Firmie Apple przyznano w sierpniu 1,05 mld dolarów odszkodowania na podstawie orzeczenia sądowego, iż Samsung skopiował niektóre ważniejsze rozwiązania zastosowane w iPhone'ie i iPadzie.
Po tym werdykcie Apple złożył wniosek o trwały zakaz sprzedaży 26, w większości starszych, modeli smartfonów Samsunga, choć - jak podkreśla Reuters - zakaz ten mógłby być potencjalnie rozszerzony również o nowsze produkty z serii Galaxy.
W orzeczeniu wydanym we wtorek rano czasu polskiego sędzia Lucy Koh uznała, że Apple nie przedstawił wystarczających dowodów, by wykazać, iż opatentowane przez niego rozwiązania zwiększają popyt na iPhone'a. "Telefony, których dotyczy postępowanie, zawierają cały szereg rozwiązań, z których tylko ułamek pokrywa się z prawami patentowymi Apple'a" - stwierdziła sędzia.
Dotychczas przedstawiciele żadnej z zainteresowanych firm nie wypowiedzieli się w sprawie wyroku.
W oddzielnym wyroku sąd odrzucił wniosek Samsunga o nowy proces, który południowokoreański producent uzasadniał tym, że przewodniczący poprzedniego składu sędziowskiego był stronniczy na korzyść Apple'a.
W ostatnich latach oba wielkie koncerny wdały się w tzw. wojnę patentową, czyli serię skarg składanych w sądach na całym świecie, zastrzegających prawa do wykorzystywania pewnych technologii stosowanych w ich urządzeniach.