Kaleta dodał, że wniosek ten jest zasadny, pomimo że kadencja Rosario Silva de Lapuerty kończy się 6 października. "Mamy nadzieję, że pan minister (Konrad) Szymański pozytywnie go rozpatrzy i nasz pełnomocnik - przez niego wskazany - taki wniosek złoży" - zaznaczył.

Wiceszef MS podkreślił, że we wniosku wskazano przede wszystkim na przeszłość sędzi Rosario Silva de Lapuerty i jej silne powiązania z partią hiszpańską należącą do Europejskiej Partii Ludowej (EPP). Zdaniem Kalety wskazuje to, że sędzia de Lapuerta "może nie być obiektywna w tym sporze". "To właśnie politycy EPP najsilniej naciskają na to, żeby Polskę karać. Są to działania bezprawne i czysto polityczne" - ocenił Kaleta.

Dodał, że orzeczenia wydawane wobec Polski przez hiszpańską sędzię "są precedensowe". "Nigdy wcześniej tego rodzaju orzeczenia w historii Unii Europejskiej nie zapadały, więc rodzi to wątpliwości, czy ona rozstrzyga te wnioski w sposób obiektywny" - powiedział. Zapytany o to, kiedy wniosek mógłby zostać przekazany do TSUE zaznaczył, że - w zależności od decyzji, która zostanie podjęta w KPRM - mógłby zostać wysłany już w poniedziałek.

Wiceprezes Trybunał Sprawiedliwości UE Rosario Silva de Lapuerta wydała w poniedziałek postanowienie, nakładając na Polskę 500 tys. euro kary dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów.

O tym, że Ministerstwo Sprawiedliwości rekomenduje ministrowi do spraw Unii Europejskiej złożenie wniosku o zmianę składu sędziowskiego poprzez wyłączenie sędzi Rosario Silva de Lapuerty jako pierwszy poinformował portal wPolityce.pl. Portal zaznaczył ponadto, że resort sprawiedliwości w swoim wniosku dla ministra Szymańskiego zwraca m.in. uwagę "na inne antypolskie orzeczenia składów TSUE, w których zasiadała hiszpańska wiceprezes". "Chodzi m.in. o orzeczenia dotyczące Puszczy Białowieskiej z 2017 roku oraz o decyzję TSUE z lipca 2020 dotyczącego Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. To postanowienie o +zamrożeniu+ Izby Dyscyplinarnej było wyjątkowo krytykowane, gdyż ingerowało ono w ustrój kraju członkowskiego. TSUE znacznie wykroczył poza swoje kompetencje. Sędzia Rosario Silva de Lapuerta jednoosobowo wydała też postanowienie z 14 lipca tego roku dotyczące Izby Dyscyplinarnej" - napisano.

Saryusz-Wolski interpeluje

Europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski skierował w piątek interpelację do Komisji Europejskiej, pytając, czy wiceprezes TSUE działała zgodnie z zasadą praworządności, kiedy podejmowała decyzję ws. kopalni Turów.

"Czy według Komisji zgodne jest z zasadą praworządności postępowanie wiceprezes TSUE, która działając jednoosobowo, oddaliła odwołanie od jej własnej decyzji i przekazanie sprawy wielkiej izbie Trybunału, tym samym stając się sędzią we własnej sprawie?" - pyta polityk.

Przypomina też KE, że "kopalnia Turów jest niezwykle istotna z punktu widzenia bezpieczeństwa kraju ponieważ surowiec tam wydobywany zaopatruje elektrownię, która odpowiada za 7 proc. energii elektrycznej wytwarzanej w kraju, co przekłada się na zaopatrzenie około 3,2 mln gospodarstw domowych".

W związku z tym, Saryusz-Wolski chce wiedzieć, czy "według Komisji nakaz wyłączenia tak strategicznego kompleksu energetycznego, +wpływa znacząco na (...) ogólną strukturę zaopatrzenia (...) w energię+ Polski w rozumieniu art. 192 ust. 2 akapit pierwszy lit. c) Traktatu o Funkcjonowaniu UE (w związku z art. 194 ust. 2 TFUE), a tym samy łamie powyższy artykuł, który stanowi, że taką decyzję może podejmować tylko Rada i to tylko w sposób jednomyślny?".