Mam wątpliwości, czy można odwołać przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa lub członka jej prezydium, ale widocznie ta Rada wszystko może - powiedział w czwartek PAP sędzia Maciej Mitera z KRS.
KRS odwołała w czwartek w głosowaniu przewodniczącego Rady sędziego Leszka Mazura oraz sędziego Miterę ze stanowisk: członka prezydium i rzecznika prasowego. Wniosek w tej sprawie złożył sędzia Marek Jaskulski uzasadniając go "utratą zaufania".
"Co do odwołania przewodniczącego - ja mam wątpliwości, czy w ogóle można odwołać, bo przepisy na ten temat milczą, a nie domniemywa się kompetencji organu" - zaznaczył sędzia Mitera. Jak ocenił KRS miała pełne prawo odwołać rzecznika prasowego, ale także ma wątpliwości, czy Rada miała prawo odwołać członka prezydium. "Widocznie ta Rada wszystko może" - dodał.
Jak powiedział PAP sędzia Mitera teraz będzie on szeregowym członkiem Rady i uczestniczył w jej "zwykłej pracy". "Żałuję, bo ze światem dziennikarskim bardzo dobrze mi się współpracowało" - dodał, odnosząc się do odwołania z funkcji rzecznika prasowego.
Czytaj więcej o odwołaniu przewodniczącego KRS Leszka Mazura.