Dane te przytoczył Dariusz Gobis z Pomorskiej Izby Rzemieślniczej Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Przypomniał on, że do egzaminów rzemieślniczych, dających dyplomy potwierdzające kwalifikacje zawodowe, obok absolwentów szkół zawodowych co roku przystępują też osoby, które zdobyły wiedzę i umiejętności zawodowe poza murami szkolnymi. Mówił też o tym, że wśród zawodów rzemieślniczych są takie, do których nie przygotowują żadne szkoły, np. gorseciarka, zdun, brukarz, wulkanizator, parkieciarz.
"Dyplom czeladniczy, dyplom mistrzowski zdobyty we wszystkich tych zawodach jest rękojmią dobrze, profesjonalnie wykonanej usługi" - podkreślił Gobis. Zaznaczył, że przystępujący do egzaminów rzemieślniczych muszą się wykazać wysokim poziomem wiedzy i umiejętności. Organizowanie i przeprowadzanie egzaminów, a także uznawanie kwalifikacji zawodowych zdobytych tą drogą regulują m.in. ustawa o rzemiośle i rozporządzenie ministra edukacji.
Egzaminy rzemieślnicze składają się z dwóch części: praktycznej i teoretycznej, oba zadawane są przed komisjami powoływanymi przez izby rzemieślnicze. Zdania przygotowane są zgodnie ze standardami obowiązującymi dla nauczania danych zawodów. "Zadania na egzaminie praktycznym niczym nie różnią prac, jakie, na co dzień wykonywane są w zakładzie rzemieślniczym. Sam egzamin jest przeprowadzany w zakładzie, a standard wykonania zadania nie może odbiegać od standardu wykonania usługi płatnej" - zaznaczył Gobis.
Według niego o tym, jak pożądane są dyplomy rzemieślnicze na rynku pracy i to nie tylko polskim, świadczy fakt, że w ubiegłym roku około 1500 osób wystąpiło o legalizację swoich dyplomów rzemieślniczych umożliwiającą podjęcie pracy w zawodzie za granicą. "Wiemy od policji, że dyplomy rzemieślnicze, obok dowodów osobistych, są jednymi z najczęściej podrabianych dokumentów" - dodał.
Z przedstawionego na konferencji raportu, przygotowanego przez Instytut Badań Edukacyjnych i Coffey International Development, wynika, że w Polsce nie ma jednego spójnego modelu walidacji kompetencji zawodowych, czyli potwierdzenie spełnienia wymagań przez dostarczenie obiektywnego dowodu. Zamiast systemu funkcjonuje szereg praktyk i inicjatyw. Część z nich - tak jak egzaminy rzemieślnicze - uregulowana jest prawnie, a część ma charakter inicjatyw oddolnych.
Badania wykazały także, że istniejące w Polsce możliwości walidacji kompetencji są najlepiej rozwinięte właśnie w przypadku zawodów, do których przygotowują szkoły prowadzące kształcenie zawodowe, czy też związane z rzemiosłem; najwięcej przedsięwzięć skierowanych jest do osób reprezentujących branże budowlaną, gastronomiczną, hotelarską oraz mechaniczną.
Najczęściej warunkiem przystąpienia do walidacji kompetencji jest wykazanie się odpowiednim doświadczeniem zawodowym, a najczęściej występującą metodą potwierdzania kompetencji jest egzamin. Jednym z kluczowych mechanizmów zapewnienia jakości walidacji polega na zaangażowaniu praktyków, zarówno na etapie przygotowania procedur, jak i na etapie prowadzenia egzaminów.
Walidacja efektów uczenia się zdobytych poza formalnym systemem kształcenia jest obszarem o rosnącym znaczeniu w polityce Unii Europejskiej. We wrześniu tego roku Komisja Europejska przedłożyła projekt zalecenia w sprawie walidacji uczenia się pozaformalnego. W zaleceniu napisano, że do 2015 r. w każdym kraju członkowskim UE powinien powstać krajowy system walidacji umożliwiający obywatelom potwierdzanie kompetencji nabytych poza systemem formalnym.
Konferencję poświęconą zdobywaniu i walidacji kwalifikacji zawodowych "Poza szkolną ławą. Jak potwierdzamy kompetencje zdobyte na drodze pozaformalnej i nieformalnej" zorganizował Instytut Badań Edukacyjnych.