Sędziowie, którzy zostali wybrani przez Sejm na prawidłowo już obsadzone stanowiska w TK, nie są uprawnieni do orzekania, ale ponieważ wnioski o ich wyłączenie są oddalane, to nie będzie już kolejnych takich wniosków - oświadczył w poniedziałek RPO Marcin Wiącek.
W poniedziałkowym oświadczeniu Rzecznika Praw Obywatelskich zamieszczonym na stronie Biura RPO przypomniano, że dotychczas Rzecznik - jako uczestnik postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym - w latach 2017-2022 złożył 27 wniosków o wyłączenie od orzekania sędziów, którzy, jak uznaje RPO, zostali wybrani przez Sejm do TK na już prawidłowo obsadzone stanowiska sędziowskie.
"Wszystkie te wnioski zostały oddalone" - przypomniał Rzecznik.
Wiącek przypomniał, że 24 listopada ubiegłego roku TK orzekł, że przepis Europejskiej Konwencji Praw Człowieka w zakresie, w jakim przyznaje Europejskiemu Trybunałowi Praw Człowieka kompetencje do oceny legalności wyboru sędziów TK, jest niezgodny z konstytucją. "W ten sposób TK zakwestionował wynikające z Konwencji i mające konstytucyjną rangę zobowiązanie Państwa Polskiego do przestrzegania ostatecznych wyroków ETPC" - podkreślił RPO.
Jednocześnie Wiącek wskazał, że listopadowy wyrok TK "nie uchyla wcześniejszych orzeczeń tego organu dotyczących wadliwości wyboru sędziów powołanych na już prawidłowo obsadzone stanowiska sędziowskie". Wymienił w tym kontekście m.in. wyroki TK z 3 i 9 grudnia 2015 r. oraz 9 marca i 11 sierpnia 2016 r.
"Również ETPC uznał w wyroku z 7 maja 2021 r. w sprawie Xero Flor przeciw Polsce, że skład orzekający Trybunału Konstytucyjnego z udziałem osób nieuprawnionych do orzekania nie spełnia wymogu +sądu ustanowionego ustawą+" - przypomniał Wiącek.
"Dlatego Rzecznik Praw Obywatelskich, opierając się na tym orzecznictwie, konsekwentnie podtrzymuje stanowisko, że sędziowie, którzy zostali wybrani przez Sejm na prawidłowo już obsadzone stanowiska sędziowskie, nie są uprawnieni do podejmowania czynności orzeczniczych" - podkreślił Rzecznik.
Dodał jednak, że z uwagi na to, iż składane przez niego wnioski o wyłączenie od orzekania są konsekwentnie oddalane, to - jako RPO - nie zamierza składać dalszych wniosków dotyczących tej materii.
Sprawa rozpoznawana w maju ub.r. przez ETPC dotyczyła firmy Xero Flor, która pozwała Skarb Państwa, skarżąc wysokość odszkodowania z powodu zniszczeń na polu. Po wyrokach sądów niekorzystnych dla firmy sprawa trafiła do TK, który ją umorzył. Decyzję podpisał sędzia TK Mariusz Muszyński. Firma postawiła zarzut, że to, jaki skład sędziowski rozpatrywał jej sprawę, naruszało konstytucję, i wniosła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. ETPC przychylił się do jej argumentacji, uznając, że w polskim TK orzekał sędzia, który nie miał do tego prawa i uznał, że Polska powinna zapłacić firmie 3 tys. 418 euro odszkodowania.
"TK zwraca uwagę, że ETPC nie ma podstaw do badania niezawisłości sędziów Trybunału Konstytucyjnego, bowiem jej źródłem są konstytucja i ustawy. (...) Niezawisłość sędziowska jest oceniana zawsze na gruncie konkretnej sprawy toczącej się przed sądem" - uznał w listopadzie ub.r. TK, orzekając o niekonstytucyjności przepisu Konwencji w zakresie kompetencji ETPC do oceny legalności wyboru sędziego polskiego TK.
Według RPO - zarówno Wiącka, jak i jego poprzednika Adama Bodnara - 8 października 2015 r. Sejm VII kadencji w sposób prawidłowy wybrał trzech sędziów do TK (Andrzeja Jakubeckiego, Romana Hausera i Krzysztofa Ślebzaka, którzy nie zostali zaprzysiężeni przez prezydenta - PAP). W związku z tym RPO wskazywał na wątpliwości odnoszące się do sędziów wybranych na te miejsca - Muszyńskiego oraz Lecha Morawskiego i Henryka Ciocha. Następnie miejsca zmarłych sędziów Ciocha i Morawskiego zajęli w TK sędziowie Justyn Piskorski i Jarosław Wyrembak. (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
mja/ ann/