Rzecznik praw obywatelskich złożył w Sądzie Najwyższym dwie kolejne skargi nadzwyczajne, tym razem w sprawie nakazów zapłaty wydanych jedynie na podstawie dokumentów instytucji finansowej.
Rzecznik praw obywatelskich złożył w Sądzie Najwyższym dwie kolejne skargi nadzwyczajne, tym razem w sprawie nakazów zapłaty wydanych jedynie na podstawie dokumentów instytucji finansowej.
Pierwsza sprawa dotyczyła kredytów frankowych. Pewne małżeństwo zaciągnęło kredyt waloryzowany w tej walucie 10 lat temu, ale po pięciu latach spłacania pozostała należność była wyższa niż pierwotnie zaciągnięty kredyt. Sąd na podstawie dokumentów z banku wydał nakaz zapłaty, który uprawomocnił się, gdyż małżeństwo nie wniosło sprzeciwu w terminie.
W swojej skardze nadzwyczajnej RPO podnosi, że sąd nie mógł tego zrobić bez zbadania umowy kredytu pod kątem klauzul niedozwolonych. Taki obowiązek wynika ze standardów europejskich (dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich) i ma na celu ochronę strony słabszej, jaką jest konsument. Umowa pozwalała bankowi na przeliczanie rat przy użyciu tabel kursowych, które mógł kształtować bez żadnych ograniczeń. Konsumenci nie wiedzieli, na jakiej podstawie tabele te będą ustalane, a co za tym idzie – jakie będą ekonomiczne skutki podpisanej przez nich umowy.
Po stwierdzeniu tej nietransparentności, sąd powinien zbadać abuzywność wspomnianych klauzul oraz ich wpływ na ważność umowy. Wydanie nakazu zapłaty wyłącznie na podstawie wyciągu z ksiąg bankowych narusza przepisy kodeksu cywilnego i konstytucji i dlatego rzecznik wniósł do SN o jego unieważnienie.
Podobny był przypadek mężczyzny, wobec którego wydano nakaz zapłaty na podstawie wypisów z ksiąg rachunkowych funduszu sekurytyzacyjnego. Nie wiedział on nic o tej sprawie, gdyż nie mieszkał pod adresem, którym dysponował sąd, był też osobą bardzo schorowaną. Po zbadaniu sprawy przez RPO okazało się, że pełnomocnik instytucji składający wniosek nie miał odpowiedniego umocowania, a przedstawiony wyciąg z ksiąg w rzeczywistości nim nie był, gdyż nie zawierał informacji pozwalających odnieść podane dane do treści ksiąg rachunkowych funduszu. Adam Bodnar podniósł ponadto w skardze, że sąd nie może wydawać nakazu zapłaty tylko w oparciu o taki wyciąg, w dodatku bez zbadania jego treści. Dlatego wniósł o uchylenie wydania nakazu zapłaty i umorzenie postępowania.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama