Klientka kupiła towar, a następnie otrzymała od sprzedawcy e-mail z prośbą o wyrażenie opinii o produkcie. Uznała to za marketing, na który nie wyrażała zgody. Zgłosiła skargę do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Ten uznał, że jest to marketing, ale pod względem RODO nie ma problemu, gdyż zgoda nie jest wymagana. Organ uznał, że ma tutaj zastosowanie prawnie uzasadniony interes administratora.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama