Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Witold Kołodziejski przesłał wicemarszałkowi Sejmu i szefowi klubu PiS Ryszardowi Terleckiemu pismo, w którym proponuje wyjście z legislacyjnego impasu wokół koncesji dla TVN24. Gdyby PiS zdecydował się na wdrożenie tych propozycji, mógłby on dalej nadawać - wynika z ustaleń DGP i RMF FM.
Jak słyszymy, w piśmie znalazła się propozycja, którą już opisywaliśmy, czyli by nadawcy satelitarni, kablowi czy internetowi mogli prowadzić swoją działalność na podstawie 10-letniego zezwolenia, a nie udzielonej koncesji. W takich przypadkach nie obowiązywałyby limity dotyczące udziału kapitału zagranicznego.
Tak głęboka zmiana systemowa wymaga czasu, dlatego przewodniczący KRRiT proponuje, by wdrożyć chociaż zmianę polegającą na wyłączeniu takich nadawców spod ograniczeń związanych z udziałem kapitału zagranicznego.
Jeśli zaś chodzi o kapitał zagraniczny spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, to szef KRRiT proponuje, by takiego ograniczenia nie stosować w sytuacji, gdy kapitał ten pochodzi z kraju, z którego rządem Polska zawarła stosowną umowę.
Gdyby te propozycje weszły w życie, to nie byłoby kłopotów z przedłużeniem koncesji dla TVN24, bo uzyskałaby po prostu zezwolenie, które wydaje szef KRRiT (koncesja wymagałaby uchwały całej KRRiT).
Takie propozycje idą w inną stronę niż te, które zawiera poselski projekt ustawy PiS pilotowany przez Marka Suskiego, który wyłącza możliwość nadania koncesji także jeśli nawet pośrednio właścicielem medium jest spółka spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Z zapowiedzi wicemarszałka Ryszarda Terleckiego z PiS wynika, że Sejm może zająć się ustawą na posiedzeniu w tym tygodniu.