Ustawa antycovidowa, czyli ustawa o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1842 ze zm.), wprowadziła możliwość zastępowania rozpraw w sądach niejawnymi posiedzeniami bez udziału stron. Kwestię analizuje Tomasz Kowolik, adwokat z Kancelarii Adwokackiej Duraj Reck i Partnerzy.

Stosowanie tych przepisów jest szczególnie zauważalne w sądach administracyjnych, gdzie rozprawy w zasadzie się nie odbywają (nawet w formie zdalnej) i przeważająca większość jest rozpoznawana na posiedzeniach niejawnych.
Choć sądy działają na podstawie ustawy, naruszają prawo do sądu zagwarantowane w art. 45 Konstytucji RP, który w ust. 1 stanowi, że każdy ma prawo do jawnego rozpatrzenia sprawy przez sąd, a w ust. 2 – że wyłączenie jawności rozprawy może nastąpić tylko z bardzo ważnych powodów, przy czym wyrok i tak ogłaszany jest publicznie.
Rozpoznawanie spraw na posiedzeniach niejawnych nie znajduje uzasadnienia w art. 45 ust. 2 konstytucji, gdyż stanowi on o wyłączeniu jawności zewnętrznej (tj. dla publiczności), utrzymując prawo do jawności wewnętrznej (tj. obecności stron na niejawnej rozprawie). Zgodnie z art. 45 ust. 2 konstytucji mimo wyłączenia jawności rozprawy wyrok ogłasza się jawnie. Niejawne posiedzenia odbywane w trybie przepisów antycovidowych nie są więc niejawną rozprawą, tylko rozpoznaniem sprawy bez udziału stron, gdzie wyrok również zapada niejawnie i nie podlega ogłoszeniu, lecz doręczeniu.
Przepisy ustaw nie mogą ograniczać praw i wolności zagwarantowanych w konstytucji, z wyjątkiem sytuacji wyraźnie przewidzianych, określonych w rozdziale XI konstytucji dotyczącym stanów nadzwyczajnych. Zagrożenie epidemiczne uzasadnia wprowadzenie stanu wyjątkowego lub stanu klęski żywiołowej, ale takie stany nie zostały wprowadzone, dlatego nie może dojść do ograniczenia praw i wolności zagwarantowanych w ustawie zasadniczej – nawet wówczas, gdy przemawia za tym ważny interes publiczny.
Rezygnacja z rozpraw to jednak naruszenie nie tylko konstytucji, lecz także Konwencji praw człowieka i podstawowych wolności, która w art. 6 ustanawia zasadę rzetelnego procesu, którego składową jest jawność postępowania przed sądem. Jawność ta z ważnych przyczyn może być ograniczona dla prasy i publiczności, ale niedopuszczalne jest ograniczanie jawności rozpoznania sprawy dla stron postępowania.
W związku z powyższym w przypadku rozpoznania sprawy sądowej na posiedzeniu niejawnym po wyczerpaniu krajowej ścieżki odwoławczej istnieje możliwość złożenia skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z powodu naruszenia art. 6 konwencji. Niezależnie od skargi do ETPC istnieje też możliwość wniesienia skargi konstytucyjnej z powodu naruszenia konstytucyjnych praw i wolności.
W przypadku rozpoznania sprawy na posiedzeniu niejawnym po wyczerpaniu krajowej ścieżki odwoławczej istnieje możliwość złożenia skargi do ETPC