziennie.(PAP)

autor: Mateusz Mikowski