Każdemu z mężczyzn postawiono po 26 zarzutów, w tym zarzut oszustwa telekomunikacyjnego, hakerstwa, kradzieży tożsamości - wynika z upublicznionych aktów oskarżenia.
Dwóch Ukraińców zatrzymały w styczniu władze Polski i Niemiec. Jeden z nich przebywa wciąż w Polsce, a USA złożą wniosek w sprawie jego ekstradycji - informuje "WSJ". Trzeci mężczyzna został aresztowany w czerwcu w Hiszpanii i jego również czeka ekstradycja.
Według władz amerykańskich, w związku z wielkością szkód spowodowanych zarzucaną im działalnością hakerską, mężczyznom grozi kilkadziesiąt lat więzienia.
W aktach oskarżenia wskazano, że Ukraińcy należą do międzynarodowej grupy przestępczej z siedzibą w Europie Wschodniej, znanej jako FIN7 lub Carbanak Group.
Grupa stosowała przy włamywaniu się do sieci korporacyjnych dość sztampowe techniki, takie jak wysyłanie do pracowników firm wiadomości e-mail z zainfekowanymi linkami - pisze "WSJ". Zdarzało się, że hakerzy dzwonili następnie do pracowników i namawiali ich do otworzenia linku i poprzez oprogramowanie Carbanak kradli dane kart płatniczych klientów firm.
Ofiarą ataków grupy padło ponad 100 amerykańskich firm m.in. z branży hotelarskiej i gastronomicznej. Łącznie pozyskano dane ok. 15 mln klientów. Skradzione informacje hakerzy wystawiali na sprzedaż w internecie.
Według ministerstwa sprawiedliwości USA grupa FIN7 przeprowadzała też ataki na firmy w Wielkiej Brytanii, Australii i Francji.