Quran Majeed App, używana przez 35 mln muzułmanów na świecie, na żądanie władz w Pekinie została usunięta przez koncern Apple z chińskiego sklepu z aplikacjami – poinformowała w piątek BBC.
Apple wycofał dostęp do aplikacji ze względu na zawarte w niej „nielegalne treści”. Nie jest jasne, jakie zasady obowiązujące w Chinach zostały złamane. Producent Quran Majeed App podejmuje próby kontaktu z „chińską administracją cyberprzestrzeni”, by rozwiązać problem – podały media.
„Jesteśmy zobowiązani do przestrzegania lokalnych przepisów (…). Czasem pojawiają się kwestie, co do których możemy nie zgadzać się z rządami” - czytamy w zapisach, dotyczących polityki praw człowieka firmy Apple.
Aplikacja z tekstem Koranu ma w Chinach ponad milion użytkowników. Chiny są jednym z największych rynków zbytu dla produktów oferowanych przez Apple. Komunistyczna Partia Chin oficjalnie uznaje islam za jedną z religii, wyznawanych przez chińskie społeczeństwo, a zarazem władze w Pekinie są oskarżane o łamanie praw człowieka, a nawet ludobójstwo popełniane na muzułmańskiej mniejszości Ujgurów zamieszkującej region Sinciang.
Pod adresem prezesa Apple, Tima Cooka pojawiły się oskarżenia o hipokryzję widoczną w równoczesnej krytyce polityków amerykańskich i milczeniu na temat postępowania chińskich władz w tych samych kwestiach. Cook był zdecydowanym przeciwnikiem decyzji poprzedniego prezydenta USA Donalda Trumpa o niewpuszczaniu na teren Stanów Zjednoczonych obywateli siedmiu muzułmańskich państw.
W bieżącym tygodniu także inna popularna aplikacja o treściach religijnych Olive Tree's Bible App została wycofana z chińskiego rynku.
W czwartek z kolei Microsoft poinformował, że zamyka swoją sieć społecznościową LinkedIn w Chinach, twierdząc, że „konieczność dostosowania się do chińskiego państwa staje się coraz większym wyzwaniem”. Funkcjonowanie portalu prezentującego ścieżki kariery zostało wcześniej zblokowane w przypadku profili kilku dziennikarzy.