Senat opowiedział się w czwartek za wykreśleniem wszystkich przepisów uchwalonej w kwietniu noweli procedur karnych, które nie odnoszą się bezpośrednio do implementacji prawa unijnego w sprawie terroryzmu. Nowelizacja wróci teraz do Sejmu.
Za ustawą z trzema poprawkami wykreślającymi łącznie sześć jej artykułów jednogłośnie zagłosowali wszyscy senatorowie.
Według uzasadnienia głównym celem nowelizacji było dostosowanie zapisów Kodeksu karnego do dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady z 15 marca 2017 r. w sprawie zwalczania terroryzmu. Zmiany w tym zakresie stanowią, że karze do pięciu lat więzienia ma podlegać nie tylko osoba, która "w celu popełnienia przestępstwa o charakterze terrorystycznym uczestniczy w szkoleniu mogącym umożliwić popełnienie takiego przestępstwa", ale także ta, która "samodzielnie zapoznaje się" z treściami mogącymi ułatwić zamach terrorystyczny.
W przepisach zawarto też jednak inne rozwiązania - dotyczą one instytucji listu żelaznego, liczebności składów orzekających, udostępniania akt spraw, a także zawieszenia biegu terminów przedawnienia karalności czynów w związku ze stanem epidemii czy zakazu zbiórki środków na uiszczenie grzywny orzeczonej za przestępstwo.
Przeciwko tym zapisom protestuje opozycja - w jej ocenie niektóre ze zmian nadmiernie rozszerzają uprawnienia prokuratury i ograniczają transparentność postępowań. Podczas prac w Senacie oprócz opozycyjnych senatorów przepisy krytykowało Biuro Legislacyjne, a także organizacje takie jak Naczelna Rada Adwokacka, Krajowa Izba Radców Prawnych czy Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Podnoszone przez nich zagrożenia jako "fałszywe" oceniał z kolei wiceszef MS Sebastian Kaleta.
W ustawie jest szereg przepisów regulujących instytucję tzw. listu żelaznego, co - według projektodawców - skutkować będzie "podniesieniem jej funkcjonalności, jak i usunięciem pola do rozbieżnego stosowania tej instytucji". Chodzi m.in. o zapewnienie wpływu prokuratora na stosowanie tej instytucji na etapie postępowania przygotowawczego oraz kwestie stosowania listów żelaznych w przypadkach orzeczonego wcześniej tymczasowego aresztowania.
W noweli zaproponowano też, by do tzw. ustawy covidowej z 2 marca 2020 r. dodać zapis, zgodnie z którym "w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz w terminie 6 miesięcy po dniu ich odwołania, nie biegnie przedawnienie karalności czynu oraz przedawnienie wykonania kary w sprawach o przestępstwa i przestępstwa skarbowe".
Ponadto ustawa stanowi, że zawarte w niej przepisy o przedawnieniu stosuje się także do czynów popełnionych przed dniem wejścia jej w życie oraz kar orzeczonych przed dniem wejścia jej w życie, "chyba że termin przedawnienia już upłynął".
Dodatkowo - również w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich - w sprawach o przestępstwa zagrożone karą pozbawienia wolności, której górna granica nie przekracza 5 lat, na rozprawie apelacyjnej sąd miałby orzekać w składzie jednego sędziego, jeżeli w pierwszej instancji sąd orzekał w takim samym składzie.
Innym z obszarów, do których odnosi się nowelizacja, jest przemodelowanie i doprecyzowanie kształtu tzw. posiedzenia wstępnego w sprawach karnych, które odbywa się jeszcze przed formalnym rozpoczęciem rozprawy. Oprócz tzw. noweli covidowej przepisy nowelizują Kodeks karny, Kodeks postępowania karnego oraz Kodeks wykroczeń.