Ministerstwo Sprawiedliwości planuje połączenie eKRS z CEIDG i e-Doręczeniami – ustalił DGP. A jeszcze w tym roku mają pojawić się nowe ułatwienia rejestracji i załatwiania spraw formalnych przez internet
Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje wraz z Ministerstwem Rozwoju i Technologii nad integracją Krajowego Rejestru Sądowego z Centralną Ewidencją i Informacją o Działalności Gospodarczej. W eKRS ma też pojawić się funkcja dokonywania wpisu do bazy adresów elektronicznych, związanej z e-Doręczeniami – dowiedział się DGP.
– Chodzi o to, żeby przedsiębiorca mógł załatwić jak najwięcej spraw w jednym miejscu, za pomocą kompatybilnych systemów – mówi nam wiceminister sprawiedliwości Michał Woś.
Dopiero co we wtorek Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym oraz niektórych innych ustaw (nr z wykazu UC111), dotyczący zwiększenia dostępności danych w eKRS, a już trwają prace nad wprowadzeniem nowych możliwości - dowiedział się DGP.
Otóż
Ministerstwo Sprawiedliwości, działając we współpracy z resortem rozwoju, chce zintegrować eKRS z serwisem informacyjno-usługowym biznes.gov.pl. Ma to zapewnić dostęp do informacji o podmiotach gospodarczych zgromadzonych w KRS oraz Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG). Nowa wyszukiwarka umożliwi znalezienie podmiotu gospodarczego po wprowadzeniu jego nazwy.
Serwis eKRS ma też zostać połączony z e-Doręczeniami, czyli Bazą Adresów Elektronicznych (BAE). To z kolei ma ułatwić przedsiębiorcom realizację obowiązku uzyskania wpisu do bazy za pośrednictwem KRS. Będzie też można wprowadzać zmiany we wpisie w zakresie adresu do korespondencji, danych dotyczących administratorów skrzynki doręczeń albo adresu do e-doręczeń.
Ministerstwo Sprawiedliwości planuje wprowadzić te zmiany do połowy 2023 r.
Michał Woś, wiceminister sprawiedliwości, mówi nam, że całkowicie elektroniczny KRS powstał głównie z myślą o przedsiębiorcach. - Nowoczesny system sprawdza się w działaniu. Korzystając z nowych możliwości,
przedsiębiorcy np. zarejestrowali przez e-KRS ponad 640 prostych spółek akcyjnych - wskazuje minister. Dodaje, że resort nie planuje jednak spoczywać na laurach.
Tłumaczy, że polscy przedsiębiorcy zyskają na integracji systemów wewnątrz kraju. W przyszłości nie jest też wykluczona integracja eKRS z kolejnymi ważnymi dla
firm systemami. - Idea jest oczywista. Chodzi o to, żeby przedsiębiorca mógł załatwić jak najwięcej spraw w jednym miejscu, za pomocą kompatybilnych systemów - podkreśla Michał Woś.
Dobry kierunek
Jakub Sikorski, radca prawny w kancelarii GLC, pozytywnie ocenia chęć połączenia KRS z CEIDG. Według niego rozbicie tych rejestrów na dwa portale jest obecnie pozbawione sensu.
Wtóruje mu Daniel Kida, radca prawny z kancelarii SDZLEGAL Schindhelm. Jego zdaniem im więcej integracji różnych baz, tym lepiej. - Biznesmeni z Zachodu łapią się za głowę, gdy wymieniam im wszystkie funkcjonujące w Polsce rejestry. Niewątpliwie uproszczenie korzystania z nich przysłuży się również rodzimym przedsiębiorcom - uważa mec. Kida. Przy czym dodaje, że z tego samego powodu przydatna byłaby integracja również z Centralnym Rejestrem Beneficjentów Rzeczywistych.
Mecenas Jakub Sikorski chwali również plan połączenia eKRS z e-Doręczeniami. Już same e-Doręczenia, które w pełni mają ruszyć najwcześniej 1 stycznia 2024 r., mogą według niego znacząco przyspieszyć procedury. Nie trzeba będzie bowiem czekać na listonosza i nie będzie konieczne dekretowanie pism w sądach. Jakub Sikorski opowiada, że w praktyce potrafi minąć nawet 10 dni od wpływu pisma do sądu do momentu, aż trafia ono na biurko sędziego.
- Synchronizacja systemu z eKRS powinna zatem przynieść dodatkowe korzyści. Pod warunkiem, że technicznie wszystko będzie działać jak należy - zaznacza mec. Sikorski. Wskazuje, że Portal Rejestrów Sądowych też miał przyspieszyć komunikację z sądami rejestrowymi, jednak on sam nie zauważył skrócenia czasu rozpoznawania spraw. Co więcej, jak twierdzi prawnik, w niektórych sądach trwa to nawet dłużej niż dotychczas.
Bardziej europejski system
Wejście w życie postanowień przyjętego już przez Radę Ministrów projektu nowelizacji ustawy o KRS planowane jest z kolei już na 1 grudnia br. Projekt ten stanowi częściową implementację dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1151 z 20 czerwca 2019 r. zmieniającej dyrektywę (UE) 2017/1132 w odniesieniu do stosowania narzędzi i procesów cyfrowych w prawie spółek.
W ramach projektu proponuje się m.in. ułatwienie zakładania przez internet spółek z o.o. i oddziałów przez przedsiębiorców zagranicznych.
Artur Rogozik, partner w kancelarii TGC Corporate Lawyers, pozytywnie odnosi się do tych pomysłów. Opowiada, że obecnie kancelarie prawnicze obsługujące inwestorów zagranicznych napotykają na problemy podczas zakładania spółek z o.o. z bezpośrednim udziałem przedsiębiorców z innych krajów, bo w praktyce najczęściej nie jest możliwe przeprowadzenie tej operacji przez internet.
Mecenas Daniel Kida chwali z kolei chęć wprowadzenia możliwości dokonywania wpłat na pokrycie kapitału zakładowego w spółce z o.o. przez internet.
- Z praktyki wiem, że czasami banki odmawiały założenia rachunku bankowego dla spółek w organizacji. Nie można było wówczas wpłacić pieniędzy na kapitał zakładowy spółki. To nierzadko była patowa sytuacja wynikająca z ostrożnościowego podejścia niektórych banków - wskazuje prawnik.
Dla użytkowników obcojęzycznych
Z innych proponowanych zmian: Minister Sprawiedliwości ma zamieszczać w swoim Biuletynie Informacji Publicznej wzorce umów i informacje o zasadach rejestracji spółek i oddziałów, zasadach reprezentacji oraz powoływania się na informacje w rejestrze. Mają być one udostępnione po polsku oraz w innym języku zrozumiałym dla jak największej liczby użytkowników obcojęzycznych. Co ciekawe, zwiększona ma być również dostępność do danych zawartych w KRS dla użytkowników obcojęzycznych.
Jakub Sikorski uważa, że to dobry pomysł. - Obecnie, gdy pomagamy zakładać spółki przez System s24 obcokrajowcom, to musimy tłumaczyć dokumenty samodzielnie. Jest to mało komfortowe dla tej osoby, gdyż de facto podpisuje ona ważne dla siebie dokumenty w systemie w ciemno. Sam system też obecnie jest dostępny jedynie w języku polskim - mówi.
Mecenas Artur Rogozik zauważa jednak, że projektodawca powinien wyjaśnić, w jakim zakresie wzorzec umowy spółki z o.o. będzie mógł być modyfikowany pod kątem dostosowania do potrzeb danego przedsiębiorcy zagranicznego i innych wspólników, oraz jakie i w jakiej formie dokumenty będą potrzebne, aby takie spółki z o.o. i oddziały założyć.
Zgodnie z projektem rozszerzona ma być też wymiana informacji pomiędzy KRS a rejestrami zagranicznymi. Przedsiębiorcy będą dzięki temu mieli łatwy dostęp do informacji o zmianach podstawowych danych dotyczących zagranicznych podmiotów czy rejestracji albo wykreśleniu ich oddziałów.
- Taka wymiana informacji z urzędu z jednej strony odciąży przedsiębiorców z tego dodatkowego obowiązku, a z drugiej zapewni, że wpisy dotyczące rejestracji i wykreślenia oddziału przedsiębiorcy zagranicznego w rejestrach zagranicznych będą faktycznie dokonywane - konkluduje mec. Artur Rogozik.
Polska przedsiębiorczość
/
Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe